Trzy krzesła, czyli wszystko albo nic na Duchowej rEwolucji

Urszula Rogólska

publikacja 15.04.2019 02:55

Zupełnie zaskoczyli organizatorów Duchowej rEwolucji w Bielsku-Białej. Ze względu na strajk nauczycieli, nie mieli zajęć w szkole, ani obowiązku uczestnictwa w ewangelizacji, a jednak wybrali tych kilka godzin w kościele św. Maksymiliana.

Uczniowie szkół średnich nie zawiedli! Tłumnie przybyli na Duchową rEwolucję Uczniowie szkół średnich nie zawiedli! Tłumnie przybyli na Duchową rEwolucję
Urszula Rogólska /Foto Gość

Prowadzący spotkania Duchowej rEwolucji w bielskich Aleksandrowicach: Barbara Chrobak ze Szkoły Ewangelizacji Cyryl i Metody oraz Krzysztof Rycak ze wspólnoty dorosłych Ruchu Światło-Życie, podobnie jak duszpasterze współorganizujący to spotkanie: księża Piotr Hoffmann, Przemysław Sawa i Tomasz Chrzan, nie kryli zaskoczenia, ale i wielkiej radości, widząc prawdziwą rzeszę uczniów szkół średnich, którzy z własnej woli chcieli uczestniczyć w wydarzeniu przygotowanym dla nich. Powtarzane słowa: "Brawa dla was", wcale nie były kurtuazją!

Od trzech lat duszpasterze młodzieży diecezji, z ks. Hoffmannem na czele zapraszają uczniów szkół średnich na jednodniowe spotkania ewangelizacyjne, które mają podstawowy cel - dać młodym szansę doświadczenia żywego, miłosiernego Boga, wiernego przyjaciela Jezusa. Zaczęło się od bielskich Aleksandrowic. Przed rokiem podobne wydarzenia odbyły się po raz pierwszy w Cieszynie, Czechowicach-Dziedzicach, Kętach, Oświęcimiu i Żywcu. W tym roku – dodatkowym miejscem rEwolucji stało się oświęcimskie Zasole. Ze względu na ilość szkół i liczbę potencjalnych uczestników bielskiego spotkania, odbywa się ono w ciągu dwóch dni.

Duchowa rEwolucja w Bielsku-Białej 2019 - dzień 1   Duchowa rEwolucja w Bielsku-Białej 2019 - dzień 1
Urszula Rogólska /Foto Gość

Duchowa rEwolucja, to głoszenie najważniejszych prawd Dobrej Nowiny - o miłości Pana Boga, grzechu, przebaczeniu, nawróceniu, wspólnocie i powołaniu do misji, dawania świadectwa - przygotowane w oryginalnej formie. Tegoroczne bielskie spotkania pod hasłem "W mocy Ducha", przygotowali członkowie Szkoły Ewangelizacji Cyryl i Metody z ks. Przemysławem Sawą, a gościem specjalnym był salezjanin, ks. Andrzej Gołębiowski SDB.

Podczas wspólnych czterech godzin był czas na śpiew uwielbienia, modlitwę, konferencję ze słowem Bożym, świadectwa Michała i Faustyny, prezentacje filmowe, scenki, wspólne zdjęcie, adorację Najświętszego Sakramentu, spowiedź.

- Pan Bóg zadziała tylko wtedy, kiedy ty będziesz tego chciał. Na tyle wkroczy w twoje życie, na ile mu pozwolisz - podkreślali prowadzący Barbara i Krzysztof.

O tym też mówił młodym ks. Andrzej Gołębiowski SDB, podczas konferencji, którą poprzedził fragment Ewangelii o powołaniu Apostołów. Duszpasterz najpierw przytoczył list nastolatki o jej życiowych porażkach. - Wielu z was mogłoby taki list napisać… Komu zostawić to, co przeżywa moje serce, moje dylematy, wątpliwości? Pod jaki adres wysłać taki list? - pytał ks. Gołębiowski. - Jeśli masz wiarę, to idziesz do Jezusa. Gorzej jeśli tej wiary nie masz. Pozostaje wtedy pustka twojego pokoju i poduszka, która ma ograniczoną możliwość wchłania twoich łez… Bardzo często taka sytuacja kończy się dramatem - jeśli żyjesz tylko dla siebie, jeśli w twoim życiu nie ma kogoś, kto towarzyszy ci nieustannie dzień po dnu, jeśli nie umiesz znaleźć wiernego przyjaciela, który przez to życie cię poprowadzi. A On nazywa się Jezusa Chrystus.

Salezjanin podkreślał, że Bóg nie jest ułudą dla tych, którzy o Nim mówią. Nie jest po to, żeby opowiadali o Nim księża i ludzie, którzy się nawrócili i są we wspólnotach: - Bóg jest po to, żebyś żył; żebyś przeżył z Nim życie w sposób absolutnie wartościowy i sensowny, ale ten Bóg, który jest pełnią miłości, który ofiarował się za nas na krzyżu, jest dla nas czasami celem nie do zdobycia.

Młodzi usłyszeli, że dziś wstydzimy się Boga, a nie wstydzimy się grzechu, mimo, że jesteśmy chrześcijanami.

