Mama i tata dostali dyplom Studium Teologii Rodziny od biskupa

Urszula Rogólska

publikacja 07.09.2019 21:26

Żona, mąż czy rodzic na szkolnych zajęciach to dziś żaden ewenement. Ale szkoła, w której dwoje małżonków lub rodziców siedzi razem w jednej ławce, to wcale nie takie często zjawisko. A takich par nie brakuje w bielsko-żywieckim Studium Teologii Rodziny.

Małżonkowie - absolwenci STR - odbierają dyplomy z rąk bp. Piotra Gregera. Małżonkowie - absolwenci STR - odbierają dyplomy z rąk bp. Piotra Gregera.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Dziś, w dniu liturgicznego wspomnienia św. Melchiora, który jest patronem tego roku w województwie śląskim w związku z 400. rocznicą jego męczeńskiej śmierci, jego wstawiennictwa wzywali absolwenci i słuchacze Diecezjalnego Studium Teologii Rodziny.

22 absolwentów, wśród których nie brakowało małżeństw, odebrało dziś z rąk bp. Piotra Gregera dyplomy ukończenia studium, a przed uroczystością, która odbyła się w kaplicy bielsko-żywieckiej kurii, uczestniczyli w Mszy św., sprawowanej pod przewodnictwem biskupa przez diecezjalnego duszpasterza rodzin ks. Tomasza Gorczyńskiego i jego wieloletniego - legendarnego już wśród bielsko-żywieckich rodzin - poprzednika ks. prał. Franciszka Płonkę. Razem z nimi i członkami ich rodzin modlili się także słuchacze pierwszego roku studium (jest ich 35) i drugiego (również około 30), którzy dziś rozpoczęli zajęcia.

Słuchacze STR w kaplicy Kurii Diecezjalnej w Bielsku-Białej.   Słuchacze STR w kaplicy Kurii Diecezjalnej w Bielsku-Białej.
Urszula Rogólska /Foto Gość

W homilii biskup odwołał się do przeczytanych słów Ewangelii o świętowaniu szabatu, który był zapowiedzią chrześcijańskiej niedzieli. - Starotestamentalny szabat z jednej strony był czasem świętowania dzieła stworzenia, zatem odwoływał się do odpoczynku samego Boga, a z drugiej - był pamiątką wyzwolenia narodu Bożego wybrania z niewoli egipskiej. Natomiast chrześcijańska niedziela jest nade wszystko pamiątką dnia zmartwychwstania Chrystusa. Ta nowość niedzieli znalazła potwierdzenie w czasowym przesunięciu obchodów dnia świątecznego: Izraelici świętowali dzień ostatni, natomiast chrześcijanie świętują pierwszy dzień tygodnia, bo to właśnie wtedy, w pierwszy dzień po szabacie, jak mówi Ewangelia, Jezus Chrystus zmartwychwstał - mówił słuchaczom STR bp Greger, podkreślając wagę refleksji nad istotą świętowania niedzieli: - Przede wszystkim dlatego, że w kulturze współczesnej, w przyjętym przez wielu ludzi stylu życia, miejsce chrześcijańskiego sposobu świętowania zajmuje coraz częściej jakaś nieokreślona, coraz bliższa pogaństwu forma spędzania czasu świątecznego.

Małżonkowie - absolwenci STR - odbierają dyplomy z rąk bp. Piotra Gregera.   Małżonkowie - absolwenci STR - odbierają dyplomy z rąk bp. Piotra Gregera.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Biskup mówił, że niedziela, jak i wiele świąt chrześcijańskich, przestaje być dla wielu dniem poświęconym Bogu, a jest jedynie dniem odpoczynku, wypełnionym rozrywką i przyjemnościami. Jako część weekendu jest traktowana jako jeden z dni wolnych od pracy: - To samo w sobie nie musi być czymś złym, ale gdy niedziela zatraca pierwotny sens i staje się jedynie zakończeniem tygodnia, wówczas trudno mówić o prawdziwie chrześcijańskim świętowaniu - tłumaczył biskup, podkreślając chrześcijański obowiązek odpoczynku, który oznacza powstrzymanie się od prac niekoniecznych.

- Kiedy niedziela przestaje być dniem Pańskim, przestaje też być dniem dla człowieka. Odpoczynek przestaje być czasem wytchnienia i regeneracji sił, a świętowanie dalekie jest od normalności. Zapędzony i zagubiony w swej codzienności człowiek miał i wciąż ma szansę odzyskiwać siebie, odnajdować siebie w dniu świątecznym. Ale czy potrafi i czy mu na tym zależy? - pytał biskup, dodając, że Studium Teologii Rodziny jest szkołą, która uczy - między innymi - mądrego zagospodarowania czasu dnia Pańskiego. - To szkoła trudnej umiejętności aktywnego i twórczego przebywania w gronie rodzinnym. Proszę was wszystkich tutaj obecnych: planując spędzanie wolnego czasu w niedziele czy inne święta, nie zaniedbujmy Pana Boga, nie żałujmy czasu poświęconego dla dobra innych. Uczmy tego innych, bądźmy we współczesnym świecie apostołami oraz świadkami Tego, który jest Panem szabatu - zaapelował bp Greger.

Od lewej: ks. Tomasz Gorczyński, bp Piotr Greger i ks. Franciszek Płonka.   Od lewej: ks. Tomasz Gorczyński, bp Piotr Greger i ks. Franciszek Płonka.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Jak mówi Agnieszka Moś z Wydziału Duszpasterstwa Rodzin, słuchaczami Studium Teologii Rodziny mogą być narzeczeni, małżeństwa, rodzice, katecheci, nauczyciele i każdy, kto ­chciałaby zdobyć wiedzę z zakresu nauczania Kościoła katolickiego dotyczącą teologii oraz duchowości małżeństwa i rodziny, psychologii i pedagogiki rodziny, prawa małżeńskiego; poprawić komunikację interpersonalną, nabyć umiejętności skutecznego rozwiązywania problemów. Zajęcia trwają 2 lata (4 semestry), a odbywają się zazwyczaj w pierwszą sobotę miesiąca. Wszelkie informacje - od poniedziałku do piątku, od 9.00 do 13.00 - pod nr. tel.: 734 176 645.