Mamy dziewięciu nowych diakonów diecezji bielsko-żywieckiej!

Urszula Rogólska

publikacja 08.05.2021 21:18

W Roku św. Józefa, ale także roku 80. rocznicy męczeńskiej śmierci św. Maksymiliana Marii Kolbego, głównego patrona diecezji bielsko-żywieckiej, dziewięciu alumnów krakowskiego seminarium z rocznika, któremu patronował bł. Ks. Władysław Bukowiński, przyjęło dziś w Aleksandrowicach święcenia diakonatu.

Nowi diakoni już wyświęceni! Nowi diakoni już wyświęceni!
Urszula Rogólska /Foto Gość

Uroczystość św. Stanisława Biskupa i Męczennika, 8 maja, to w archidiecezji krakowskiej i diecezji bielsko-żywieckiej dzień święceń diakonatu alumnów archidiecezjalnego Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie. Dziś przyjęło je dziewięciu kleryków pochodzących z diecezji bielsko-żywieckiej - w kościele św. Maksymiliana w bielskich Aleksandrowicach oraz ośmiu z archidiecezji krakowskiej - w katedrze na Wawelu w Krakowie.

Alumni V roku Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Krakowskiej:

  • Kamil Bywalec z parafii Nawiedzenia NMP w Bielsku-Białej-Hałcnowie,
  • Mateusz Cader z parafii Jezusa Chrystusa Odkupiciela Człowieka w Bielsku-Białej na os. Karpackim,
  • Łukasz Kasprzak z parafii Miłosierdzia Bożego w Sułkowicach-Łęgu,
  • Tomasz Kramarczyk z parafii św. Andrzeja Apostoła w Osieku,
  • Mikołaj Krzyżowski z parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Sopotni Wielkiej,
  • Robert Oczkowski z parafii św. Wojciecha w Bulowicach,
  • Adrian Pietrasina z parafii Imienia Najświętszej Maryi Panny w Kamesznicy,
  • Józef Skurzok z parafii św. Bartłomieja Apostoła w Koniakowie,
  • Patryk Zaręba z parafii św. Stanisława BM w Starym Bielsku,

przyjęli święcenia diakonatu z rąk biskupa Romana Pindla. Miejsce uroczystości - aleksandrowicką świątynię, największą w diecezji - wybrano dlatego, by w związku z obowiązującymi zasadami epidemicznymi, zapewnić większą przestrzeń uczestnikom liturgii.

Kandydaci na diakonów w procesji do kościoła św. Maksymiliana w Aleksandrowicach.   Kandydaci na diakonów w procesji do kościoła św. Maksymiliana w Aleksandrowicach.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Razem z alumnami uroczystość przeżywali ich najbliżsi, a także proboszczowie parafii z których pochodzą. Przy ołtarzu stanęli razem z księdzem biskupem diakoni wyświęceni w ubiegłym roku (więcej o nich TUTAJ), przełożeni z krakowskiego seminarium: ks. wicerektor Sławomir Kołata oraz ojcowie duchowni: ks. Jerzy Pytraczyk i ks. Bogusław Kastelik oraz gospodarz miejsca, ks prałat Stanisław Wawrzyńczyk. Klerycką scholę, która prowadziła śpiew podczas liturgii przygotował ks. Krzysztof Kurnik.

Obrzęd święceń rozpoczął się po liturgii słowa przedstawieniem kandydatów i prośbą o ich wyświęcenie, skierowaną do biskupa przez ks. wicerektora Sławomira Kołatę.

W homilii skierowanej do kandydatów, biskup Roman Pindel przypomniał fragment modlitwy, wypowiadanej podczas święceń nad kandydatami, przywołującej tekst z Dziejów Apostolskich o wybraniu przez Apostołów siedmiu mężów do codziennej pomocy i usługiwania ubogim.

Księża proboszczowie pomogli diakonom założyć dalmatyki.   Księża proboszczowie pomogli diakonom założyć dalmatyki.
Urszula Rogólska /Foto Gość

- Po ustanowieniu siedmiu mężczyzn wspierających ubogich nie znajdziemy ani słowa w Dziejach Apostolskich o ich posłudze wobec potrzebujących. Szczepan, pierwszy z nich, wyróżniał się niezwykłą skutecznością w głoszeniu ewangelii. Jego przeciwnicy nie mogli sprostać jego mowie i mocy Ducha Świętego, więc wystąpili do rozprawy z nim, doprowadzając do ukamienowania. Wtedy wybuchło prześladowanie wyznawców Jezusa, którzy opuszczali Jerozolimę, ale już w drodze głosili słowo Boże. Wśród głoszących wyróżniał się Filip, jeden z Siedmiu, choć przecież był ustanowiony do posługiwania ubogim - przypomniał biskup, dodając: - Podobną obserwację musimy i my uczynić w związku ze święceniami naszych diakonów, którzy przez najbliższy rok przygotowują się do święceń prezbiteratu. Mimo, że w modlitwie prosić będziemy o łaski potrzebne do posługiwania ubogim, to przecież ich posługa diakońska w parafii polega niemal wyłącznie na głoszeniu słowa Bożego podczas Eucharystii, przy udzielaniu chrztu i asystowaniu przy zawieraniu małżeństw, w ramach katechezy w szkole czy w różnych grupach parafialnych.

