Król i prawdziwi rycerze u pallotynów w Bielsku-Białej

Urszula Rogólska

publikacja 26.11.2019 23:32

W ośmioletniej historii najmłodszego zakonu rycerskiego świata - Rycerzy św. Jana Pawła II - jeszcze nigdy podczas jednej uroczystości nie przyjęto aż tylu kandydatów, co w uroczystość Chrystusa Króla w pallotyńskim kościele św. Andrzeja Boboli w Bielsku-Białej.

Pierwsi bielsko-żywieccy Rycerze św. Jana Pawła II. Pierwsi bielsko-żywieccy Rycerze św. Jana Pawła II.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Prawdziwy mężczyzna nie wstydzi się swojej wiary, przynależności do Jezusa, modlitwy, zdecydowanego reagowania na zło, okazywania wielkiego serca potrzebującym i słabym. Tacy są właśnie oni. Na hasło: "Vivat Jesus" tak gromko odpowiadali "Totus Tuus", że aż drżały ściany świątyni. Choć są rycerzami, trudno w ich rękach szukać tradycyjnej broni. Mają taką, która najlepiej sprawdza się w każdej walce - różaniec.

Dwudziestu pięciu mężczyzn, diecezjan bielsko-żywieckich - 24 kandydatów i 1 kadet - zdecydowało się dołączyć do prawie 700 członków zakonu Rycerzy św. Jana Pawła II w całej Polsce. Wśród nich nie zabrakło ojców i synów. W uroczystość Chrystusa Króla, 24 listopada, w bielskim kościele św. Andrzeja Boboli zostali uroczyście przyjęci do wspólnoty w obecności biskupa Romana Pindla, generała zakonu - Krzysztofa Wąsowskiego i księży, wśród których byli mianowani kapelanami zakonu: ks. Maciej Zawisza SAC - proboszcz parafii pallotyńskiej i ks. Piotr Leśniak - proboszcz parafii św. Pawła na bielskim os. Polskich Skrzydeł.

Pierwsi bielsko-żywieccy Rycerze św. Jana Pawła II.   Pierwsi bielsko-żywieccy Rycerze św. Jana Pawła II.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Podczas ceremonii inwestytury braci (jak o sobie nawzajem mówią), otrzymali pierwszy stopień rycerski: "Wiara". Zobowiązali się tym samym do pogłębianie życia religijnego i szczególnego umiłowania modlitwy różnicowej. Z pomocą obecnych w kościele rycerzy założyli mantulle - płaszcze rycerskie, będące szatą zakonu, przyozdobione herbem przywołującym ten, który wybrał papież Jan Paweł II, klęcząc złożyli ślubowanie, z rąk biskupa przyjęli pektorał, a generała zakonu - różaniec.

W homilii biskup Roman Pindel zauważył: - W liturgiczną Uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata grupa mężczyzn pragnie złożyć swoje pierwsze ślubowanie jako Rycerze św. Jana Pawła II. Ponieważ Król i rycerze należą do tego samego świata opowiadań, trzeba abyśmy w to ważne święto zwrócili uwagę na to, czym jest Boże panowanie w świecie i w konsekwencji, jaki charakter ma tytuł Chrystusa Króla Wszechświata.

Biskup przypomniał rok 2016, kiedy to w kolejny jubileusz Chrztu Polski, w krakowskich Łagiewnikach zgromadziło się około 100 tys. wiernych, wyznając, że Jezus jest ich Królem i Panem. - Każdy tego typu akt, dokonany świadomie i dobrowolnie, który polega na uznaniu panowania Boga nad swoim osobistym życiem, ma wyrażać wolne pragnienie kierowania się w każdym momencie życia zasadami królestwa Bożego i prawem Ewangelii - podkreślił biskup, dodając: - Ten wyjątkowy akt wiernych Kościoła polskiego w roku 2016 miał miejsce dlatego, że rozeznane zostały dwa znaki czasu. Jednym znakiem były liczne, choć zróżnicowane ruchy, których wspólnym pragnieniem było uznanie panowania Chrystusa Króla przez Polaków. Drugim - także bardzo liczne nurty i sposoby realizowania nowej ewangelizacji, które łączy wspólne wezwanie do osobistego uznania w Jezusie Pana i Zbawiciela. Podejmowaliśmy ten akt jednak przede wszystkim z tego powodu, że takie jest przesłanie Słowa Bożego: "Bóg pojednał świat ze sobą", wyzwalając człowieka od śmierci, grzechu i szatana przez śmierć Jezusa na krzyżu. To zbawienie staje się udziałem człowieka, kiedy wyzna, że Jezus z Nazaretu jest jedynym Zbawicielem i Panem. Kto wyzna, a więc uzna w sercu i wypowie ustami prawdę o panowaniu Jezusa i Jego Zbawieniu, ten zostaje ocalony i ma udział w Jezusowym zwycięstwie i zbawieniu.

Zwracając się do kandydatów na rycerzy, biskup zaznaczył: - Drodzy Rycerze św. Jana Pawła II, nosicie szaty zawierające elementy herbu św. Jana Pawła Wielkiego. Jest to równocześnie znak jego całkowitego oddania się Bogu poprzez Maryję. Niech więc ten strój, który przyjmujecie, przypomina wam o panowaniu naszego Pana i Zbawiciela, któremu chcecie być poddani.

