Ciasteczka, Fajniaki i Patyczaki, czyli stypendyści św. Jana Pawła II w Lipniku

Urszula Rogólska

publikacja 30.07.2021 16:01

Tym razem to nie duże akademickie miasto, ale bielski Lipnik stał się miejscem ich spotkania. Podkreślają, że bez wahania pojechaliby na obóz, na którym nie byłoby żadnych atrakcji - wystarczyłoby, że będą tak otwarci i kreatywni ludzie wielu pasji, jak ci, których spotykali tutaj.

Cześć ekipy przeżywającej wakacyjny obóz "papieskich" stypendystów w bielskim Lipniku. Cześć ekipy przeżywającej wakacyjny obóz "papieskich" stypendystów w bielskim Lipniku.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Co roku bielsko-żywieccy stypendyści Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia (FDNT), a także diecezjalnego "Światła Nadziei", brali udział w ogólnopolskich obozach wakacyjnych w wybranych ośrodkach akademickich. Ze względu na czas epidemii, w tym roku zaproszono stypendystów-uczniów na 17 lokalnych obozów w diecezjach. Prawie trzydziestka bielsko-żywieckiej młodzieży, wraz z kilkorgiem kolegów z innych diecezji, ten czas, od 26 do 30 lipca przeżywa w ośrodku Caritas w bielskim Lipniku. Towarzyszą im słowa: "Jestem, pamiętam, czuwam".

Od pierwszych chwil spotkania już zbudowali zgraną ekipę. Sami nadali nazwy trzem grupom, jakie stworzyli: Ciasteczka, Fajniaki i Patyczaki.

Kadrę każdego obozu tworzy ekipa fundacji. W Lipniku funkcję kierownika pełni s. Elżbieta Młynarczyk, salezjanka ze Szczecina, a wspierają ją duszpasterze: ks. Damian Broda z Cieszyna, o. Rafał Sońta OFMCap. z Warszawy oraz siostry felicjanki, także ze stolicy: Ida Szczepaniak i Florentyna Szostak (odpowiedzialne za stronę muzyczną i medialną), s. Joanna Wojciechowska, salezjanka z Dzierżoniowa, dwoje bielsko-żywieckich stypendystów-wychowawców: Kacper Białożyt i Magdalena Waluś oraz wolontariusz medyczny Robert Szydło. Każdy z nich stale jest stale dostępny dla młodych, gotów poświęcić im swój czas.

Stypendyści ze swoimi opiekunami w Lipniku.   Stypendyści ze swoimi opiekunami w Lipniku.
FB Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia

W ciągu minionych dni zdążyli już wdrapać się pod krzyż na Hrobaczej Łące, zapalić olimpijski znicz i świetnie bawić się w czasie dnia sportu (największa frajdą była balonowa siatkówka). Każdego dnia uczestniczą w Eucharystii; nie brakuje modlitwy wspólnotowej i indywidualnej, konferencji, "Kwadransa z Janem Pawłem II" czyli zatrzymania się nad słowami św. Jana Pawła II, dzielenia w grupach, mnóstwa śmiechu podczas zajęć sportowych, warsztatów artystycznych, muzycznych, tanecznych i tego, co po pandemicznej przerwie było bardzo istotne: okazji do osobistych, długich rozmów. Bardzo szybko stworzyli autentyczną wspólnotę.

Gośćmi stypendystów byli również bp Piotr Greger, który podzielił się m.in. swoim świadectwem i roli, jaką w jego powołaniu kapłańskim odegrał papież Jan Paweł II oraz ks. Łukasz Nycz, reprezentujący FDNT.

- Troska o integralne wychowanie młodego człowieka, o sferę duchową, intelektualną, fizyczną - to odzwierciedla także nauczanie św. Jana Pawła II i tę spuściznę chcemy przekazywać młodym szczególnie w tym czasie - mówi s. Joanna. - W tym wszystkim, co tu robimy, chodzi o żywe relacje. W czasie pandemii, zamknięcia, spotkań wirtualnych, bardzo nam brakowało właśnie takiego żywego spotkania ze sobą i Panem Bogiem. Pan Bóg potrzebuje nas, byśmy nie tylko mówili o miłości, ale jej doświadczali. Pan Bóg mówi do nas przez żywe relacje, przez innych ludzi.

Gościem stypendystów był także bp Piotr Greger.   Gościem stypendystów był także bp Piotr Greger.
Robert Karp

- To idealny czas budowania wspólnoty. W czasie kontaktów wirtualnych, jej budowanie nie było możliwe, a tutaj - jak najbardziej. Ten piękny obraz zgromadzonych młodych ludzi, spędzających razem czas działania i rozmów, widzimy tu każdego dnia - dodaje ks. Damian.

- Na przestrzeni dziejów pojawiali się niezwykli ludzie. Takim był i św. Jan Paweł II i nasz założyciel, św. Jan Bosko. Mocna relacja Jana Pawła z Bogiem, dziedzictwo, które nam zostawił, ma charakter ponadczasowy. Kiedy my zbliżamy się do Pana Boga, to papieskie dziedzictwo także staje się nam bliższe i staramy się żyć tym bogactwem. To także chcemy przekazać naszej młodzieży - mówi s. Elżbieta.

Uczestnicy, a wśród nich Emilia Zwardoń ze Zwardonia, Wiktoria Wróbel z Żywca. Bartłomiej Dziurczak z Zubrzycy Górnej i Piotr Juroszek z Jaworzynki opowiadają, jak odkrywcze są dla nich spotkania z fragmentami homilii i orędzi Jana Pawła II, świadectwa działania Pana Boga w życiu ich kolegów, niemal całodobowe okazje do rozmów w kontekście słów „Jestem, pamiętam, czuwam”. Każde z nich rozważali w poszczególne dni, odnosząc je do swojej relacji z Panem Bogiem, ale i rozważając je w kontekście słów Pana Boga skierowanych do człowieka, Maryi wobec Jezusa i św. Jana Pawła II w jego bliskości z Jezusem i Matką Najświętszą.

Młodzi podkreślają, że bez wahania pojechaliby na obóz, na którym nie byłoby żadnych atrakcji - wystarczyłoby, że będą tak otwarci, życzliwi i kreatywni ludzie wielu pasji, jak ich rówieśnicy, których spotykają tutaj.