Postawimy taki pomnik

Urszula Rogólska

|

Gość Bielsko-Żywiecki 24/2022

publikacja 16.06.2022 00:00

– Z czegoś, co zwyczajnie wyrzucilibyśmy do odpadków, ze śmieci powstaje coś namacalnego: studnia, obiad, komputer, zeszyt – mówią Maria Froncz i Szczepan Wojtasik, koordynatorzy akcji „Makulatura na misje”.

	Bielszczanie chcą pomóc małym mieszkańcom Ameryki Południowej. Bielszczanie chcą pomóc małym mieszkańcom Ameryki Południowej.
Urszula Rogóska /Foto Gość

Jeśli w kontenerze Eko-Wtóru z Bystrej mieści się 1,5–2 tony makulatury, to pozyska się z niej ok. 500–600 zł. – Niby niedużo z takiego ogromu kartonów i papierów, ale jeśli takich kontenerów zapełnimy kilka, kilkanaście i więcej – mamy konkretną sumę – mówi Szczepan Wojtasik.

To właśnie dzięki zbiórkom makulatury w parafiach, zainicjowanych w 2014 r. przez Marię Froncz wspieraną przez wolontariuszy, udało się wybudować dwie studnie w Sudanie Południowym, a także dokończyć budowę stołówki i kuchni w peruwiańskim Pariacoto.

Dostępne jest 20% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.