U św. Pawła w Bielsku-Białej panie poszły za biblijną Hagar

Urszula Rogólska

publikacja 29.02.2020 19:46

"Zacznij tam, gdzie jesteś, użyj tego, co masz, zrób to, co możesz" - ta myśl towarzyszyła uczestniczkom kolejnego dnia skupienia dla kobiet, który odbył się dziś pod hasłem: "Moja wartość w sercu Pana" w bielskim kościele św. Pawła.

Uczestniczki lutowego dnia skupienia dla kobiet w parafii św. Pawła w Bielsku-Białej. Uczestniczki lutowego dnia skupienia dla kobiet w parafii św. Pawła w Bielsku-Białej.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Przyjechały ze wszystkich stron Bielska-Białej, Czechowic-Dziedzic, Koszarawy, Milówki i Zebrzydowic. 20 pań wzięło udział w drugim spotkaniu trzeciego sezonu kobiecego projektu "Ta Jedyna". Przed 3 laty wymyśliły go 3 oazowiczki - Jadwiga Wiatrowska, Sylwia Smolorz i Natalia Baltaza, które czuwały nad ich organizacją przez 2 lata. Od końca ubiegłego roku ich pomysł kontynuują z Natalią Baltazą Ewa Porębska i Katarzyna Stachura.

- Do grona organizatorek trafiłam Bożym zrządzeniem - opowiada Kasia. - Wcześniej byłam na warsztatach i dniu skupienia (z bł. Karoliną Kózkówną) jeden jedyny raz. Bardzo mi się podobało. Kiedy organizatorki wysłały do wszystkich nas mail z zaproszeniem do współorganizowania spotkań, zgłosiłam się od razu. Już wcześniej się modliłam o rozeznanie, co mam dalej ze sobą robić. Czułam się do tego powołana, czułam, że jestem na takim etapie, iż chcę podzielić się tym, że Jezus pozwolił mi odkryć piękno kobiecości i już nie mogę tego odkrycia trzymać tylko dla siebie.

Natalia Baltaza wygłosiła dla kobiet konferencję "Moja wartość w sercu Pana".   Natalia Baltaza wygłosiła dla kobiet konferencję "Moja wartość w sercu Pana".
Urszula Rogólska /Foto Gość

O grudniowym spotkaniu kobiet, którego tematem było "Ukryte piękno", przeczytacie w tekście Supercórki spotkały się u św. Pawła w Bielsku-Białej. A głównym tematem dzisiejszego spotkania była "Moja wartość w sercu Pana". Po wspólnej modlitwie panie wysłuchały konferencji biblijnej ks. Jakuba Studzińskiego, który od początku towarzyszy dniom skupienia. Dzisiaj przypomniał kobietom historię Hagar - egipskiej niewolnicy Sary, żony Abrahama, opisaną w 16. i 21. rozdziale Księgi Rodzaju.

Hagar posługiwała w domu pełnym wiary w Jedynego Boga. Kiedy Sara nie mogła począć dziecka, oddała Abrahamowi Hagar za żonę, by ta urodziła mu potomka. Hagar poczęła, a równocześnie zaczęła obrażać Sarę. Sara poskarżyła się Abrahamowi - dotknięta Hagar uciekła na pustynię. Tam usłyszała wezwanie Boga, by wróciła do domu Sary i Abrahama, a jednocześnie Bożą obietnicę o licznym potomstwie. Syn, którego poczęła, będzie nosił imię Izmael, Pan wysłuchał, bo Bóg usłyszał ją, gdy była upokorzona. Kiedy w końcu i Sara rodzi syna Izaaka, Izmael źle go traktuje. Sara nalega, by Abraham wypędził go razem z Hagar na pustynię. I tam ponownie Bóg pomógł jej przeżyć.

Ksiądz Studziński zaprosił uczestniczki dnia skupienia do innego spojrzenia na Hagar - oczami Boga. Zwrócił uwagę, że choć była poganką, swoją wiarę zawdzięcza domowi Abrahama, do którego trafiła. Od razu zaproponował paniom, by pomyślały, komu one zawdzięczają swoją wiarę.

Ciąg dalszy na str. 2.

- Hagar nadaje imię Bogu, którego poznaje: Bóg widzący mnie. Bo spotyka Boga czułego, pochylającego się nad nią, i Hagar odnajduje swoje poczucie wartości i godność - mówił ks. Studziński, proponując paniom, by zwracając się do Boga, w podobny sposób szukały swojego własnego imienia dla Niego, by odpowiedziały sobie, w jakiego Boga wierzą, a także czy szukają w Bogu swojego poczucia godności.

