Pisarzowice kolędowały dla chorych dzieci

Urszula Rogólska

publikacja 20.01.2020 16:44

Po raz jedenasty Fundacja "Krzyż Dziecka" z Pisarzowic wraz z Miejsko-Gminnym Ośrodkiem Kultury w Wilamowicach zaprosiły wszystkich na wspólne kolędowanie. Tym razem poprowadzili je odmłodzony chór parafialny i żywiołowa grupa Trojak Street Combo.

Chór parafialny z Pisarzowic zaśpiewał dla  Fundacji "Krzyż Dziecka". Chór parafialny z Pisarzowic zaśpiewał dla Fundacji "Krzyż Dziecka".
Urszula Rogólska /Foto Gość

Mieszkańcy Pisarzowic i okolic nie mają wątpliwości - to, co robi grupa przyjaciół, którzy przed jedenastoma laty powołali Fundację "Krzyż Dziecka", jest wielkim, bezinteresownym dobrem. Na ich zaproszenie przyszli w niedzielę 19 stycznia do parafialnego kościoła, by zaśpiewać kolędy i pastorałki z chórem parafialnym oraz zaproszonymi gośćmi - zespołem Trojak Street Combo.

Koncert udało się zorganizować dzięki życzliwości ks. proboszcza Janusza Gacka, pomocy Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Wilamowicach oraz firmy nagłaśniającej Ryszarda Tekielego.

- Logo naszej fundacji to dziewczynka wpatrzona w krzyż. Ale krzyż to nie tylko cierpienie. To też nadzieja, droga do zbawienia, do zmartwychwstania - mówił Grzegorz Cieślak z fundacji, którą stworzyli po śmierci swojej małej córeczki Lidia i Maciej Derbinowie wraz z pisarzowickimi przyjaciółmi. - Pan Bóg zdecydował, że chce Anię u siebie i to ona otworzyła nam oczy na cierpienie innych, którzy żyją obok nas. Mogłoby się wydawać, że to cierpienie, ta śmierć były bezsensowne. Ale dziś, po jedenastu latach naszego działania na rzecz ludzi chorych i potrzebujących, wiemy, że to cierpienie miało sens. Jesteśmy przekonani, że Ania nas wspiera i jest szczęśliwa w niebie.

Dzięki ludziom dobrej woli, "Krzyż Dziecka" pomaga ok. 50 rodzinom, dotkniętych chorobą bądź niepełnosprawnością - głównie dzieci. Wspiera ich rehabilitację, zakup leków, przejazdy do placówek służby zdrowia, ale i pomaga w codziennym funkcjonowaniu.

Wspólne spotkanie kolędowe rozpoczęła modlitwa poprowadzona przez wikariusza parafii ks. Piotra Homela. Chwilą modlitwy w ciszy obecni upamiętnili dzieci, które już odeszły z tego świata - szczególnie te, które były podopiecznymi fundacji.

Jako pierwszy wystąpił chór parafialny, prowadzony przez Arkadiusza Nycza. Tworzy go 28 osób - panie i panowie. Założony w 1986 roku, dziś przeżywa swój renesans. Skład się bardzo odmłodził - także dzięki wolontariuszom Fundacji "Krzyż Dziecka", którzy zasilili zespół. Chór może wykonywać utwory czterogłosowe - a w swoim repertuarze ma pieśni w języku polskim i po łacinie. Część z nich - kolędy bardziej i mniej znane - zaprezentował w czasie koncertu.

Trojak Street Combo w pisarzowickim kościele św. Marcina.   Trojak Street Combo w pisarzowickim kościele św. Marcina.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Po chórzystach przed słuchaczami stanęło Trojak Street Combo. Jak mówił Grzegorz Cieślak, przedstawiając zespół, jego założyciel, Andrzej Trojak, jest od lat wiernym przyjacielem fundacji. W przygotowywanych przez nią koncertach kolęd, jak i wakacyjnych Biesiadach Rodzinnych, brał udział razem z muzykami Grupy Furmana czy zespołem Zgredybillies

Podczas niedzielnego koncertu A. Trojak podzielił się swoim świadectwem, opowiadając, kiedy fundacja stała mu się szczególnie bliska. Jest tatą czwórki dzieci. W 2006 roku jego żona urodziła ich nieżyjącą córeczkę Anielkę. Po dramatycznej stracie przyszły kolejne krzyże, związane ze stanem zdrowia żony. Andrzej mówił o cudzie, jakim były narodziny ich kolejnej córki w 2014 roku, Dziewczynka urodziła się zdrowa, choć lekarze uważali, że to niemal niemożliwe. - Tulę do serca rodziców, którzy przeżyli kryzys utraty dziecka i jego przejścia do świata aniołów. Nie trzeba bać się planów Bożych, rzeczy, które nie mieszczą się nam w głowie. On je potrafi dać, ja tego doświadczam - mówił.

Po świadectwie przyszedł czas na żywiołowe kolędy, pastorałki, jak i utwory związane z przeżywanym czasem Bożego Narodzenia, także te, które ukazały się na najnowszej płycie zespołu "Kamienica cudów".

Na zakończenie spotkania specjalne podziękowania i pamiątki fundacyjne przygotowane przez Wojtka, jednego z przyjaciół fundacji, odebrały osoby, które od lat starają się wspierać pisarzowickich wolontariuszy. W tym gronie znaleźli się: Aleksander Nowak - dyrektor MGOK w Wilamowicach, Arkadiusz Nycz - dyrygent pisarzowickiego chóru, Andrzej Trojak, ks. Piotr Homel, Ryszard Tekieli i nasza redakcja.

Po koncercie - jak i po każdej niedzielnej Mszy św. w parafii - każdy mógł wesprzeć dobrowolnym datkiem działalność fundacji. Już dziś wolontariusze zapraszają na kolejną Biesiadę Rodzinną, która w tym roku odbędzie się 25 i 26 lipca. Co roku dobra zabawa przyciąga na pisarzowicki stadion rodziny z bliższych i dalszych okolic.