Goście na 80. urodzinach ks. Antoniego Kulawika w starobielskiej perle

Urszula Rogólska

publikacja 20.01.2020 20:03

- Nazwaliśmy ten kościół gotycką perłą Bielska-Białej. Teraz rzeczywiście jest to perła w całej swojej krasie - mówił jubilat, ks. Antoni Kulawik podczas Mszy św. sprawowanej pod przewodnictwem bpa Piotra Gregera w Starym Bielsku w jego intencji i na zakończenie przeprowadzonego tu remontu.

Laureaci Medalu św. Stanisława w wyremontowanym XIV-wiecznym kościele w Starym Bielsku. Laureaci Medalu św. Stanisława w wyremontowanym XIV-wiecznym kościele w Starym Bielsku.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Ks. prałat Antoni Kulawik, który świętuje 80. urodziny, przez 23 lata, przed przejściem na emeryturę, był proboszczem starobielskiej parafii św. Stanisława. To on, przy wsparciu parafian, w 1989 roku zainicjował niezwykle skomplikowane prace konserwatorskie w XIV-wiecznym kościele parafialnym, które z oddaniem kontynuuje jest następca, ks. Zygmunt Siemianowski.

W niedzielę, 19 stycznia, obaj duszpasterze, wraz z innymi księżmi dekanatu koncelebrowali Mszę św., której przewodniczył biskup Piotr Greger. Eucharystia była dziękczynieniem Panu Bogu za 80 lat życia księdza prałata, jak i za szczęśliwe zakończenie prac remontowych w świątyni i jej otoczeniu. Wśród zgromadzonych nie zabrakło sponsorów, samorządowców, pracowników wielu firm i instytucji, które przyczyniły się do zrealizowania prac.

Ks. prałat Antoni Kulawik świętuje 80. urodziny.   Ks. prałat Antoni Kulawik świętuje 80. urodziny.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Po Mszy św. dobroczyńcy generalnego remontu najstarszego kościoła w Bielsku-Białej, przeprowadzonego w ramach projektu "Stare Bielsko - odNowa - prace konserwatorskie, restauratorskie i roboty budowlane w zabytkowym kościele św. Stanisława BM dla utworzenia nowej oferty kulturalnej regionu" odebrali z rąk biskupa Piotra Gregera medale św. Stanisława-– specjalne wyróżnienie parafii, przyznawane przez kapitułę od 2003 roku.

W gronie laureatów medalu znaleźli się: Grzegorz Puda - wiceminister inwestycji i rozwoju, Jarosław Klimaszewski - prezydent Bielska-Białej, ks. Szymon Tracz - diecezjalny konserwator zabytków, przedstawiciele spółki Davis, Izabela i Jan Kaniowie - małżeństwo samorządowców, Henryk Juszczyk - wieloletni doradca poprzedniego prezydenta Bielska-Białej Jacka Krywulta, a także ks. Zygmunt Siemianowski, proboszcz w Starym Bielsku oraz Roman Brzóska z rady parafialnej. Dyplom honorowy otrzymał także Bogdan Puchalik z rady ekonomicznej, który podobnie jak ks. prałat Antoni Kulawik i Jacek Krywult, jest już laureatem medalu św. Stanisława poprzednich edycji.

Prace remontowe wykonano dzięki funduszom unijnym z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego, wkładu własnego parafii oraz pomocy Urzędu Miasta Bielska-Białej.

W homilii biskup Greger mówił o tajemnicy Kościoła, rozumianego jako wspólnota Ludu Bożego, gromadzącego się na sprawowaniu Eucharystii, w odpowiedniej przestrzeni. Odwołał się do okazji świętowanej w Starym Bielsku: - Dziś dziękujemy Panu Bogu za tę starobielską świątynię dedykowaną św. Stanisławowi, biskupowi i męczennikowi, mającą swoje korzenie w XIV wieku. Nasze dziękczynienie kierujemy w stronę Boga, ale także ludzi, dzięki którym dokonano gigantycznej pracy, mającej na celu renowację tego rozmiarami małego kościoła, ale wielkiego siłą bogatej tradycji i wielowiekowym duchem modlitwy. To jest - bez cienia wątpliwości - perełka architektury naszego miasta i duchowa potęga całej diecezji - podkreślił.

Biskup dziękował także szczególnie za posługę kapłańską ks. Kulawika, który w latach 1977-1979 był wikariuszem w jego rodzinnej parafii, gdzie zajmował się formacją ministrantów i lektorów, wśród których był i obecny biskup.

