Z Okiem i Aniołem

Urszula Rogólska

|

Gość Bielsko-Żywiecki 39/2019

publikacja 26.09.2019 00:00

Przemko ma około 400 lat. Jego sąsiad Mieszko – ponad 700. Nie zniszczyły go żadne katastrofy. Gdyby potrafił mówić, jako jedyny mógłby opowiedzieć o początkach parafii, której patronuje św. Michał Archanioł, i miejscowości, która w herbie ma symbol Opatrzności Bożej.

Modrzewiowy kończycki kościół parafialny z XVIII wieku. Modrzewiowy kończycki kościół parafialny z XVIII wieku.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Mieszko i Przemko z Kończyc Wielkich to słynne zabytkowe dęby, jedne z najokazalszych w Polsce południowej. Niedaleko nich stoi pałac, a przy nim kaplica Opatrzności Bożej. Krótki spacer zaprowadzi nas do drewnianego kościoła parafialnego św. Michała Archanioła.

– Jesteśmy w dekanacie strumieńskim, w parafii liczącej 714 lat. Jej kościół, wybudowany w 1777 r. (w miejscu pierwszego z początków XIV w.), leży na szlaku drewnianych świątyń Śląska – opowiada ks. Andrzej Wieliczka, który od 2003 r. jest proboszczem w Kończycach Wielkich. – Na jego wieży znajdują się trzy dzwony: z XIV, XV i XIX wieku, a 21 września tego roku z niemieckiej parafii w Winterlingen wrócił czwarty, odlany w 1623 r., a zrabowany przez hitlerowców w roku 1943.

Rozległa parafia ma trzy kościoły – parafialny, przyzamkową kaplicę Opatrzności Bożej i znajdującą się na Rudniku kaplicę Imienia Maryi z roku 1907.

Kościół parafialny mieści wiele kilkusetletnich zabytków: polichromie, ambonę, figury, obrazy. To cenne rzeczy, ale jak podkreśla ks. Wieliczka, nie one są najważniejsze w życiu parafii. Najistotniejsza jest wspólnota. Kończycka parafia liczy 2158 osób.

– Co niedzielę do kościoła przychodzi 45 procent parafian. Brakuje tych 55 procent. Nie ganię ich, bowiem naszym zadaniem jest przyciągnąć ludzi do Pana Jezusa. Cieszę się tymi, którzy są – mówi proboszcz. – Cechuje ich tradycyjna pobożność. W niedzielę całe wielopokoleniowe rodziny przychodzą na Mszę św. Ale są w parafii i takie rodziny, w których nie brakuje problemów – rozpad małżeństwa, opuszczeni małżonkowie. Są też pary żyjące bez sakramentu małżeństwa, a niemające przeszkód do jego zawarcia. One stanowią pewne wyzwanie.

Od 16 lat ksiądz Wieliczka razem z księżmi wikarymi – obecnie jest nim ks. Mariusz Zemanek – stara się przyciągać parafian do Jezusa Eucharystycznego poprzez sprawowane tu nabożeństwa. Od 13 maja do 13 października jest to nabożeństwo fatimskie. Najwięcej wiernych przyciąga nabożeństwo pompejańskie każdego 22. dnia miesiąca. – Widzę, jak wiele owoców ono przynosi: uzdrowień, nawróceń. Matka Boża działa. Ludzie jej wierzą i ufają – dodaje ks. Wieliczka.

W każdy wtorek parafianie przygotowują nabożeństwo do św. Michała Archanioła, w środy – Nowennę do Matki Bożej Nieustającej Pomocy, w czwartki – Godzinę Świętą, w piątki odmawiają Koronkę do Bożego Miłosierdzia na Rudniku, w sobotę – Różaniec, a w niedzielę przed pierwszą Mszą św. śpiewają Godzinki o Niepokalanym Poczęciu NMP. Od dnia śmierci Jana Pawła II każdego 16. dnia miesiąca przychodzą na Apel Jasnogórski i modlitwę za wstawiennictwem świętego papieża.

Każdy z parafian na szansę zaangażować się w życie spotykających się tu wspólnot – młodzi w grupach ministrantów, Dzieci Maryi, oazie, starsi – Apostolstwie Dobrej Śmierci, Żywym Różańcu, margaretkach modlących się szczególnie za księży, grupie eucharystycznej czy kręgu biblijnym.

Od wieków był tu też obecny kult Opatrzności Bożej, której kończyccy hrabiowie dedykowali kaplicę przy zamku. Tu istniało Arcybractwo Opatrzności Bożej. Oko Opatrzności znajduje się w herbie miejscowości. Widnieje także w jej centrum, na okazałym obelisku. – Modlimy się do Opatrzności Bożej i wyraźnie doświadczamy tej opieki – dodaje ks. Wieliczka.

W duszpasterstwie nieocenioną pomocą służą księżom emerytowani górnicy, strażacy i członkowie miejscowego klubu sportowego Błyskawica. Kończycka parafia jest dobrze znana pielgrzymom – autokarowym i pieszym, jasnogórskim – tym, którzy wędrują z Zaolzia w drugą sobotę lipca, i tym, którzy przechodzą tędy 6 sierpnia z Cieszyna. Efektem tych spotkań jest udział parafian w pieszym i rowerowym pielgrzymowaniu na Jasną Górę, jak i tym w kwietniu – do Łagiewnik.

Ks. Andrzej Wieliczka,

w parafii od 2003 roku – Ludzie są tu bardzo ofiarni, z wielką troską patrzą na swoje dziedzictwo. Wiedzą, że mamy trzy zabytkowe kościoły – nasi pradziadowie byli ofiarni, skoro je postawili w niełatwych czasach, więc tym bardziej czują się za nie odpowiedzialni. To przede wszystkim dzięki ich ofiarom i dotacjom gminy udaje się nam prowadzić prace remontowe. Parafianie hojnie otwierają serca, kiedy trzeba pomóc czy to ofiarom katastrof, potrzebującym w różnych sytuacjach, czy chorym z hospicjów. 29 września będziemy świętować odpust ku czci św. Michała Archanioła, a 27 października w przyzamkowej kaplicy Opatrzności Bożej, którą udało się nam gruntownie wyremontować z totalnej ruiny po tym, jak od 1945 do 2002 roku była własnością państwa.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.