Baran Band i Owca na festynie parafialnym w Sercu

Urszula Rogólska

publikacja 20.06.2022 20:44

Frekwencja pod namiotem w bielskim parku Słowackiego rosła z minuty na minutę i wtedy weszli oni, ubrani cali... w baranie kożuchy - przy blisko plus trzydziestu stopniach ciepła - Baran Band, czyli duszpasterze parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa, którzy jak co roku przygotowali brawurową niespodziankę festynową.

W turnieju piłki ręcznej drużyna księży zagrała w służbowych strojach. W turnieju piłki ręcznej drużyna księży zagrała w służbowych strojach.
Urszula Rogólska /Foto Gość

"Pójdę za Tobą" - jak owca, jak baranek. To właśnie owieczka, która chce iść za głosem swojego pasterza, stała się bohaterką festynu parafialnego w bielskim "Sercu". A to także dlatego, że gościem specjalnym pikniku był zespół Owca, a na scenie nie zabrakło ani baranków, ani bacy, którzy - wypisz, wymaluj - przypominali księży z parafii.

Tym razem czerwcowe świętowanie parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa - przy dworcu autobusowym - w Biesku-Białej, trwało od wczesnego poranka, a parafianie i duszpasterze z ks. proboszczem Marcinem Aleksym oraz księżmi: Pawłem Nowakiem, Mateuszem Dudkiewiczem  Przemysławem Gawlasem, zaprosili wszystkich w dwa miejsca - najpierw do Puls Centrum, miejsca twórczych działań wspólnot parafialnych w dolnej części kościoła oraz pod namiot w miejskim parku Słowackiego.

Już po pierwszej Mszy św. o 6.15, a następnie po każdej liturgii dopołudniowej, każdy mógł zasiąść do wspólnej jajecznicy, a po południu - do wybornego spaghetti!

W Puls Centrum Katarzyna i Krzysztof częstowali wybornym spaghetti.   W Puls Centrum Katarzyna i Krzysztof częstowali wybornym spaghetti.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Po posiłkach grupy parafialne rywalizowały podczas profesjonalnie przygotowanego turnieju "Familiada", prowadzonego przez księdza proboszcza. Wszystkie pytania dotyczyły oczywiście życie parafii i wszelkich związanych z nią aspektów. I wcale nie były aż tak łatwe - bo uczestnicy zabawy zastanawiali się m.in. jakie wspólnoty działają w parafii, jakie imiona noszą osoby zatrudnione w parafii, jak nazywali się księża pomagający ostatnio w parafii, a jak proboszczowie i rektorzy, a nawet… ile ławek znajduje się w kościele/

Wśród atrakcji rodzinnych dostępnych od samego rana były także: terenowa gra parafialna, zabawa fantowa, ciasta, gofry, lody, foto budka i selfie z najprawdziwszymi owieczkami, zjeżdżalnie, hamaki, ścianka.

"Familiadę" poprowadził ks. prałat Marcin Aleksy. Na zdjęciu - rywalizajca rodziców ministrantów i Dzieci Maryi.   "Familiadę" poprowadził ks. prałat Marcin Aleksy. Na zdjęciu - rywalizajca rodziców ministrantów i Dzieci Maryi.
Urszula Rogólska /Foto Gość

O 15.00, po Koronce do Bożego Miłosierdzia, świętowanie przeniosło się do parku Słowackiego. Tu na scenie najpierw wystąpiła żywiołowa scholka dziecięca, śpiewająca w parafii pod opieką katechetki Wioletty Rzepy i ks. Pawła Nowaka, a następnie prezentowały się wspólnoty, grupy i duszpasterstwa diecezjalne, zachęcając do odkrywania z nimi drogi pójścia za Jezusem. Wśród nich znalazły się: Ruch Światło-Życie, wolontariat Caritas, duszpasterstwo akademickie przy katedrze św. Mikołaja, duszpasterstwo salwatoriańskie "Bagno" czy służba liturgiczna ołtarza, O przygotowaniach do Światowych Dni Młodzieży w Lizbonie AD 2023 opowiedział diecezjalny koordynator ks. Andrzej Wołpiuk, a o diecezjalnym duszpasterstwie młodzieży - ks. Kamil Kuchejda.

Parafialna schola dziecięca wystąpiła pod opieką Wioletty Rzepy i ks. Pawła Nowaka.   Parafialna schola dziecięca wystąpiła pod opieką Wioletty Rzepy i ks. Pawła Nowaka.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Mimo upału nie poddali się uczestnicy turnieju piłki ręcznej. W finale drużyna parafian zagrała przeciwko drużynie księży, występujących w służbowych strojach czyli w sutannach. Obie stromy walczyły bardzo serio, choć małe bramki i stroje nieco pomagały w ich bronieniu księżom, za to utrudniały im bieganie. Pojedynek wygrali księża 4 do 2, ale zaproponowali zasadę złotego gola. Kilkukrotnie zawodnicy w sutannach strzelali celnie, ale żadna z bramek nie została uznana przez sędziów. W końcu zwycięską bramkę zdobyli parafianie!

Baran Band - zespoł księży parafii w "Sercu" podczas swojego występu na scenie.   Baran Band - zespoł księży parafii w "Sercu" podczas swojego występu na scenie.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Frekwencja w namiocie rosła z minuty na minutę i wtedy weszli oni… ubrani w baranie kożuchy przy blisko plus trzydziestu stopniach ciepła - Baran Band, czyli duszpasterze parafii, którzy jak co roku przygotowali brawurową niespodziankę. Tym razem wikarzy w roli baranków z instrumentami muzycznymi: ks. Paweł ze skrzypcami, ks. Mateusz z kontrabasem; ks. Przemek z żywą czarną owieczką Klarą na rękach, a proboszcz, ks. Marcin jako baca - wykonali piosenkę ludową "Gdzieżeś to bywał, czarny baranie", z podkładem muzycznym w wykonaniu Stanisława Sojki.

Emocje po ich prezentacji jeszcze nie opadły, a ks. Mateusz już zaserwował kolejne - podczas licytacji koszulki Jakuba Bierońskiego, piłkarza TS Podbeskidzie, który odwiedził festyn razem z ks. Marcinem Stopką, przyjacielem drużyny. Dochód z licytacji, której cena sięgnęła 3,5 tys. zł zostanie przekazany na pomoc choremu Staszkowi - ministrantowi z parafii.

Gorączka emocji podczas rywalizacji w smartfonowym kahoocie - quizie o parafii.   Gorączka emocji podczas rywalizacji w smartfonowym kahoocie - quizie o parafii.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Na licytacji oczywiście się nie skończyło - zaraz po niej obecni złapali za telefony i logując się za pomocą udostępnionego im kodu QR, rozpoczęło rywalizację w quizie na temat wiedzy o parafii. Pytania znów wymagały szerokiej wiedzy!  Na przykład ile modrzewi rośnie wokół kościoła albo czy organizacja festynu jest jednym ze zobowiązań małżonków Domowego Kościoła…

Zwycięzca odjechał rowerem wręczonym mu przez księdza proboszcza!

Zespół Owca był gościem specjalnym festynu w "Sercu".   Zespół Owca był gościem specjalnym festynu w "Sercu".
Urszula Rogólska /Foto Gość

A na finał czekały dwie atrakcje: koncert zespołu Owca oraz losowanie głównych nagród zabawy fantowej, a wśród nich - 2 tys.zł do wydania w biurze podróży na wakacje!

Także i pod namiotem nikt nie musiał chodzić głodny. Parafianie częstowali ciastami i napojami, a panie z rady osiedla Dolne Przemieście przygotowały dla wszystkich bogracz.