Ks. Ryszard Gaweł wrócił do rodzinnego Wieprza. Na zawsze...

Alina Świeży-Sobel

publikacja 11.11.2020 20:33

W kościele Wszystkich Świętych w Wieprzu koło Andrychowa w sobotę 7 listopada odbyły się uroczystości pogrzebowe śp. ks. kan. Ryszarda Gawła, kapłana archidiecezji krakowskiej, pochodzącego z tej parafii. Zmarły miał za sobą 58 lat życia i 33 lata kapłaństwa. Był od 2010 r. proboszczem w Zaskalu. Pogrzebowej Mszy św. przewodniczył ks. kan. Stefan Klajman, proboszcz parafii w Wieprzu, apelując o pamięć o zmarłym w modlitwach.

Ostatnie pożegnanie śp. ks. kan. Ryszarda Gawła w Wieprzu Ostatnie pożegnanie śp. ks. kan. Ryszarda Gawła w Wieprzu
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

Śp. ks. kanonik Ryszard Gaweł urodził się w 1962 r. Pochodził z Wieprza koło Andrychowa. Święcenia kapłańskie przyjął w 1987 r. Sprawował duszpasterską posługę m.in. jako wikariusz w parafiach w Balinie, Izdebniku, Bieńczycach, Szaflarach, Krakowie, a jako proboszcz od 2004 r. w Gorzowie koło Oświęcimia i od 2009 r. w parafii św. Barbary w Trzebini. Od czerwca 2010 r. do chwili śmierci był proboszczem w Zaskalu, w dekanacie Biały Dunajec. Pełnił tam funkcję kapelana Domu Pomocy Społecznej "Smrek".

Mszy św. p;ogrzebowej przewodniczył ks. kan. Stefan Klajman   Mszy św. p;ogrzebowej przewodniczył ks. kan. Stefan Klajman
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

Ks. Kazimierz Duraj na wstępie uroczystej liturgii odczytał list kondolencyjny, skierowany do uczestników pogrzebu przez bp. Romana Pindla, który zapewnił o duchowej łączności z żegnającymi śp. ks. kan. Ryszarda Gawła, zwłaszcza z mamą ks. Ryszarda, jego braćmi, w tym z ks. Grzegorzem. Wyrażając współczucie bp Pindel zapewnił o modlitwie za wszystkich dotkniętych bólem po śmierci kapłana i dodał: "Niech Matka Najświętsza wyprosi Wam taką moc ducha, która pozwoliła Jej stać pod krzyżem Jezusa na Kalwarii".

Przy trumnie śp. ks. kan. Ryszarda Gawła w Wieprzu modlili się parafianie, rodzina, kapłani i przedstawiciele różnych środowisk, z którymi współpracował.   Przy trumnie śp. ks. kan. Ryszarda Gawła w Wieprzu modlili się parafianie, rodzina, kapłani i przedstawiciele różnych środowisk, z którymi współpracował.
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

Z Krakowa do Wieprza list przesłał też abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski. "Dziękuję za dar powołania ks. kanonika Gawła, za jego posługę kapłańską w archidiecezji krakowskiej. Ufam, że jego udziałem już dziś stały się słowa: "Pójdźcie, błogosławieni Ojca Mojego, weźcie w posiadanie królestwo przygotowane wam od założenia świata" - pisał abp Jędraszewski.

W tym czasie, kiedy w Wieprzu odbywał się pogrzeb, Mszę świętą sprawował także pracujący wśród Polonii w Australii brat zmarłego ks. Grzegorz Gaweł, a także kapłani z parafii, w których pracował ks. kan. Ryszard Gaweł.

Homilię wygłosił ks. dr Jan Duraj   Homilię wygłosił ks. dr Jan Duraj
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

- Pan Bóg był niewątpliwie w życiu ks. Ryszarda kimś najważniejszym i obecnym. Na Nim budował swoje ludzkie, chrześcijańskie, kapłańskie życie - mówił w homilii ks. dr Jan Duraj, rocznikowy kolega z seminarium. - Ale Bóg nie był dla niego jakąś abstrakcyjna ideą: był Bogiem żywym. Kiedy mówimy o Bogu żywym, to oznacza, że wierzymy w Boga, który się objawia, daje Siebie, spogląda z wieczności na nasze czasy i nawiązuje z nami więź. On stoi nad nami, przed nami i pośrodku nas: jest po prostu Bogiem żywym, jest z nami. W takiego Boga wierzył zmarły ks. Ryszard i temu Bogu powiedział 33 lata w katedrze wawelskiej te słowa, zaczerpnięte z Księgi proroka Izajasza: "Oto ja, poślij mnie"...

- Na obrazku prymicyjnym, który mi podarował w dniu święceń, napisał: "Chcę wypełnić wolę Twoją Panie, choćby była twarda jak krzyż". Z tą gotowością łączy się jeszcze inny ważny wymiar jego kapłańskiego życia: nie przysłaniać sobą Chrystusa, ale dawać Mu we wszystkim pierwszeństwo. Kapłan ma być prześwietlony Bożym światłem - dodawał ks. Duraj. - On widział, że sensem kapłaństwa jest nie zasłaniać Chrystusa. Nie pragnął urzędów czy kościelnych funkcji i wielkich parafii. Wystarczała mu niewielka parafia w sercu Podhala. (...) Żył problemami innych ludzi i był wrażliwy na wszystkie ludzkie biedy. (...) Dziękujemy dziś Panu Bogu za wszelkie dobro nam i innym wyświadczył przez jego życie i posługę kapłańską, za całe to jego życie niedokończone... Przyjmujemy z poddaniem woli Bożej to jego nagłe odejście - mówił kaznodzieja.

Modlitwa na cmentarzu w Wieprzu   Modlitwa na cmentarzu w Wieprzu
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

- Chcemy dziś podziękować za całą Twoją dobroć. Za wszystko - mówiła przedstawicielka rodziny zmarłego kapłana. - Bardzo często do nas przyjeżdżałeś, to znaczy, że ceniłeś wartość rodzinnego domu. Dziękujemy, że uczestniczyłeś we wszystkich radościach i smutkach. Wierzymy, że teraz jesteś już szczęśliwy w domu Ojca i stamtąd nas błogosławisz...

Ks. Marcin Bytomski, wikariusz w Wieprzu, odczytał liczne Msze św. zamówione w intencji śp. ks. kan. Gawła, a zgromadzeni kapłani diecezji bielsko-żywieckiej i archidiecezji krakowskiej oraz bliscy i delegaci parafii w Zaskalu odprowadzili trumnę z ciałem kapłana na cmentarz parafialny w Wieprzu.