Istebniańskie okruchy historii

Alina Świeży-Sobel

|

Gość Bielsko-Żywiecki 8/2021

publikacja 25.02.2021 00:00

Pięć lat temu mieszkańcy Istebnej dziękowali za dar misji o. Leopolda Tempesa – jezuity, który w 1716 r. dotarł do nich, dzielił się wiarą i zachęcił do budowy pierwszego kościoła. Położona wysoko w górach beskidzka wieś w tym roku świętuje 400-lecie istnienia, a jubileusz jest okazją do refleksji nad tą historią i skarbami fascynującej kultury, którą tutejsza społeczność słusznie się chlubi.

Na rodowód wiary wskazuje też stary krucyfiks. Na rodowód wiary wskazuje też stary krucyfiks.
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

Ważnym źródłem wiedzy o istebniańskiej przeszłości jest opublikowany kilka lat temu okazały „Zarys dziejów beskidzkiej wsi” autorstwa Małgorzaty Kiereś. Opisane w nim wydarzenia z przeszłości Księstwa Cieszyńskiego pozwalają lepiej zrozumieć kontekst tego wszystkiego, co na przestrzeni wieków stanowiło o losach tutejszych górali.

Dostępne jest 4% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.