Starobielscy parafianie z życzeniami dla swojego emerytowanego proboszcza, 80-letniego ks. Antoniego Kulawika.   Starobielscy parafianie z życzeniami dla swojego emerytowanego proboszcza, 80-letniego ks. Antoniego Kulawika.
Urszula Rogólska /Foto Gość

- Ksiądz prałat był moim katechetą w dwóch ostatnich latach szkoły podstawowej, przygotowywał mnie do sakramentu bierzmowania. Chcę mu dziś za to serdecznie podziękować, a zwłaszcza za ogromną pasję do sportu, także wyczynowego, co doprowadziło do sytuacji, że w konfrontacji z sąsiadami niczego nie musieliśmy się wstydzić. To wtedy zrozumiałem, że pasja sportowa nie jest żadną przeszkodą do bycia księdzem, można to doskonale połączyć, ustawiając właściwie priorytety. Wiele cech wyniesionych z uprawiania sportu jest ogromnie przydatnych w posłudze kapłańskiej. Chłopak mający 14-15 lat, któremu zależy na życiu, szuka w tym wieku autorytetów nie na ekranach telewizji, ale w codziennym życiu. Ja miałem to szczęście, że Bóg dał mi wtedy kogoś takiego, jak ksiądz Antoni Kulawik. Księże prałacie, chcę dziś Bogu i tobie serdecznie podziękować za ten piękny czas historii mojego życia. Jestem przekonany, że masz swoją - wcale niemałą - cegiełkę w budzeniu się u mnie głosu Bożego powołania do kapłaństwa. To jest jeden z powodów, dla którego jestem tu dzisiaj obecny.

Po Mszy św. życzenia urodzinowe składali księdzu prałatowi m.in. starobielscy parafianie, którzy szukając przepisu na długie życie w takiej kondycji ciała i ducha, jaką ma nietracący poczucia humoru ks. Kulawik, znaleźli go w Księdze Mądrości: "Bojaźń Pańska zadowala serca, daje wesele, radość i długie życie". Dziękowali swojemu emerytowanemu proboszczowi za świadectwo życia, które wyniósł z rodzinnego domu, pasję aktywnego życia i służenia innym ludziom.

- Wiek już jest, żeby było jeszcze tej mądrości - ale o to też się modlę - żartował jubilat.

Z kolei Henryk Juszczyk, długoletni urzędnik bielskiego magistratu, zastępca poprzedniego prezydenta Jacka Krywulta, dziękował ks. Kulawikowi szczególnie za pomoc samorządowcom w zrealizowaniu dwóch inwestycji - zachodniej obwodnicy miasta, która przecięła Stare Bielsko na dwie części oraz postawieniu Krzyża Trzeciego Tysiąclecia na wzgórzu Trzy Lipki.

Jubilat, wdzięczny za życzenia, przywołał drugą okazję, która zgromadziła obecnych 19 stycznia: - Nazwaliśmy ten kościół gotycką perłą Bielska-Białej. Teraz rzeczywiście jest to perła w całej swojej krasie - mówił ks. Kulawik, przypominając prace wykonane od 1989 roku: odkrycie zabytkowych fresków na ścianie tęczowej, w tym sceny męczeństwa św. Stanisława, przeniesienie zabytkowych stalli z końca kościoła we właściwe im miejsce w prezbiterium, odnalezienie i odnowienie gotyckich drzwi do zakrystii, montaż ogrzewania, wymianę posadzki, zakup żyrandoli, odnalezienie na kościelnym strychu zabytkowych stacji Drogi Krzyżowych, przywrócenie oknom ich pierwotnego, gotyckiego wyglądu czy prace związane z dachem i wymianą kopuły.

Bp Piotr Greger i ks. Zygmunt Siemianowski wręczają Medal św. Stanisława ministrowi Grzegorzowi Pudzie.   Bp Piotr Greger i ks. Zygmunt Siemianowski wręczają Medal św. Stanisława ministrowi Grzegorzowi Pudzie.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Za jedną z najważniejszych prac ks. Kulawik uznał renowację tryptyku z głównego ołtarza i wprowadzenie relikwii św. Stanisława do kościoła.

- Ten kościół naprawdę jest wizytówką nie tylko parafii, ale całego miasta - dziękujemy za tę troskę - mówił. - Jest też świadectwem polskości tych ziem. W prezbiterium znajduje się orzeł piastowski, który świadczy o tym, że tu byli Polacy w XIII, XIV, XV wieku i całe mury kościoła są nasiąknięte modlitwą pokoleń ludzi, którzy tutaj się gromadzili. Zadaniem nas, pasterzy było, aby z powrotem przywrócić piękno tego kościoła.

Ks. Kulawik zwrócił też uwagę na łaciński zapis słów Jezusa: - Kto w tym domu się modli - zapamiętajcie - otrzymuje. Kto szuka, znajduje, a kołaczącemu On sam otwiera.

O remoncie w starobielskiej świątyni przeczytacie także w tekście: Dlaczego te tynki w Starym Bielsku takie nierówne?