Ciąg dalszy na następnej stronie.

Jak dodał biskup, roczny diakonat dzisiaj, różni się od praktyki starożytnego Kościoła, którego diakoni zajmowali się pomocą ubogim. Dziś zarówno diakon stały jak i przygotowujący się do prezbiteratu, niemal wyłącznie oddaje się posłudze Słowa i ołtarza. Do tej posługi odnosi się ważny moment w liturgii święceń.

Biskup wyjaśniał, iż po modlitwie święceń, diakoni otrzymują księgę Ewangelii i słyszą słowa: "Przyjmij Chrystusową Ewangelię, której głosicielem się stałeś; wierz w to, co będziesz czytać, nauczaj tego, w co uwierzysz, i pełnij to, czego będziesz nauczać".

Dziewięciu nowych diakonów podczas uroczystości święceń w Aleksandrowicach.   Dziewięciu nowych diakonów podczas uroczystości święceń w Aleksandrowicach.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Ozdobna księga Ewangelii, to znak przekazania diakonowi misji głoszenia słowa Bożego w Kościele. - Nie oznacza to, że diakon miałby się ograniczać do wyjaśniania tylko słów ewangelii. Ma bowiem głosić, objaśniać i wykładać to co zawarte jest w Piśmie świętym i Tradycji jako w Słowie Bożym. Taki jest mandat i obowiązek, uprawnienie i odpowiedzialność, by czynić to gorliwie z miłością - tłumaczył biskup, zauważając, iż słowa obrazują kolejność obowiązków diakona - najpierw: "wierz w to, co będziesz czytać". - Z wiarą ma więc podchodzić do studiowanego i medytowanego tekstu Pisma. Nie z ciekawością badacza i nie tylko wtedy, gdy przygotowuje się do homilii czy katechezy, ale z wiarą, że zawsze czytany tekst jest słowem Boga przemawiającego wpierw do diakona - podkreślił bp Pindel.

Kolejny obowiązek: "nauczaj tego, w co uwierzysz". Bo głosiciel nie może powtarzać słów innych, ale mówić z obfitości serca i z przekonaniem, że Bóg chce, aby właśnie takie słowo głosił ludowi Bożemu.

Nowi diakoni z bp. Romanem Pindlem, ks. prałatem Stanisławem Wawrzyńczykiem i przełożonymi z seminarium.   Nowi diakoni z bp. Romanem Pindlem, ks. prałatem Stanisławem Wawrzyńczykiem i przełożonymi z seminarium.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Na końcu diakon słyszy: "pełnij to, czego będziesz nauczać". - Owocami osobistego czytania słowa Bożego i medytacji wpierw dzieli się z wiernymi w homilii czy katechezie. Sam jest pierwszym słuchaczem tego słowa Bożego i przed innymi podejmuje to wezwanie, które głosi - zwrócił uwagę biskup, podkreślając: - Drodzy diakoni, w swojej posłudze w pierwszym rzędzie stajecie się głosicielami i sługami słowa Bożego. Wypełniajcie ten obowiązek z czystym sercem, z wiarą i przekonaniem. Dużo się módlcie o obfity owoc tej posługi nie tylko dla słuchaczy, ale i dla waszego życia i zbawienia.

Po homilii kandydaci złożyli uroczyste zobowiązanie do modlitwy brewiarzowej, przyrzeczenia celibatu i posłuszeństwa, wkładając swoje złożone dłonie w ręce biskupa. Następnie padli na twarz przed ołtarzem, a obecni odśpiewali Litanię do Wszystkich Świętych. Potem nastąpił najważniejszy moment - nałożenia rąk przez biskupa na głowę każdego z kandydatów i modlitwa święceń. Następnie każdy z wyświęconych nałożył stułę (specjalnie przygotowaną dla całego rocznika), dalmatykę - szatę diakonów - i przyjął księgę Ewangelii, którą zobowiązał się głosić. Po przekazaniu sobie znaku pokoju przez diakonów i biskupów rozpoczęła się liturgia eucharystyczna, podczas której posługiwali nowi diakoni.

Na zakończenie uroczystości przedstawiciele diakonów podziękowali biskupowi, przełożonym z seminarium i wszystkim, którzy wspierali ich na drodze przygotowań do święceń.

Wkrótce rozpoczną posługę w parafiach diecezji i równocześnie rozpoczną ostatni okres formacji seminaryjnej, przygotowujący ich do święceń kapłańskich.