"On jest dla niej jak czaszka dla mózgu" - wspominamy ks. Pawlukiewicza

Urszula Rogólska

publikacja 24.03.2020 17:33

Dziś o 20.00 w Warszawie bp Rafał Markowski będzie przewodniczył Mszy św w intencji zmarłego 21 marca ks. Piotra Pawlukiewicza. W październiku 2018 r. znany w całej Polsce duszpasterz był gościem ustrońskiej "Podroży życia". Wspominamy to spotkanie.

Ks. Piotr Pawlukiewicz 20 października 2018 r. w kościele św. Klemensa w Ustroniu. Ks. Piotr Pawlukiewicz 20 października 2018 r. w kościele św. Klemensa w Ustroniu.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Niemały ustroński kościół św. Klemensa w Ustroniu-Centrum 20 października 2018 r. pękał w szwach. Tak było wszędzie, gdzie gościł ten znany kaznodzieja i duszpasterz skutecznie trafiający do słuchaczy, zwłaszcza w tematach dotyczących narzeczeństwa, małżeństwa i rodziny.

W Ustroniu gościł podczas "Podróży życia" - cyklu spotkań, którego pomysłodawcą jest ks. Mirosław Szewieczek, wówczas duszpasterz rodzin parafii dekanatu wiślańskiego, dziś proboszcz w Soli. Przygotowana przez ks. Piotra konferencja nosiła tytuł: "Nazwać rzeczy po imieniu".

Z właściwym sobie poczuciem humoru ks. Pawlukiewicz mówił o sprawach ważnych, które decydują o dobrych relacjach obu płci - m.in. o różnicach w osobowościach kobiet i mężczyzn, jakie już na początku zaplanował Pan Bóg, o tym, jak we współczesnym świecie różnice te się mieszają - z marnym pożytkiem dla ludzi.

Uczestnicy spotkania usłyszeli o tym, że w Bożym zamyśle mężczyzna jest dla kobiety jak czaszka dla mózgu, jak żebra na płuc, jak futerał dla skrzypiec - ochroną tego, co wrażliwe i delikatne. - Bóg chce mieć świat zróżnicowany, a dziś miesza się wszystko - mówił ks. Pawlukiewicz. - Kobiety zachowują się jak faceci, chcą być jak oni. Albo inna sytuacja: kiedy ulicą idzie dwóch tak samo ubranych i podobnie zachowujących się osobników, trudno rozróżnić, który to ojciec, a który syn.

Duszpasterz mówił m.in. o tym, czego tak naprawdę potrzebuje mężczyzna od kobiety. Wymienił podziw i podziękowanie.

- Jest taki film "Bokser". Przed ważną walką słyszy od kobiety dwa zdania: "Zawsze jestem z tobą" i "Ty jesteś odważny facet". Faceci są mocni siłą kobiet. Wy jesteście po to, żeby nas pobudzać do walki - mówił słuchaczkom ks. Piotr. - Jeśli go punktujesz, sto razy mówisz, jaki jest beznadziejny, to taki będzie.

Ustroński gość podkreślał także, że kobiety zmieniają świat swoim pięknem, mężczyźni - pracą.

Ciąg dalszy na str. 2.

W tym kontekście mówił też o tym, dlaczego mężczyźni nienawidzą chodzić do kościoła: - Bo duszpasterstwo jest bardziej nastawione na kobiety. Kobiety z natury są bardziej religijne. O czym są pieśni w kościele? O miłości. Kobieta w kościele czuje się jak w kinie: są emocje, przeżycia. My tak nie mamy. Dla mężczyzn wyjście do kościoła, to trzy razy "S": stój, słuchaj, śpiewaj. Ale wystarczy, że proboszcz powie, że potrzebuje 700 kopii płyty z tą konferencją... Faceci kochają robotę, zajęcia, zadania.

Duszpasterz mówił o tym, jak wychować z chłopca mężczyznę. - Chcesz mieć syna, niech przebywa w towarzystwie mężczyzn z pasją - mówił, przybliżając słuchaczom mechanizmy wprowadzania chłopców w męski świat w innych kulturach: próby ognia, odbieranie synów matkom. - Kobieta jest po to, by syn nie cierpiał, facet ma go wprowadzać w męski świat.

Ksiądz Pawlukiewicz z uznaniem mówił o coraz powszechniejszych w Kościele ruchach i wspólnotach samych mężczyzn. Tam mężczyzna modli się tak, jak umie się modlić, bez narzucania mu "kobiecych wzorców". W tym, jak zawsze, będzie mu przeszkadzał szatan. - Szukaj grupy umacniania dla siebie - podkreślał duszpasterz.

Na finał za wzór prawdziwego mężczyzny postawił samego Jezusa. - Jezus odpowiadał krótko: "Ja Jestem". Jezus nigdy nie powiedział: "No i co teraz zrobimy...? Ale się pokićkało...". Jezus zawsze wie, co robi, i w każdej sytuacji jest sobą. Czytajcie Ewangelię. Jezus śpieszy się do Jerozolimy. Nie zatrzymuje się po drodze, nie mówi: "Może jeszcze posiedzimy, poleżymy?". Śpieszy się. Wie, po co. Ma cel.

Żeby przeczytać cały tekst o ustrońskim spotkaniu, kliknijcie tutaj: Ona to ona, a on to on.