Bezgraniczna wiara Polaków i Słowaków ze Zwardonia i Skalitego

Urszula Rogólska

publikacja 14.09.2020 23:55

Katolicy z parafii w polskim Zwardoniu i słowackim Skalitem razem realizują transgraniczny projekt unijny "Wspólnota bezgranicznej wiary". Dziś bp Roman Pindel pobłogosławił stacje szczególnej plenerowej drogi krzyżowej - trzy z nich znajdują się na terenie parafii słowackiej, jedenaście - polskiej.

Barbara Musur i Dariusz Płoskonka, inicjatorzy polsko-słowackiego projektu "Wspólnota bezgranicznej Wiary", witali bpa Romana Pindla. Barbara Musur i Dariusz Płoskonka, inicjatorzy polsko-słowackiego projektu "Wspólnota bezgranicznej Wiary", witali bpa Romana Pindla.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Żeby przejść cały szlak plenerowej drogi krzyżowej, trzeba być przygotowanym na spory wysiłek. Ogromne głazy, przywiezione z kamieniołomu w Wiśle, do których przytwierdzono tabliczki z nazwami poszczególnych stacji w języku polskim i słowackim, ustawiono na dystansie 14 km. Pierwszą stację usytuowano niedaleko polskiego kościoła, ale po stronie słowackiej. Podobnie dwie kolejne. Następne już zapraszają do wędrówki po polskiej stronie pogranicza. Ostatnia, czternasta stacja znajduje się przy kościele Nawiedzenia NMP w Zwardoniu.

Jak mówią inicjatorzy pomysłu, na pokonanie całej trasy trzeba przeznaczyć około 4 godziny. Według nich najtrudniejszy odcinek to strome podejście na Skalankę, gdzie ustawiono głaz symbolizujący piątą stację.

Dziś, w święto Podwyższenia Krzyża Świętego, biskup Roman Pindel erygował i pobłogosławił tę polsko-słowacką drogę krzyżową. Postawiono ją w ramach celów, jakie wyznaczyli sobie pomysłodawcy mikroprojektu "Wspólnota bezgranicznej wiary", dofinansowanego w 85 proc. ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, w ramach Programu Współpracy Transgranicznej Interreg V-A Polska-Słowacja 2014-2020, oraz w 5 proc. z budżetu państwa za pośrednictwem Euroregionu Beskidy.

Ostatnia, 14. stacja transgranicznej Drogi Krzyżowej przy kościele w Zwardoniu.   Ostatnia, 14. stacja transgranicznej Drogi Krzyżowej przy kościele w Zwardoniu.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Mikroprojekt "Wspólnota bezgranicznej wiary" jest realizowany od jesieni ubiegłego roku. Jak mówi Barbara Musur, wśród głównych celów, jakie postawili sobie katolicy ze Zwardonia, z ks. proboszczem Janem Kurdasem, i partnerska parafia ze Skalitego, z ks. Jozefem Moziesikiem, znalazły się: gruntowna renowacja zabytkowego ołtarza Matki Bożej w zwardońskim kościele (przywieźli go na początki XX wieku z Alp miejscowi kolejarze); budowa transgranicznej drogi krzyżowej, powołanie Katolickiej Rady Wiary, której idea sięga dwudziestolecia międzywojennego, kiedy to polska świątynia gromadziła również chrześcijan z ościennych słowackich miejscowości i przysiółków, oraz wspólne Msze św. w oprawie góralskiej kapel z Polski i Słowacji.

Jak mówi Dariusz Płoskonka, jeden z inicjatorów projektu, zasady sanitarne związane z pandemią zatrzymały wspólne przedsięwzięcie na kilka miesięcy, ale mogły one znów nabrać przyśpieszenia w ciągu ostatnich miesięcy. W sierpniu katolicy z obu parafii spotkali się na dziewięciu niedzielnych Mszach św., celebrowanych w Zwardoniu o 9.00 i 11.00. Zagrały na nich m.in. kapele: "Spod Rachowca", "Wróble", artyści Fundacji Braci Golec, "Ochodzita" czy "Tekla Klebetnica".

Zwieńczeniem projektu będzie wspólna polsko-słowacka Ekstremalna Droga Krzyżowa nową wyznaczona trasą, która rozpocznie się w zwardońskim kościele w sobotę 19 września o 10.00, a zakończy o 14.00 sprawowaną tu Mszą św.

– Prekursorami tego, co się dzieje dzięki naszemu projektowi, są słowackie rodziny, które przychodzą na Msze św. do naszego kościoła, bo tu mają bliżej niż do Skalitego. Nasz ksiądz proboszcz dba, by drugie niedzielne czytanie odczytywane było po słowacku. Słowacy od wieków są nam bardzo bliscy – dodaje Barbara Musur. – A moim osobistym marzeniem było wypełnienie obowiązku wobec przodków i przyszłych pokoleń, by te więzi podkreślić – a co pobłogosławione, przetrwa wieki. Jest jeszcze jeden powód – okoliczne miejscowości już dawno upamiętniły, że po tym rejonie Beskidów nieraz wędrował z plecakiem ks. Karol Wojtyła. Ufam, że nasza droga krzyżowa też będzie przypominać o nim, ale i naszej polsko-słowackiej historii. Kiedy rodził się pomysł projektu, udaliśmy się do księdza proboszcza w Skalitem, który bardzo przychylnie odniósł się do naszych planów i tak słowacka parafia stała się naszym partnerem w projekcie.

