Oazowa drużyna pierścienia z Zagórnika

Urszula Rogólska

publikacja 30.07.2021 14:28

Jest ich prawie pięćdziesięcioro. Nie podejrzewali, że przyjeżdżając do Zagórnika, na piętnaście dni trafią do tolkienowskiego Śródziemia i z pierścieniem w dłoniach wezmą udział w niełatwych walkach. Jutro odkryją ostateczne zwycięstwo!

Oazowa drużyna pierścienia z Zagórnika W Zagórniku oazowcze mieli okazję porozmawiać z bp. Piotrem Gregerem. Urszula Rogólska /Foto Gość

Grupa dziewczyn i chłopaków, którzy po wakacjach rozpoczną naukę w ósmej klasie, przeżywa rekolekcje II stopnia Oazy Nowej Drogi w Zagórniku. Gościny użycza im dyrekcja miejscowej szkoły podstawowej.

- Większość z nich nie była jeszcze na rekolekcjach oazowych, wprowadzamy ich na tę drogę. To także czas poświęcony im samym i ich relacjom. Jako diakonia prowadząca rekolekcje pomyśleliśmy, żeby zaprosić ich na drogę nawrócenia, łącząc program formacyjny sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego z wydaną niedawno "Teologią Tolkiena" ks. Stanisława Adamiaka - mówi moderator ks. Sławomir Pietraszko. - "Władcę pierścieni" większość z nich czytała lub oglądała adaptację filmową. Postanowiliśmy więc wykorzystać symbolikę pierścienia, który początkowo jest znakiem zła.

Oazowa drużyna pierścienia z Zagórnika   Oazowicze z bp. Piotrem Gregerem w Zagórniku. Urszula Rogólska /Foto Gość

Pierwszego dnia każdy z uczestników dostał pozłacany srebrny pierścień.

- Umówiliśmy się, że to złoto jest symbolem grzechu, udawania, sztuczności, chodzenia z prądem tego świata - tłumaczy ks. Pietraszko. - Przez piętnaście dni przeżywamy tajemnice radosne, bolesne i chwalebne Różańca. W czasie bolesnych na przykład zaprosiliśmy naszych uczestników do modlitwy za rodziców, najbliższych, do modlitwy przebaczenia, za wrogów. Z każdym dniem złoto się bardziej ściera. Kulminacją jest dzień dziesiąty - dzień spowiedzi. Chcemy, żeby nazajutrz, w dniu przeżywania tajemnicy zmartwychwstania, zobaczyli, że ich pierścień jest srebrny, że srebro jest równie cenne, a jednocześnie szczere; że w życiu nie trzeba udawać, że wystarczy być prawdziwym i wiernym.

Ksiądz Pietraszko podkreśla, że rekolekcje dają okazję do wielu bardzo osobistych i szczerych rozmów młodych z diakonią. A tu tworzą ją w większości wykwalifikowani pedagodzy bądź studenci kierunków pedagogicznych, psychologicznych i pielęgniarskich: moderatorka Patrycja Haltof i animatorzy: Anna Gawron, Justyna Siuzdak, Katarzyna Grzybek, Ewelina Knopek, Bartłomiej Sabiniok, Bartosz Paszewski, Mateusz Mazurek i Gabriel Golenia. Z sąsiedniego Andrychowa wspiera ich także kl. Szymon Trzepaczka. A o żołądki wszystkich dba Monika Wojewodzic.

Oazowa drużyna pierścienia z Zagórnika   Biskup Piotr Greger opowiedział oazowiczom o swoim krzyżu pektoralnym. Urszula Rogólska /Foto Gość

Wszyscy podkreślają, że bardzo buduje ich postawa samej młodzieży - szczerej, otwartej, poszukującej, gotowej do podejmowania wyzwań - która potrafi łączyć rekolekcyjną stronę duchową ze zwykłą codziennością. Chłopców chwalą m.in. za to, że sami zaproponowali, iż będą zmywać naczynia po każdym posiłku, a dziewczyny potrafią do perfekcji doprowadzić czystość w całym budynku.

Na półmetku rekolekcji gościem oazowiczów był bp Piotr Greger. Podzielił się z nimi swoim oazowym świadectwem. Młodzi usłyszeli m.in. o formacji przyszłego biskupa we wspólnocie służby liturgicznej i parafialnej grupie oazowej, o wakacyjnych rekolekcjach przeżywanych w Krościenku z ks. Blachnickim jako moderatorem i dalej - posłudze obecnego biskupa jako moderatora wakacyjnych oaz młodzieżowych i Domowego Kościoła.

Oazowicze przygotowali dla biskupa wiele pytań - na każde uzyskali konkretną odpowiedź. Na swoim przykładzie biskup opowiedział im, czym jest pasja, a czym powołanie. Nie zabrakło opowieści o sportowej pasji (który stał się doskonałą szkołą samodyscypliny), a szczególnie o koszykówce, grze przyszłego biskupa w drużynie ligowej, dokumentach złożonych na katowicką AWF i... rezygnacji ze sportowych studiów po wizycie Jana Pawła II na katowickim Muchowcu w 1983 r., gdzie niedoszły student AWF-u odkrył swoje powołanie kapłańskie.

Oazowa drużyna pierścienia z Zagórnika   Zaglądając do biskupiego samochodu, oazowicze sami mogli się przekonać, jak wielką pasją biskupa są sport i książki. Urszula Rogólska /Foto Gość

Oazowicze słuchali także o mamie polonistce, która przekazała synowi wielką miłość do czytania książek. Z ciekawością pobiegli do biskupiego samochodu, by odkryć, że po drodze z Bielska biskup czytał książkę o... piłce nożnej. Nie zabrakło odpowiedzi na pytania: "Jak się zostaje biskupem?", a także o codzienność biskupa, o jazdę samochodem, o dziewczynę (była - sympatia, także sportsmenka).

Na pytanie o ulubionych świętych, młodzi wysłuchali, jak wielki wpływ na powołanie kapłańskie, a później i posługę biskupią miał w życiu biskupa św. Jan Paweł II. To właśnie na prośbę samego ks. Gergera jego biskupia nominacja została ogłoszona kilka dni później niż planowano - w pierwszym dniu liturgicznego wspomnienia papieża po beatyfikacji - 22 października 2011 roku. A pektorał - krzyż, który nosi, jest jednym z papieskich, najprawdopodobniej noszonych przez samego Jana Pawła II.

W poniedziałek 2 sierpnia oazowicze z Zagórnika i wszystkie wspólnoty przeżywające rekolekcje oazowe na terenie naszej diecezji, spotkają się w bielskim kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa na swoim dniu wspólnoty.