Łacina od podwórka

Urszula Rogólska

|

Gość Bielsko-Żywiecki 46/2021

publikacja 18.11.2021 00:00

Patryk przeczuwał – to się wreszcie może udać. Podpowiedział chłopakom. Przyszli i bez kompleksów oznajmili: „Księże, chcemy spróbować pośpiewać. Chorał gregoriański”. – Mam duszpasterską maksymę: „Ducha nie gaście”, więc od razu ruszyliśmy – uśmiecha się ks. Krzysztof Kurnik.

	Schola w parafii  św. Józefa – z prawej jej pomysłodawca Patryk Zwardoń – podczas śpiewu sekwencji  „Dies irae”. Schola w parafii św. Józefa – z prawej jej pomysłodawca Patryk Zwardoń – podczas śpiewu sekwencji „Dies irae”.
Urszula Rogólska /foto gość

Jako motto swojej służby w parafii św. Józefa na Złotych Łanach w Bielsku-Białej kościelny Patryk Zwardoń mógłby sobie obrać słowa: „Gorliwość o dom Twój mnie pożera”. Dekoracja ołtarza i wystrój kościoła, które przygotowuje, to zawsze misterny plan, w którym żaden element nie jest zbędny. Dotyczy to nie tylko zmian kolejnych okresów liturgicznych, ale i poszczególnych dni w tygodniu, kiedy w oryginalnej aranżacji pojawiają się na przykład wizerunki patronów dnia lub ich atrybuty.

Do tego, by liturgia była tu jeszcze piękniejsza, Patrykowi, którego pasją jest tradycja Kościoła, brakowało jednego: chorału gregoriańskiego. Spotykając w zakrystii lektorów i ministrantów, wiedział, co im zasugerować…

Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.