To było wielkie pragnienie Wandy Polak. W Rzykach z wojskowymi honorami pochowano jej brata, śp. ppor. Mieczysława Kozłowskiego – żołnierza niezłomnego, zamordowanego 17 stycznia 1947 r. w więzieniu przy ul. Montelupich w Krakowie.
▲ Księża Krzysztof Moskal i Marcin Samek przed wprowadzeniem trumny do kościoła.
Urszula Rogólska /Foto Gość
Na ten dzień rodzina ppor. Mieczysława Kozłowskiego ps. Żbik, Bunt – partyzanta podziemia antykomunistycznego – czekała ponad 73 lata. W sobotę 19 września Marta Dziedzic, wnuczka Wandy Polak, siostry dowódcy partyzanckiego, mogła spełnić pragnienie babci i godnie pochować go w rodzinnych Rzykach.
Dostępne jest 14% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.