Szczyrk zamarł i zapłakał…

aśs

|

Gość Bielsko-Żywiecki 1/2020

publikacja 02.01.2020 00:00

W kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła bliscy, przyjaciele i znajomi modlili się przy urnach z prochami ośmiorga członków rodziny Kaimów, którzy zginęli w wyniku eksplozji gazu przy ulicy Leszczynowej.

▲	Tłumy mieszkańców odprowadziły zmarłych na cmentarz. ▲ Tłumy mieszkańców odprowadziły zmarłych na cmentarz.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Pogrzebowej Mszy św. przewodniczył bp Piotr Greger, a przy ołtarzu wraz z proboszczem szczyrkowskiej parafii ks. kan. Andrzejem Lorancem stanęli kapłani dekanatu z dziekanem ks. kan. Markiem Bandurą. W świątyni i wokół niej zgromadziły się tłumy parafian. Przybyły delegacje szkół i klubów sportowych, z którymi związane były ofiary wybuchu, a także przedstawiciele władz różnych szczebli.

Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.