Cieszyn na Jasną Górę wędruje z rodakiem - św. Melchiorem Grodzieckim

Alina Świeży-Sobel

publikacja 11.08.2019 04:07

Wyruszających z Cieszyna i Strumienia pątników - tak samo, jak od wielu już lat - poprowadził na Jasną Górę ks. prał. Stefan Sputek. W roku 400. rocznicy męczeńskiej śmierci św. Melchiora Grodzieckiego pielgrzymi w drodze rozważali jego świadectwo wiary.

Cieszyńscy pątnicy na trasie... Cieszyńscy pątnicy na trasie...
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

Ksiądz prałat Sputek, przewodnik 28. Pielgrzymki Cieszyńskiej, przypomina, że w składzie 250-osobowej grupy pątnicy wędrują od... Pielgrzymowic, gdzie łączą się jej dwa człony. Pierwszy idzie z Cieszyna po Mszy św. w kościele św. Jerzego, a drugi - ze Strumienia, skąd po Eucharystii w sanktuarium św. Barbary pątnicy wyruszyli w tym roku wraz z ks. Wojciechem Olesińskim. ­

W Pielgrzymowicach są już jedną pielgrzymką z charakterystycznymi... trójkołowcami. To dwa rowerki, na których podróżuje nagłośnienie. To patent cieszyńskiej grupy, wprowadzony przez ks. prał. Sputka. - Dwie osoby na zmianę wsiadają na rowerki, do których przymocowane są kolumny z nagłośnieniem, dzięki czemu odpada już problem niesienia tego na plecach i trzymania kabelków. To duże ułatwienie. Także po postojach nie ma problemu z organizowaniem całego zespołu do nagłośnienia i wyruszamy sprawnie. Za to trudniej mamy na tych fragmentach trasy, gdzie nie ma asfaltu - tłumaczy ks. prał. Sputek.

- Najtrudniejszy jest ten pierwszy odcinek, 35-kilometrowy, więc jeśli to pokonamy, później nie ma problemów, gdy trzeba przejść kolejne, już po dwadzieścia parę kilometrów, a nawet 30 km przez Piekary. W drodze konferencje dla pątników głosi ks. Grzegorz Pasternak. W tym roku są poświęcone św. Melchiorowi, patronowi tego roku, który też od początku patronuje naszej pielgrzymce. To przecież święty, który urodził się w Cieszynie, jak większość pielgrzymów ­- zaznacza ks. prał. Sputek.

Są w grupie nowe twarze, są rodziny z małymi dziećmi, ale wielu pątników wyruszyło z Cieszyna już po raz kolejny. I choć wędrują dobrze znaną trasą, jednak pojawił się na niej nowy odcinek. - Zmieniliśmy drogę w Bziu Zameckim, by nasz postój wypadł przy nowym kościele, który został zbudowany w tej parafii. Będzie konsekrowany za kilka tygodni, a my już dziś mogliśmy się w nim modlić - tłumaczy ks. prał. Sputek.

W drodze duchową opieką otaczają pielgrzymów także wicerektor seminarium ks. Sławomir Kołata, ks. kan. Brunon Grajcke, ks. Rafał Stwora i ks. Jakub Kuliński, a niezawodne siostry elżbietanki czuwają nad obolałymi stopami i pomagają pokonać ból...