Odwołując się do Bożego wezwania skierowanego do Hagar, by mimo upokorzenia wróciła do domu Sary i Abrahama, ks. Jakub zauważył, że nie zawsze chcemy słyszeć głos Boga, który zachęca, by wrócić do tego, co jest dla nas trudne. - Zadawajcie pytanie: "Czego Ty, Boże, chcesz dla mnie, że każesz mi wrócić do tego, czego nie chcę?". Pan Bóg mówi: "Zajmij się tym, chcę, żebyś to robiła ze względu na Mnie, Ja wyprowadzę z tego dobro". Pan Bóg chce nam towarzyszyć w tych sytuacjach - w pełnieniu naszych ról społecznych, które być może nas męczą, ciążą nam. Bóg jest też tam, gdzie jest nam bardzo źle - jak źle było Hagar w domu Abrahama - zaznaczył ks. Studziński, dodając także, że historia Hagar jest kolejną w Biblii, która mówi o tym, iż dla Pana Boga każdy człowiek jest ważny, nie tylko ten z narodu wybranego.

Księża Piotr Leśniak i Piotr Niemczyk sprawowali Mszę św. dla uczestniczek dnia skupienia kobiet oraz oazowiczów ze studium animatora muzycznego.   Księża Piotr Leśniak i Piotr Niemczyk sprawowali Mszę św. dla uczestniczek dnia skupienia kobiet oraz oazowiczów ze studium animatora muzycznego.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Następnie kobiety słuchały konferencji Natalii Baltazy "Moja wartość w sercu Pana". Prelegentka zwróciła uwagę szczególnie na filary poczucia własnej wartości i rolę używania przy ich poznawaniu... rozumu. Wymieniała poznanie siebie: swoich cech naturalnych, cech charakteru, osobowości, zasobów, trudności, sukcesów, powołania i priorytetów w życiu. Kolejny filar to zaakceptowanie tego. Zacytowała Artura Ashe’a: "Zacznij tam, gdzie jesteś, użyj tego, co masz, zrób to, co możesz". Następnymi filarami są: asertywność, życie celowe oraz integralność osobista.

Panie miały szansę porozmawiać o swoim poczuciu wartości ze sobą w małych grupach, a następnie powiedzieć o nim Jezusowi podczas adoracji Najświętszego Sakramentu. Zwieńczeniem pierwszej części dnia skupienia była Msza św., w której panie uczestniczyły razem z oazowiczami przeżywającymi studium animatora muzycznego. Eucharystię koncelebrowali ks. proboszcz Piotr Leśniak i ks. Piotr Niemczyk.

Ciąg dalszy na str. 3.

Po obiedzie rozpoczęła się druga część spotkania. Gościem uczestniczek była Monika Małecka-Holerek, lekarz ginekolog, która rozmawiała z paniami o tym, jak to jest "Być kobietą".

Wśród uczestniczek dzisiejszego spotkania była m.in. Jolanta Pięta z Zebrzydowic. - Jestem tu po raz drugi i po raz drugi jestem bardzo zadowolona, że przyjechałam. Każdy punkt programu był dla mnie ważny. Niezależnie od wieku - a w mojej grupie były reprezentantki wszystkich pokoleń: babcie, mamy, żony, panie samotne i dwudziestokilkulatki - wspaniale się nam rozmawiało i dzieliło tym, co dla nas piękne, ale i trudne.

Bożena Karpiel, także z Zebrzydowic, przyjechała już po raz trzeci. - Co mnie przyciągnęło? Jest Wielki Post, czas, kiedy należy się nad sobą zastanowić, podjąć jakąś refleksję. A spotkanie z adoracją Najświętszego Sakramentu, ze słowem Bożym, z katechezą, jest w tym czasie szczególnie potrzebne - podkreśla. - Do tego spotkanie w babskim gronie, wzajemne umacnianie się, odkrywanie na nowo swojej kobiecości. Z uwagą słuchałam także konferencji Natalii, która mówiła, jak poznać siebie, jak odkryć swoją wartość. Wiem, że mam nad czym pracować - czy dążę do szczęścia, czy mam dobrze poukładaną hierarchię wartości - to pytania, na które warto sobie odpowiadać.

Brygida Łaciak trafiła na spotkanie po raz pierwszy, dzięki informacji na FB. - Serce mi podpowiadało, że tu spotkam ciekawe kobiety, które mają za sobą różne przejścia, różne doświadczenia, a i ja będę mogła coś wnieść, podzielić się moim świadectwem. Nie pomyliłam się - mówi. - Przez lata moje poczucie wartości było zdeptane. Z czasem, z Bożą pomocą, tej wartości - jako człowiek i kobieta - nabierałam na nowo. Takie spotkanie z kobietami, które mówią o tym, dają świadectwo, jest dla mnie bardzo ważne. I to poczucie wartości staram się z dnia na dzień budować - dzięki Panu Bogu i obecności przy Nim.

Kolejny dzień skupienia "Ta Jedyna" - dla wszystkich kobiet, niezależnie do wieku - odbędzie się 16 maja (od 8.30 do 13.00 - pierwsza część i do 16.30 - druga). Jego tematem będzie Boża obietnica: "Nie bój się. Ja Jestem".

A wszystko o spotkaniach kobiet w ramach projektu - na facebookowym profilu "Ta Jedyna".