Oazowicze wyruszyli dziś w podróż wzdłuż i wszerz diecezji!

Urszula Rogólska

publikacja 16.07.2020 20:13

Prawie 40 oazowiczów wraz z ks. Andrzejem Żmudką rozpoczęło dziś w bielskiej katedrze św. Mikołaja rekolekcje formacyjne trzeciego stopnia. To jedyny turnus, który odbędzie się w pełnym wymiarze piętnastu dni. Młodzi poznają kilkanaście najpiękniejszych i najważniejszych miejsc w całej diecezji.

Uczestnicy rekolekcji III stopnia w katedrze św. Mikołaja w Bielsku-Białej. Uczestnicy rekolekcji III stopnia w katedrze św. Mikołaja w Bielsku-Białej.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Jak tłumaczy ks. Andrzej Żmudka, moderator jedynego tym roku turnusu rekolekcji III stopnia Ruchu Światło-Życie w diecezji bielsko-żywieckiej, jego temat to "Nasze miejsce w Kościele".

- W tym roku ze względu na obostrzenia związane z pandemią, mamy wyjątkowe rekolekcje, które można by nazwać: "Poznaj diecezję" - mówi ks. A. Żmudka. – Każdego dna będziemy w innym, ważnym dla naszej diecezji i wspólnoty Ruchu Światło-Życie, miejscu. Będziemy na nowo odkrywali nie tylko Kościół jako instytucję czy tą przestrzeń globalną, powszechną, ale przede wszystkim tę naszą lokalną, partykularną.

W tym roku inaczej niż w dotychczasowej historii ruchu oazowego, rekolekcje nie mają charakteru stacjonarnego. Każdego dnia ich uczestnicy będą samodzielnie docierać na inne miejsce spotkania, a po południa  wracać do domów.

Program - typowo oazowy - jest oparty o tradycję rzymskich kościołów stacyjnych. Dziś rekolekcje rozpoczęły się w katedrze św. Mikołaja w Bielsku-Białej. Tutaj z oazowiczami spotkał się biskup Piotr Greger. A wśród miejsc, które odwiedzą oazowicze w kolejne dni będą m.in.: kościoły: św. Pawła na os Polskich Skrzydeł, a także: Hałcnów, Aleksandrowice, Biała, Pierściec, Żywiec, Bielany, Rajcza, Cieszyn, Kęty i Oświęcim.

Uczestnicy rekolekcji III stopnia w katedrze św. Mikołaja w Bielsku-Białej.   Uczestnicy rekolekcji III stopnia w katedrze św. Mikołaja w Bielsku-Białej.
Urszula Rogólska /Foto Gość

W każdym z miejsc, młodzież będzie się spotykać z inną wspólnotą, zaangażowaną w życie danej parafii. Będą wśród nich m.in. Neokatechumenat, Odnowa w Duchu Świętym, Wspólnota "Galilea", Szkoła Nowej Ewangelizacji, Oaza Rodzin, grupy charytatywne czy wspólnota liturgiczna dorosłych, ale i wspólnoty zakonne - m.in. siostry klaryski z Kęt.

- Spotkamy się z ludźmi, którzy tworzą żywy Kościół. To jest dla nas ważne. W tym roku nie szukamy daleko, ale u siebie, w sąsiedztwie - mówi moderator i dodaje: - Zależało nam na tym, żeby trzeci stopień formacji był przeżyty w pełni. Jest to możliwe także dlatego, że większość uczestników, to osoby pełnoletnie. Możemy sobie pozwolić na podjeżdżanie do wielu miejsc - dodaje ks. Żmudka. - Już od dnia zapisów bardzo mnie zbudowała postawa młodzieży. Byłem zaskoczony tym, że zapisało się aż ponad 40 osób! To mnie utwierdziło w przekonaniu, że decyzja o przygotowaniu 15-dniowych rekolekcji (choć też w reżimie sanitarnym) była słuszna, że Pan Bóg chciał, żebyśmy to zrobili.

Ks. Żmudka przyznaje, że taka forma rekolekcji to wyzwanie zarówno dla prowadzącej je diakonii jak i uczestników, stąd jego prośba do wszystkich diecezjan o modlitwę za młodych.

Już dziś, podczas Mszy św. w katedrze tę modlitwę obiecał oazowiczom bp Piotr Greger, który sprawował Mszę św. wraz z ks. Żmudką i ks. Piotrem Niemczykiem. W katedrze byli obecni także młodzi oazowicze, którzy już uczestniczyli bądź będą uczestniczyli w rekolekcjach formacyjnych Oazy Nowej Droga i Oazy Nowego Życia niższych stopni. W tym roku trwają one przez siedem dni. O pierwszym turnusie pisaliśmy TUTAJ.