Rycerskie ślubowanie w kościele pallotynów w Bielsku-Białej.   Rycerskie ślubowanie w kościele pallotynów w Bielsku-Białej.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Mężczyźni ślubowali uroczyście wierność Bogu, Ojcu Świętemu i Ojczyźnie, a także wytrwałość w wierze, nauce Kościoła rzymskokatolickiego. Przyrzekali poznawać i propagować nauczanie św. Jana Pawła, jak i nie szczędzić sił w pomocy dla słabych i potrzebujących - w służbie Kościołowi i Ojczyźnie.

Uczestnicy Eucharystii usłyszeli także tekst dekretu o utworzeniu chorągwi zakonu Rycerzy św. Jana Pawła II pod wezwaniem św. Andrzeja Boboli w Bielsku-Białej, który rycerze wręczyli ks. Maciejowi Zawiszy SAC. Ostatnim aktem ceremonii było przekazanie nowej chorągwi sztandaru narodowego.

Pod koniec Mszy św. Krzysztof Wąsowski dziękował bp. Pindlowi za bardzo życzliwe przyjęcie zakonu w diecezji, a księżom za podjęcie się duchowej troski nad rycerzami. - Tych 25 mężczyzn stanęło tutaj dzisiaj, aby nie chodzić za byle kim, ale aby pójść za Chrystusem u boku największego z Polaków, wielkiego papieża i wielkiego świętego - zaznaczył generał wyjaśniając, iż początki zakonu sięgają 14 stycznia 2011 r., kiedy to papież Benedykt XVI ogłosił datę beatyfikacji Jana Pawła II. - Kilkunastu mężczyzn z Warszawy i Krakowa poczuło się zawstydzonymi, że tak długo trzeba było czekać, aż to wotum wdzięczności polskich mężczyzn dla Jana Pawła II, Jana Pawła Wielkiego, będzie mogło ożyć.

Bielsko-żywiecka komandoria jest siedemnastą w kraju. Nigdy jeszcze podczas jednej ceremonii nie przyjęto do zakonu aż tylu kandydatów, co w parafii pallotyńskiej!

Chorągiew to najmniejsza jednostka organizacyjna zakonu. Tworzy ją - za zgodą proboszcza - co najmniej sześciu rycerzy. Chorągwie przynależą do komandorii, czyli struktury diecezjalnej. Ta z kolei do prowincji krajowej. Bielsko-żywieckim komandorem Rycerzy św. Jana Pawła II został Benon Wylegała. To dzięki niemu wspólnota trafiła do diecezji. Przed sześcioma laty był współinicjatorem Filmowego Ruchu Ewangelizacyjnego. Przez ten czas z filmowymi rekolekcjami odwiedził ponad 300 parafii w całej Polsce.

- Spotkałem tysiące wspaniałych ludzi. Ale w funkcjonujących tam wspólnotach zauważyłem jedną cechę - brak mężczyzn, którzy w sposób zdecydowany i odważny mogliby zaświadczyć publicznie o swojej wierze, o tym, że są wierzącymi katolikami - mówi B. Wylegała.

Każdy nowy Rycerz św. Jana Pawła II przyjął pektorał i różaniec.   Każdy nowy Rycerz św. Jana Pawła II przyjął pektorał i różaniec.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Tak myślał, póki z maryjnymi rekolekcjami nie trafił do jednej z parafii poznańskich, gdzie poznał mężczyzn z zakonu Rycerzy św. Jana Pawła. - To ogólnopolskie, publiczne stowarzyszenie świeckich mężczyzn, katolików, którzy idą za Jezusem na wzór św. Jana Pawła II. Łączy nas wiara, którą zyskaliśmy w Kościele rzymskokatolickim i chcemy odważnie, odpowiedzialnie świadczyć o niej. Staramy się formować w duchu katolickim oraz kultywować pamięć i nauczanie papieża-Polaka. Jesteśmy przecież ostatnim pokoleniem, które pamięta Ojca Świętego - to nasze zobowiązanie wobec naszych dzieci i wnuków - dodaje odpowiedzialny za rycerzy w diecezji bielsko-żywieckiej, zachęcając mężczyzn z diecezji do odwagi w podążaniu drogą Rycerzy św. Jana Pawła II.

Do swojego grona rycerze zapraszają mężczyzn, katolików - także tych bardzo zajętych na co dzień - którym zależy na uporządkowaniu modlitwy indywidualnej i rozwoju duchowym. Spotykają się raz w miesiącu. - Udział w innych grupach i wspólnotach nie jest przeszkodą. Nasza formacja uzupełnia je, a nie wyklucza - wyjaśnia Benon Wylegała.

Zainteresowani powołaniem wspólnot rycerskich w swoich parafiach, bądź wstąpieniem do formacji mogą się kontaktować z B. Wylegałą telefonicznie: 535 618 515 lub mejlowo: kontakt@fre.ewangelizacja.info.