publikacja 27.02.2020 00:00
Ks. prał. Józef Walusiak, inicjator powstania Katolickiego Telefonu Zaufania, opowiada o inicjatywie.
Ksiądz Walusiak od 30 lat dyżuruje przy telefonie.
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Alina Świeży-Sobel: Jak to się zaczęło?
Ks. prał. Józef Walusiak: Jako wikary na Złotych Łanach dwa lata studiowałem psychoterapię i po powrocie zacząłem pracę z młodzieżą uzależnioną. Nie było jeszcze ośrodka, więc wszyscy zainteresowani zgłaszali się do mnie, a parafialny telefon dzwonił co chwilę. To mocno utrudniało życie. Widać było potrzebę innego telefonu. Podczas studiów w Lublinie widziałem w parafii duszpasterski telefon zaufania i to była moja inspiracja.
Dostępne jest 22% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.