Za kilka dni 30-lecie świętować będzie bielski Katolicki Telefon Zaufania. To pierwsza inicjatywa, która wiąże się z zarejestrowaną kilka miesięcy później Fundacją Zapobiegania i Resocjalizacji Uzależnień „Nadzieja”. W jej ramach rozwijane są różne formy pomocy dla dzieci i młodzieży.
Ks. Kamil Kaczor z mieszkańcami Domu Dziecka Specjalnej Troski.
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Rocznice te zapowiadają przypadający w przyszłym roku jubileusz i podsumowanie 30 lat działalności Katolickiego Ośrodka Wychowania i Terapii Młodzieży „Nadzieja”, obecnie kierowanego przez Adama Kasprzyka.
To była przez długie lata sztandarowa placówka fundacji i zarazem odpowiedź na najpilniejsze potrzeby młodych, którzy zetknęli się z problemem uzależnienia. Założyciel i długoletni szef ośrodka przy ulicy Barkowskiej 167c, ks. prał. Józef Walusiak, z rozrzewnieniem spogląda dziś na mury, które w niewielkim stopniu przypominają tamten pierwszy obiekt. Ze zrujnowanego budynku ośrodka wypoczynkowego po licznych remontach i rozbudowach powstał obecny, trzykrotnie obszerniejszy! Niezmienny jest jedynie św. Józef, patron ośrodka, którego figura wita wszystkich, którzy tu docierają. Dostrzegane z czasem potrzeby rodziły kolejne inicjatywy i rósł przez lata krąg osób korzystających z różnych form wsparcia terapeutycznego: hostelu, punktu konsultacyjnego, poradni.
Najmłodsze dzieło
Tak jest do dzisiaj. Fundacja ma w swoim dorobku coraz szerszą gamę podejmowanych działań. Do jej najnowszych inicjatyw należy uruchomiona w styczniu 2019 r. regionalna placówka opiekuńczo-terapeutyczna: dom dziecka dla dzieci specjalnej troski.
– Takie placówki są tylko trzy w całym województwie śląskim. Tu swoje miejsce mogą znaleźć dzieci z różnymi orzeczeniami o niepełnosprawności, borykające się z problemami rozwojowymi. Wymagają stałej pomocy terapeutycznej, a nie mogą na to liczyć we własnych rodzinach. My tę opiekę świadczymy w ramach pieczy zastępczej. Ustawowo możemy mieć pod opieką do 14 osób – tłumaczy ks. Kamil Kaczor, dyrektor bielskiego Domu Dziecka „Nadzieja” i przewodniczący zarządu Fundacji „Nadzieja”. Facebookowy profil: „Dom z Nadzieją” dokumentuje najważniejsze wydarzenia pierwszego roku działalności. Na zdjęciach utrwalone zostały rozmaite wakacyjne wyprawy i przygody. Jest też niezwykle ważna pierwsza wspólna wigilia, ale także sporo zdjęć z codziennego życia. – Nasze dzieci uczą się w bielskich szkołach specjalnych, a na miejscu mają też zajęcia z psychologiem, psychoterapeutą, logopedą, fizjoterapeutą, terapeutą uzależnień. Pomagamy im zaaklimatyzować się, odnaleźć poczucie bezpieczeństwa i radzić sobie ze swoimi problemami oraz zaburzeniami – dodaje ks. Kaczor.
Serdeczny punkt
Dobrze znana już naszym czytelnikom jest działalność otwartego przy ulicy Stojałowskiego 19 w Bielsku-Białej Punktu Konsultacyjnego i Centrum Terapii Uzależnień „Nadzieja”. To owoc stwierdzonej bardzo szybko przez terapeutów i wolontariuszy potrzeby istnienia miejsca, w którym zarówno osoby uzależnione, jak i ich najbliżsi mogą uzyskać niezbędne informacje na temat możliwości wsparcia w walce z uzależnieniem, pierwszą pomoc diagnostyczną i porady.
Tam dyżurują terapeuci, którzy udzielają też pomocy w leczeniu uzależnień. To spotkania, które odbywają się w formie ambulatoryjnej i nie wymagają stałego pobytu. Prowadzone są też warsztaty i szkolenia dla rodziców oraz pedagogów i innych osób zajmujących się rozwiązywaniem problemów narkotykowych. Działa również poradnictwo prawne. Aby wcześniej umówić się na spotkanie, należy zadzwonić pod numer: 725 030 122.
– To bardzo ważna i potrzebna dziedzina wsparcia, którą zamierzamy w najbliższym czasie rozwinąć – mówi ks. Kaczor. – Dlatego zamierzamy przenieść punkt konsultacyjny z poradnią do większego budynku fundacji przy ulicy Zapora 100 w Wapienicy. Obecnie trwają prace remontowe i być może już w połowie roku uda się ruszyć z pracą w nowym miejscu. Taki remont to dla nas poważne zadanie, ale liczymy na dobre serca sponsorów, którzy pomogą nam tego dokonać. Jak podkreśla, widać coraz większą potrzebę pracy terapeutycznej prowadzonej metodą ambulatoryjną i coraz dłuższe są kolejki oczekujących, których ze względu na ograniczenia lokalowe w dotychczasowej siedzibie poradni nie można teraz przyjąć. Po kolejnym etapie remontu w tym samym budynku prowadzone będą też weekendowe zjazdy terapeutyczne z udziałem rodzin.
29 lat misji
To sztandarowe zadanie fundacji od 1991 r. realizuje Ośrodek „Nadzieja”. Słynny i niezwykle zasłużony, zaczyna dziś mieć coraz większe trudności. Wiążą się one z faktem, że przeznaczana na jego działalność dotacja NFZ od 2006 r. pozostała na prawie tym samym poziomie. Nieznacznie wzrosła, natomiast podwoiły się koszty terapii, wyżywienia, mediów. – Terapia dzieci i młodzieży w ośrodku zamkniętym jest o wiele droższa niż dla dorosłych. Musimy zapewnić edukację, szerszy zakres działań opiekuńczych, wypoczynek, a dotacja jest taka sama jak u dorosłych. To stawia nas w coraz trudniejszej sytuacji, tym bardziej że rodzice chętniej wybierają ostatnio dla swoich dzieci terapię ambulatoryjną. Nie zdają sobie sprawy, że w niektórych stanach skuteczny może być tylko ośrodek zamknięty – dodaje ks. Kaczor.
Pomóż „Nadziei”
Fundacji Zapobiegania i Resocjalizacji Uzależnień możemy pomagać na różne sposoby. Można zostać jednym z wolontariuszy albo zaoferować pomoc rzeczową przy remontach. Można też wspierać ją wpłatami lub przekazując 1% swojego podatku w zeznaniu rocznym. Szczegółowe informacje na stronie www.nadzieja.bielsko.pl. – W imieniu naszych podopiecznych: dzieci i młodzieży oraz ich rodziców gorąco dziękujemy za każdy gest życzliwości. Ma on ogromne znaczenie, bo nie tylko umożliwia dalszą działalność fundacyjnych placówek, ale jest też czytelnym znakiem miłości, która młodym ludziom z różnorodnymi problemami pozwala odzyskać nadzieję na lepsze życie – dodaje ks. Kamil Kaczor. •
Msza św. dziękczynna
Eucharystia w 30. rocznicę powstania Katolickiego Telefonu Zaufania, w intencji wolontariuszy i ich rozmówców, pod przewodnictwem bp. Romana Pindla, odbędzie się w kościele Chrystusa Króla w Bielsku-Białej-Leszczynach 4 marca o 17.00.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.