Pielgrzymi w gościnie u bł. Michała Tomaszka z Łękawicy

Alina Świeży-Sobel

publikacja 27.10.2019 19:31

Po Mszy św. w jego rodzinnej parafii odwiedzili pełny pamiątek pokój-muzeum w domu rodzinnym, w którym kiedyś mieszkał. Pielgrzymka odbyła się po raz pierwszy.

Pielgrzymi w domowym muzeum bł. Michała Tomaszka. Pielgrzymi w domowym muzeum bł. Michała Tomaszka.
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

Impulsem były obchody Nadzwyczajnego Miesiąca Misyjnego, ale także pragnienie przybliżenia postaci pierwszego błogosławionego z Żywiecczyzny. Pomysł należał do s. Anety Laszczak, serafitki z Żywca, ale wraz z nią wyruszył cały tłum pątników z różnych parafii naszej diecezji. Wśród kapłanów był ks. Janusz Talik, diecezjalny referent do spraw misji, proboszcz konkatedry ks. Grzegorz Gruszecki, a także kapelan turystów ks. kan. Jan Goryl. Z modlitwą, pieśniami, słuchając opowieści m.in. Jacka Raczka, siostrzeńca o. Tomaszka, dotarli do kościoła w Łękawicy.

Tu sprawowana była Eucharystia zakończona uczczeniem relikwii bł. Michała, a ks. Marcin Madura zapraszał też do modlitwy o rychłą kanonizację męczennika z Łękawicy, słowami zatwierdzonej niedawno Litanii do bł. ojca Michała Tomaszka.

Ks. Janusz Talik (z prawej) i ks. Grzegorz Gruszecki z rodzeństwem bł. Michała.   Ks. Janusz Talik (z prawej) i ks. Grzegorz Gruszecki z rodzeństwem bł. Michała.
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

Później pielgrzymi powędrowali do domu rodzinnego bł. Michała, gdzie zwiedzili pokój z pozostałymi po nim pamiątkami i publikacjami. Tam obejrzeć można było zarówno garnitur, w którym przyszły misjonarz zdawał maturę, jak i jego listy, notatki, zdjęcia oraz filmowe nagrania.

Na pątników z ciastami i napojami czekali bliscy o. Tomaszka. Oni też jako pierwsi odebrali dyplom z podziękowaniami za zaangażowanie na rzecz misji z rąk ks. Talika. To wyraz wdzięczności dla rodzeństwa błogosławionego i ich dzieci, których staraniem powstało domowe muzeum, wspierające przekazywanie pamięci o misjonarzu-męczenniku.

Dyplomami uhonorowani zostali także członkowie Kół Misyjnych z Międzybrodzia Bialskiego i Czańca, członkowie stowarzyszenia integracyjnego Dzieci Serc im. bł. Michała Tomaszka z Radziechów, Młodzieżowego Wolontariatu Misyjnego z Żywca, żywieckiej wspólnoty Misyjnych Rodziców Adopcyjnych i sama inicjatorka pielgrzymki: s. Aneta.

- Zaczęło się od tego, że poznałam brata-bliźniaka naszego błogosławionego: pana Marka. Potem była refleksja nad tym, jak mało - nawet mieszkańcy Żywiecczyzny - wiedzą o swoim rodaku. Kilka lat temu przeprowadziliśmy w Żywcu z młodzieżą, ks. Talikiem i Jackiem Raczkiem cykl spotkań na temat błogosławionego. Teraz chcieliśmy dotrzeć trochę szerzej, żeby więcej osób zainteresowało się tą piękną postacią, stąd myśl o pielgrzymce. Mam nadzieję, że będzie ona miała w następnych latach kontynuację, nawet jeśli mnie już w Żywcu nie będzie - mówiła s. Aneta.

S. Aneta Laszczak w domowym muzeum bł. Michała Tomaszka.   S. Aneta Laszczak w domowym muzeum bł. Michała Tomaszka.
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

O tym, że warto poznać z bliska o. Tomaszka przekonywał też młody pielgrzym Kamil Kukiełka z Bielska-Białej, który błogosławionego wybrał na swojego patrona przy bierzmowaniu. - To, że było to krótko po beatyfikacji, ułatwiło mi wybór. Pochodzenie z terenu naszej diecezji też na decyzję wpłynęło, ale dopiero zgłębiając jego życie odkryłem, jak urzekająca jest to postać - tłumaczył.

- W to szczególne zwrócenie uwagi na misje wpisały się też obchody 25-lecia Koła Misyjnego w Białej czy Niedziela Misyjna w konkatedralnej parafii w Żywcu. W niedzielę 27 października wspólną modlitwą w kościele św. Maksymiliana w bielskich Aleksandrowicach zakończymy diecezjalne obchody tego miesiąca, ale z pewnością nadal będziemy działać na rzecz misji - zaznacza ks. Talik. - To wielka radość, że tak jak w Łękawicy, tak i w innych parafiach mogliśmy odczytywać na nowo przesłanie tego miesiąca: "Ochrzczeni i posłani", uświadamiając sobie, że wszyscy jesteśmy za misje odpowiedzialni. Pielgrzymi w gościnie u bł. Michała Tomaszka z Łękawicy