Zupa w parku

ur

|

Gość Bielsko-Żywiecki 1/2021

publikacja 07.01.2021 00:00

O tym, aby ubogim w Żywcu zapewnić gorący posiłek, siostra szarytka Wiesława Frączek marzyła od dawna. Udało się!

▲	Wolontariusze rozdają gorące dania na placu, który znajduje się między zamkami. ▲ Wolontariusze rozdają gorące dania na placu, który znajduje się między zamkami.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Sprzymierzeńców siostry szarytki z Żywca znalazły w osobach ks. Grzegorza Gruszeckiego, proboszcza parafii konkatedralnej, starosty Andrzeja Kalaty, burmistrza Antoniego Szlagora i rzeszy ludzi dobrej woli. Od poniedziałku do piątku w godz. 13–14 na placu między zamkami każdy potrzebujący może zabrać na wynos gorącą zupę.

Dostępne jest 23% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.