Przed wiekami oddali się pod opiekę św. Jana Chrzciciela. Coś musi być w orędownictwie tego patrona. Dziś w codzienność parafii angażuje się ponad 80 proc. z prawie 1300 mieszkańców!
Bolęciński kościół parafialny.
Urszula Rogólska /Foto Gość
Kiedy w latach 80. XX w. udało się im wywalczyć zezwolenie na budowę kościoła, wiedzieli, że najlepszą dla niego lokalizacją będzie teren za kapliczką św. Jana Chrzciciela. Wówczas w parafii powstało siedem rejonów, a w każdym tzw. grupowi, którzy wówczas koordynowali prace związane z budową, a dziś – sprawy inwestycyjne i duszpasterskie.
To oddana grupa dwunastu osób, którzy wraz z członkami rady duszpasterskiej i ekonomicznej, a także nadzwyczajnymi szafarzami: Arturem Amrozim i Pawłem Wiszem, organistą Sławomirem Dwornikiem i rzeszą parafian na co dzień wspierają proboszcza ks. Józefa Pasternaka.
Dostępne jest 14% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.