My, Boże owce...

aśs

|

Gość Bielsko-Żywiecki 20/2021

publikacja 20.05.2021 00:00

Pod Krzyżem Jubileuszowym Ziemi Żywieckiej na Bendoszce Wielkiej 15 maja bp Piotr Greger modlił się z uczestnikami papieskiego rajdu.

Błogosławieństwo stada owiec zakończyło modlitwy. Błogosławieństwo stada owiec zakończyło modlitwy.
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

Jak podkreślali organizatorzy 12. Rajdu Szlakami Papieskimi w Worku Raczańskim, to wydarzenie jest impulsem, by dać świadectwo wiary i uczcić pamięć wędrującego kiedyś tymi samymi ścieżkami św. Jana Pawła II. Wyznaniem wiary była też w 2000 r. budowa potężnego krzyża na szczycie Bendoszki. Jej inicjator, ks. prał. Edward Ćmiel, poprowadził także tym razem nabożeństwo majowe.

Hasłem tegorocznego rajdu były słowa: „Z rodziną na Eucharystii”. Oprócz rodzin we Mszy św. wzięli udział ze sztandarami członkowie Związku Podhalan i Koła Łowieckiego „Głuszec” z Rajczy, przedstawiciele samorządowych władz i instytucji.

Przy polowym ołtarzu stanęli także duszpasterze z okolicznych parafii: ks. kan. Ryszard Kubasiak, ks. Tadeusz Cader CSMA, ks. Adam Bożek, ks. Marcin Jakubiec, a wszystkich pielgrzymów witał na wspólnej modlitwie proboszcz miejsca: ks. Krzysztof Sordyl z Rycerki Górnej.

Biskup Greger pobłogosławił najpierw wypuszczone spod krzyża gołębie pocztowe, a na zakończenie Mszy św. – stado owiec. – Mamy tu dzisiaj na Bendoszce wspaniałą lekcję pokazową, ujmującą sztukę pasterzowania, ale w tej perspektywie także prawdę o nas, o Kościele, o tym, że jesteśmy od chrztu wpisani w tajemnicę Bożej owczarni – mówił.

Jak wskazywał, pasterz nie pogania stada, ale je prowadzi za sobą. – Taki jest też Dobry Pasterz. My idziemy za Jezusem, a nie przed Nim. To pasterz idzie pierwszy, wskazuje drogę, nadaje kierunek i jednocześnie daje poczucie bezpieczeństwa – podkreślał bp Greger.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.