– Nie mogłam wyjść zza bufetu, bo byłam przecież w pracy. To on przeskoczył przez ladę, wziął mnie i zabrał ze sobą – śmieje się pani Władysława. A Janek jak „wziął”, tak nie oddał nikomu. Od 70 lat są małżeństwem!
Jan i Władysława Gąsiorkowie świętują imponującą rocznicę ślubu w parafii św. Pawła w Bielsku-Białej.
Urszula Rogólska /Foto Gość
Kiedy ks. Piotr Leśniak, proboszcz parafii św. Pawła na bielskim Osiedlu Polskich Skrzydeł, odebrał telefon od pani Władysławy, od razu zaproponował: „To przyjadę po was samochodem”. Usłyszał: „Nie trzeba, księże, przyjdziemy pieszo”. W lutym Jan Gąsiorek skończył 94 lata, a we wrześniu taką samą rocznicę urodzin obchodziła jego małżonka pani Władysława.
Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.