Dobrą pogodę z pewnością załatwiły św. Elżbieta Węgierska i matka Apolonia Radermacher. O resztę z wielkim sercem zatroszczyły się ich córki: elżbietanki cieszyńskie z rzeszą przyjaciół i współpracowników.
Siostry i szefowie prowadzonych przez nie placówek.
Urszula Rogólska /Foto Gość
To świętowanie miało się odbyć przed rokiem, kiedy Dom Pomocy Społecznej „Betania” w Cieszynie, prowadzony przez elżbietanki cieszyńskie, obchodził 30-lecie, a Fundacja św. Elżbiety Węgierskiej, która dziś ma pod swoimi skrzydłami wszystkie dzieła charytatywne, 10-lecie.
Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.