To jakby nie moją ręką

Urszula Rogólska

|

Gość Bielsko-Żywiecki 17/2019

publikacja 25.04.2019 00:00

Piętnaście osób skrzętnie notuje: jedna część żółtka, do tego odpowiednie proporcje wina, żółci wołowej, olejku goździkowego. To nie zajęcia kółka chemicznego, a… wstęp do malowania mandylionu.

▲	Danuta Jęczmyk OV wspiera pasjonatów. ▲ Danuta Jęczmyk OV wspiera pasjonatów.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Bez tego przepisu trudno stworzyć ikonę według tradycyjnych zasad. To receptura na medium, czyli spoiwo kolorowych pigmentów. Takie informacje pojawiły się na wstępie do drugich zajęć kursu ikonopisarstwa, który po raz kolejny prowadzi Danuta Jęczmyk OV w sali parafii św. Marcina w Jawiszowicach. Inicjatorka warsztatów – artystka plastyk, pasjonatka ikony – postanowiła podzielić się swoją wiedzą i umiejętnościami z każdym, kto tylko tego zapragnie.

Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.