Bp Roman Pindel o 21.37 o historii niezwykłego zdjęcia Karola Wojtyły

Urszula Rogólska

publikacja 02.04.2020 22:41

W 15. rocznicę odejścia do Domu Ojca papieża Jana Pawła II dzisiaj o 21.37 biskup Roman Pindel poprowadził modlitwę za wstawiennictwem świętego papieża o ustanie epidemii. Przypomniał także bolesne przeżycie małego Karola związane ze śmiercią jednej z najbliższych mu osób.

Bp Roman Pindel 2 kwietnia 2020 r. o 21.37 przed pomnikiem św. Jana Pawła II. Bp Roman Pindel 2 kwietnia 2020 r. o 21.37 przed pomnikiem św. Jana Pawła II.
Print Screen/ Urszula Rogólska

W godzinie ziemskiej śmierci Papieża Polaka biskup Roman Pindel łączył się z całą diecezję przez transmisję na żywo, za pośrednictwem diecezjalnych mediów. Stojąc przed budynkiem kurii diecezjalnej, przy pomniku św. Jana Pawła II, biskup przypomniał, jak to na początku lat trzydziestych XX wieku Karol Wojtyła często bywał w Bielsku, gdzie w szpitalu miejskim pracował jego starszy brat Edmund.

- Ten brat zaraził się od kobiety, która była chora śmiertelnie i zmarł, wykonując w sposób heroiczny swój zawód lekarza - opowiadał bp Pindel. - Kardynał Dziwisz wielokrotnie wspomniał, że papież mówił mu, iż bardzo chętnie przyjeżdżał z ojcem z Wadowic do Bielska, żeby odwiedzić tego, który był młodym lekarzem, bardzo zaangażowanym. Wiele razy tutaj był.

Bp Roman Pindel przypomniał zdjęcie młdoego Karola Wojtyły z ewangelickimi siostrami, które opiekowały się jego chorym bratem Edmundem.   Bp Roman Pindel przypomniał zdjęcie młdoego Karola Wojtyły z ewangelickimi siostrami, które opiekowały się jego chorym bratem Edmundem.
Print Screen/ Urszula Rogólska

Biskup zaprezentował także zachowane zdjęcie z tego czasu. - Mały chłopiec, może jedenastoletni, stoi w otoczeniu kobiet - takich, które wyglądają na siostry - siostry pielęgniarki - kontynuował bp Pindel. - To są diakonisy - ewangelickie siostry zakonne. Bo tutaj przez ten przyjazd w życiu dziesięcio-, może jedenasto-, dwunastoletniego Karola Wojtyły do Bielska coś ważnego się zaczęło. Zobaczył po raz pierwszy chrześcijan innego wyznania - ewangeliczki bardzo pięknie pracujące z chorymi. Zaczęło się także coś bardzo ważnego: patrzenie na śmierć kogoś bliskiego. Bo wygląda na to, że Karol Wojtyła nie przeżył tak bardzo śmierci swojej matki, jak śmierć swojego brata, z którym był bardzo zżyty…

Karol Wojtyła z ewangelickimi siostrmi - pielęgniarkami.   Karol Wojtyła z ewangelickimi siostrmi - pielęgniarkami.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Jak zaznaczył biskup: - W tym mieście, w którym umarł starszy brat Karola Wojtyły, módlmy się przez wstawiennictwo tego, który jest święty - przez św. Jana Pawła II - na różańcu, o ustanie tej epidemii, która dotyka nas i to nie tylko w Bielsku-Białej.

Następnie biskup poprowadził dziesiątkę Różańca - tajemnicę Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa - i udzielił wszystkim błogosławieństwa.

O historii wspomnianego przez biskupa zdjęcia zdjęcia i kontaktach z wiernymi Kościoła ewangelicko-augsburskiego na terenie naszej diecezji przeczytacie także w tekście: Niezwykłe zdjęcie i Skoczów '95 - ewangelicy o Janie Pawle II w Hermanicach. Pod tekstem znajdziecie także galerię zdjęć z tego spotkania.

O słynnej fotografii Karola Wojtyły z ewangelickimi siostrami opowiadał także bp Paweł Anweiler podczas lutowego spotkania w Ustroniu-Hermanicach: "Ewangelicy o Janie Pawle II".   O słynnej fotografii Karola Wojtyły z ewangelickimi siostrami opowiadał także bp Paweł Anweiler podczas lutowego spotkania w Ustroniu-Hermanicach: "Ewangelicy o Janie Pawle II".
Urszula Rogólska /Foto Gość