Bp Piotr Greger przewodniczył Mszy św. dla oazowiczów.   Bp Piotr Greger przewodniczył Mszy św. dla oazowiczów.
Urszula Rogólska /Foto Gość

W czasie liturgii Słowa oazowicze słuchali czytań z Księgi Ezechiela (Ez 47, 1-2. 8-9. 12;) o zapowiedzi chrztu, następnie  z Listu do Koryntian (1 Kor 3, 9b-11.16-17;) , w którym św. Paweł mówi, że ochrzczony jest świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w nim oraz z Ewangelii św. Jana (J 2, 13-22) o odpowiedzialności za Kościół: Jezusie w świątyni, w której urządzono miejsce handlu.

Przed skomentowaniem biblijnych czytań, biskup mówił młodym, że sam jest wychowankiem Ruchu Światło-Życie i przeszedł całą jego formację - także jako moderator.

Odwołując się do słów Ewangelii biskup tłumaczył: - Pan Jezus nie kwestionuje istnienia działań handlowych, bowiem dla czynności kultycznych obowiązek handlu był usprawiedliwiony, a nawet niezbędny. Natomiast nie zgadza się na niewłaściwe miejsce ustawienia stołów. Jezus nie wini przekupniów i bankierów wykonujących swoją powinność, ale ma uzasadnione pretensje do kapłanów, którzy samowolnie zmienili przestrzeń handlu i pozwolili na niedopuszczalne nadużycie. Jezus nie mówi, by te rzeczy zniszczyć, ale aby je z miejsca świętego wynieść: "zabierzcie to stąd i z domu mego Ojca nie róbcie targowiska" (J 2, 16b).

Jak tłumaczył biskup, powodem wzburzenia Jezusa było zachowanie się kapłanów, którzy z chęci zysku przystali na taką działalność, dokonując tym samym profanacji miejsca przeznaczonego tylko na sprawowanie kultu. Działalności kupiecka mogła mieć miejsce poza murami otaczającymi miejsce zwane Święte Świętych. Kapłani jednak weszli w układy z przekupniami i za opłatą pozwolili im rozkładać towary w obrębie murów.

Od lewej: ks. Piotr Niemczyk, bp Piotr Greger i ks. Andrzej Żmudka w bielskiej katedrze podczas Mszy św. dla oazowiczów.   Od lewej: ks. Piotr Niemczyk, bp Piotr Greger i ks. Andrzej Żmudka w bielskiej katedrze podczas Mszy św. dla oazowiczów.
Urszula Rogólska /Foto Gość

- Refleksja nad wydarzeniem w świątyni jerozolimskiej może wydawać się czymś dalekim, zarówno czasowo jak i przestrzennie. Dlatego św. Paweł daje nam, a wręcz prowokuje, sposobność do spojrzenia na siebie - dodał bp Greger. - Przecież chrześcijaństwo jest jedyną religią, której wyznawcy mogą i powinni siebie samych nazywać świątynią. Apostoł Narodów stawia dziś bardzo konkretne pytanie: "czyż nie wiecie, że jesteście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was? Jeżeli ktoś zniszczy świątynię Boga, tego zniszczy Bóg. Świątynia Boga jest święta, a wy nią jesteście". Zatem, orędzie o potrzebie oczyszczenia dotyczy nie tylko przestrzeni ludzkiej obecności, nie można go zawężać czy ograniczać tylko do miejsc i sposobów sprawowania kultu, ale chodzi o porządkowanie naszego wnętrza.

Jak wyjaśniał biskup, czynienia wyraźnych granic między sacrum a profanum domaga się nie tylko wrażliwość religijna, ale nasza chrześcijańska tożsamość: Zaznaczył: - Tej umiejętności - poza wieloma innymi wartościami - uczy nas Ruch Światło-Życie i jego program, który ma na celu wyprowadzić - jak mówi św. Paweł - nowego człowieka.

Biskup wspomniał, że w latach 80. formacyjne, przewodnie hasła oazowe rozpoczynały się od przymiotnika "nowy": Nowy człowiek, Nowa wspólnota, Nowa kultura, Nowa cywilizacja, Nowe życie.

- I to jest jedna z tych kategorii, która wpisuje się mocno w charyzmat tego ruchu, na którą założyciel ruchu, sługa Boży, ks. Franciszek Blachnicki kładł ogromny nacisk. W swoim charyzmacie opartym na soborowej odnowie biblijnej i liturgicznej, Ruch daje nam możliwość i stwarza ogromną szansę odkrywania bogactwa wspólnoty Kościoła - zaznaczył bp Greger. - To jest jeden z ruchów będących owocem powiewu Ducha Świętego. Jego celem jest ukształtowanie nowego człowieka, czyli poszukującego - w oparciu o otrzymane od Boga dary i charyzmaty - swojego miejsca w świecie i we wspólnocie ludzi wierzących. Ta kategoria nowości ma pobudzić w nas poczucie odpowiedzialności za Kościół, w którym żyjemy, dojrzewamy i wzrastamy ku pełni Chrystusowej doskonałości.