Bp Roman Pindel pobłogosławił stacje nowej Drogi Krzyżowej, powstałych na granicy Polski i Słowacji, na terene parafii w Zwardoniu i Skalitem.   Bp Roman Pindel pobłogosławił stacje nowej Drogi Krzyżowej, powstałych na granicy Polski i Słowacji, na terene parafii w Zwardoniu i Skalitem.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Uroczyste poświęcenie poprzedziła Msza św. celebrowana pod przewodnictwem bp. Romana Pindla przez zwardońskiego ks. proboszcza Jana Kurdasa, ks. Krzysztofa Żaka – proboszcza z Kiczory-Nieledwi, ks. Piotra Górę – sekretarza biskupa oraz ks. Jakuba Musura, pochodzącego ze Zwardonia. Wśród uczestników liturgii nie zabrakło przedstawicieli władz samorządowych różnych szczebli, rady parafialnej – a w jej gronie inicjatorów projektu: Barbary i Krzysztofa Musurów, sołtysa Jacka Hojnego, Dariusza Płoskonki, a także pań z Koła Gospodyń Wiejskich i pocztu sztandarowego miejscowej szkoły podstawowej. O oprawę muzyczną zadbała schola parafialna.

Spotkanie stało się okazją do pobłogosławienia parafialnych dzieł, wśród których są: gruntownie odrestaurowany ołtarz Matki Bożej, odnowione witraże i krzyż misyjny.

Witając bp. Romana Pindla, Barbara Musur zaznaczyła, że uroczystość odbywa się "na ostatnich metrach polskiej ziemi", w święto Podwyższenia Krzyża Świętego – a krzyż Jezusa, to jedyna drabina do nieba. Ten wieczór, to także wigilia święta Matki Bożej Bolesnej – patronki Słowacji.

Przedstawicielka parafii podkreśliła, że zwardońska świątynia stała się chlubą małej ojczyzny tutejszych parafian, dzięki zaangażowaniu ks. Jana Kurdasa. – Dzięki niemu mogliśmy wypełnić nasz obowiązek wobec Boga, naszych przodków i przyszłych pokoleń – mówiła B. Musur.

W kazaniu biskup wspomniał swoją wizytę w jednej z francuskich parafii przed 25 laty i jej pięknym zabytkowym gotyckim kościele. Już u wejścia do niego, przy kropielnicy, znajdowała się dokładna instrukcja, jak się przeżegnać. W bocznej kaplicy był emitowany film, opowiadający o niektórych elementach kościoła – jednak nie z punktu widzenia przewodnika turystycznego, ale credo – tego, w co wierzy Kościół i chrześcijanie.

Opowieść zaczynała się od krzyża, który znajdował się między prezbiterium a nawą główną. Słowami, które poprzedziły tę swoistą katechezę, był cytat z Ewangelii św. Jana: "Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne".

Odnowiony ołtarz Matki Bożej w zwardońskim kościele.   Odnowiony ołtarz Matki Bożej w zwardońskim kościele.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Odnosząc się do chwili poświęcenia transgranicznej drogi krzyżowej, biskup podkreślił: – Jest to coś bardzo niezwykłego, to co będzie można przeżywać idąc tą drogą krzyżową – przechodząc przez granicę. Tak jak zwykłe drogi łączą kraje, a jeśli granica przebiega na rzece, to przez most przybywa się z jednego kraju do drugiego, tu mamy niepowtarzalną okazję, żeby przechodzić z jednego kraju do drugiego drogą krzyżową - mówił bp Pindel, zaznaczając, że ta droga, jak każda droga krzyżowa, ma przypomnieć mękę, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa - najważniejsze wydarzenie, które sprawiło, że mamy przystęp do Boga, że możemy zawsze do Niego wracać, że jesteśmy uwolnieni od grzechu.

Biskup dodał, że ta droga krzyżowa przypomina, że grzech rozlał się na cały świat, niezależnie od granic, a jednocześnie, że wszędzie tak samo są aktualne słowa: "Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne".

Nowy krzyż misyjny przy kościele w Zwardoniu.   Nowy krzyż misyjny przy kościele w Zwardoniu.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Pod koniec Mszy św. biskupi dekret o erygowaniu plenerowej drogi krzyżowej odczytał ks. Krzysztof Żak.

Biskup Pindel życzył mieszkańcom Zwardonia, by ich pomysł transgranicznej drogi krzyżowej i związane z nim nabożeństwo prowadzone na szlaku, nie tylko dodatkowo rozsławiło tę miejscowość–- bardzo chętnie odwiedzaną przez turystów – ale i przypomnieniem tego, co zrobił Bóg z miłości do każdego człowieka.