Majówka w mieście

ur

|

Gość Bielsko-Żywiecki 19/2021

publikacja 13.05.2021 00:00

Nabożeństwa majowe przy krzyżach i kapliczkach to zwyczaj pielęgnowany nie tylko w wioskach, ale i na dużym miejskim osiedlu!

Krzyż postawiony w czasach epidemii tyfusu w 1854 roku. Krzyż postawiony w czasach epidemii tyfusu w 1854 roku.
Urszula Rogólska /Foto Gość

W każdą sobotę i niedzielę maja o 15.00 mieszkańcy bielskich dzielnic Złote Łany, Straconka, Lipnik, Leszczyny oraz ich goście z innych miejscowości spotykają się przy krzyżu na os. Langiewicza, postawionym tu w czasach epidemii 1854 r.

Razem odmawiają Koronkę do Bożego Miłosierdzia, śpiewają Litanię Loretańską i pieśni maryjne. Tradycję majówkowych spotkań modlitewnych ożywili przed rokiem Anna Szczotka i Patryk Zwardoń – dwoje młodych zaangażowanych w życie parafii św. Józefa na Złotych Łanach. Do krzyża można dojść ścieżką od ostatniego przystanku autobusu linii 4 (przy pętli niedaleko basenu na os. Langiewicza) albo ul. Siewną, idąc obok nowego osiedla do końca asfaltowej drogi i dalej leśną ścieżką.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.