Liturgia wschodnia przyszła za św. Jozafatem na Złote Łany

Urszula Rogólska

publikacja 13.11.2021 23:04

W liturgiczne wspomnienie św. Jozafata Kuncewicza, 12 listopada, w kościele św. Józefa na Złotych Łanach w Bielsku-Białej po raz pierwszy przy relikwiach świętego męczennika była sprawowana Boska Liturgia - Msza św. w obrządku greckokatolickim.

O. Mariusz Michalik podczas indywidualnego błogosławienia relikwiami św. Jozafata Kuncewicza. O. Mariusz Michalik podczas indywidualnego błogosławienia relikwiami św. Jozafata Kuncewicza.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Przed rokiem do kościoła św. Józefa na bielskim osiedlu Złote Łany zostały wprowadzone odnalezione na kościelnym strychu relikwie św. Jozafata Kuncewicza, XVII-wiecznego męczennika, apostoła jedności Kościoła wschodu i zachodu. Relikwie wprowadził ks. Adrian Łychacz z greckokatolickiej parafii w Krakowie. Pisaliśmy o tym wydarzeniu TUTAJ.

W rocznicę tego wydarzenia, w liturgiczne wspomnienie św. Jozafata, 12 listopada, w złotołańskim kościele po raz pierwszy była sprawowana Boska Liturgia - Msza św. w obrządku greckokatolickim. Przewodniczył jej o. Mariusz Michalik z Misyjnego Towarzystwa św. Andrzeja Apostoła.

O. Mariusz został wyświęcony w 1997 r. w obrządku wschodnim, w kościele seminaryjnym w Nysie. Dzięki pozwoleniu Stolicy Apostolskiej jest birytualistą: może sprawować sakramenty w obrządkach łacińskim i greckim.

Boska Liturgia, której w kościele św. Józefa na Złotych Łanach przewodniczył o. Mariusz Michalik.   Boska Liturgia, której w kościele św. Józefa na Złotych Łanach przewodniczył o. Mariusz Michalik.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Parafianie ze Złotych Łanów dobrze już znają o. Michalika, który jest także wielkim orędownikiem misyjnej adopcji kleryków ze Sri Lanki (więcej - m.in. TUTAJ). Dzięki niemu wielu mieszkańców Złotych Łanów także dołączyło do grona "rodziców adopcyjnych".

Razem z o. Mariuszem przy ołtarzu stanęli wszyscy duszpasterze parafii: ks. proboszcz Stanisław Wójcik, ks. Mirosław Kareta, ks. Krzysztof Kurnik, ks. Jakub Krupa i ks. Marcin Hałas. Śpiewy podczas liturgii poprowadzili mieszkający na terenie naszej diecezji grekokatolicy.

O. Mariusz Michalik i złotołańscy duszpasterze podczas Boskiej Liturgii w dniu liturgicznego wspomnienia św. Jozafata Kuncewicza.   O. Mariusz Michalik i złotołańscy duszpasterze podczas Boskiej Liturgii w dniu liturgicznego wspomnienia św. Jozafata Kuncewicza.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Po liturgii o. Michalik udzielał każdemu indywidualnego błogosławieństwa relikwiami św. Jozafata, a następnie, wschodnim zwyczajem, wierni zapalali przy nich woskowe świece.

- Dziękuję, że uczestniczyliście w liturgii innej w swojej formie niż ta, w której uczestniczycie na co dzień, niż ta w niedzielę - mówił po liturgii o. Michalik. - Św. Jozafat jest patronem zjednoczenia. Urodził się jako prawosławny na Białorusi. Wstąpił do zakonu bazylianów, a później, wraz z innymi, odczuł potrzebę, aby Kościół był jeden, bo Pan Jezus założył jeden Kościół. Poświęcił całe swoje życie dla jedności Kościoła. Niestety, podburzeni ludzie zamordowali go na progu jego domu. Umierając, przebaczył tym, którzy mu krzywdę uczynili. Szybko jego kult rozszerzył się po całej Rzeczypospolitej, a później po całym świecie - mówił.

Jak wyjaśnił o. Michalik, ciało św. Jozafata spoczywa w watykańskiej bazylice św. Piotra.

Modlący się przy relikwiach św. Jozafata pozostawiali przy nich zapalone świece.   Modlący się przy relikwiach św. Jozafata pozostawiali przy nich zapalone świece.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Jak zapowiedział ks. Wójcik - który wcześniej był proboszczem w Marklowicach Górnych, jedynej parafii na Podbeskidziu, której patronuje św. Jozafat - w miarę możliwości Boska Liturgia będzie sprawowana na Złotych Łanach co roku.

- Tak się złożyło, że mamy relikwie św. Jozafata. One były z nami zawsze. Nie wiedzieliśmy o tym - dodał ksiądz proboszcz, wspominając odnalezienie ich w ubiegłym roku przez Patryka Zwardonia, kościelnego na Złotych Łanach. - Od kiedy w 2008 roku bliżej się zapoznałem ze św. Jozafatem, zawierzałem mu wiele spraw. I nigdy nie  zostałem niewysłuchany. Zawsze mnie wspierał, zawsze się za mną wstawiał. On przychodzi z pomocą i prowadzi do pełnej jedności w Panu Bogu - zaznaczył ks. Wójcik, zapraszając uczestników liturgii do zawierzania świętemu wszystkich swoich spraw, zwłaszcza rodzinnych.