Młodzi w Aleksandrowicach adorowali Najświętszy Sakrament i przynosili Jezusowi swoje najważniejsze intencje   Młodzi w Aleksandrowicach adorowali Najświętszy Sakrament i przynosili Jezusowi swoje najważniejsze intencje
Urszula Rogólska /Foto Gość

- Kto z was w poniedziałek rano mówi: ale była u mnie Msza św.! Czy wy się chwalicie, że byliście w niedzielę w kościele? Wy się chwalicie, że byliście na imprezie… Chwalicie się doświadczeniem grzechu, a nie chwalicie się doświadczeniem cudownego spotkania na Eucharystii. Spróbujcie iść ulicą i odmawiać różaniec… Wszyscy będą się za wami odwracali: taki młody, a już nawiedzony. A spróbujcie iść ulica i nieść piwo - normalka. Zadaję pytanie - co to jest normalność: czy normalnością jest coś, co może mnie prowadzić do życia udanego czy coś, co może mnie prowadzić do życia zniewolonego, poranionego, pełnego problemów, z którymi sam sobie nie poradzę?

Ks. Gołębiowski mówił młodym, że często ograniczamy Pana Boga do przestrzeni prywatności. - A gdzie jest świadectwo życia? Jeśli tego zabraknie, to możesz nigdy nikogo nie przyprowadzić do Jezusa - zaznaczył gość młodych, podkreślając znaczenie świadectwa rówieśników: - Jeśli do Jezusa przyprowadzi cię koleżanka, kolega, to może być to impuls do tego, że zostaniesz z Bogiem na całe życie. Nigdy nie weźmiesz z nim rozwodu. To jest zadanie dla każdego z nas - być świadkiem Chrystusa, zaprosić Go do swojego serca. Warunkiem - zrobić to w sposób świadomy, powiedzieć: "Jezu, bez Ciebie istnieć nie chcę, nie  mogę, bo Ty jesteś sensem mojego życia". Czy tak mógłbyś dziś powiedzieć? Dlaczego tak mówię? Od 20 lat spotykam ludzi którzy próbowali żyć bez Pana Boga - tylko zgodnie ze swoimi zasadami. Zrobili sobie straszne kuku. Bardzo mocno się poranili. Przychodzili z pokorą, mówiąc: gdybym tylko był w stanie cofnąć czas, żyłbym inaczej. Wy dzisiaj jeszcze nie musicie cofać czasu. Ten czas należy do was. Ale od tego, co będziesz dziś wybierał, zależy twoje jutro. Czy chcesz spotkać Miłość, którą Bóg cię umiłował?

Ks. Gołębiowski przygotował trzy krzesła, które stały na ołtarzu. Na jednym z nich postawił lustro, na drugim - "zabawki": komputer, piłkę, maskotkę, na trzecim - monstrancję. Zaprosił słuchaczy do refleksji: na którym krześle dziś by usiedli? Na tym z lustrem, zapatrzeni w siebie, niewidzący nikogo i niczego? Na drugim - pochłonięci żądzą posiadania, nowych gadżetów? Czy na trzecim, na którym siedzi Jezus?

- Tylko wtedy, kiedy będziesz miał oczy Jezusa, to pójdziesz przez życie i się nie pomylisz. Uda się to wszystko, co będzie ci służyło - mówił salezjanin, podkreślając kilkakrotnie najważniejsze przesłanie: Jeżeli masz obecność Jezusa, masz wszystko, a kiedy masz wszystko i nie masz Jego obecności, nie masz nic.

Na finał przytoczył im opowiadanie "Kartoteka" śp. ks. Grzegorza Ułamka, o człowieku, który znalazł się w pomieszczeniu z szufladami, wypełnionymi rewersami na książki. Wszystkie z jego imieniem i nazwiskiem i podpisami: "Dziewczyny/chłopaki, które kochałem/am", "Imprezy, na których byłem", "Ludzie, których skrzywdziłem". Wróciły wspomnienia. W panice człowiek chciał zniszczyć poszczególne kartki. Bał się, że ktoś dowie się o jego najgorszych czynach. Karki były jednak niezniszczalne. Wtedy do pomieszczenia wszedł Jezus. Rozciął sobie żyły na nadgarstku, a krople Jego krwi spadały na kolejne kartki z wypisanymi winami. Krew miała przedziwną właściwość - wypalała wszystko. Zostały niezapisane, czyste kartki. Jezus popatrzył w oczy człowieka, opuścił rękę i wyszedł... - To nie jest opowiadanie. To jest Ewangelia, która mówi: On to uczynił. Na wzgórzu, które nazywa się Golgota - tłumaczył ks. Gołębiowski, zapraszając młodych, by chcieli podejść do krzyża, mówiąc: "Panie, obmyj mnie w ranach Twojej miłości". - Jezus obmył cię z twoich win, byś był wolny, by życie ci się udało. On dzisiaj mówi: wybierz mnie z tych wszystkich możliwych propozycji… Bo kiedy będziesz miał moją obecność, będziesz miał wszystko. A kiedy będziesz miał wszystko, a nie będziesz miał mojej obecności, nie będziesz miał nic.
 

Trzecia edycja Duchowej rEwolucji odbyła się w aleksandrowickim kościele św. Maksymiliana   Trzecia edycja Duchowej rEwolucji odbyła się w aleksandrowickim kościele św. Maksymiliana
Urszula Rogólska /Foto Gość

Wprowadzeniem do drugiej części spotkania była scenka przedstawiona przez członków SECiM. Pokazali ogrodnika, który troszczy się o posadzone drzewa, by owocowały. Temu, które nie dojrzewa tak jak pozostałe, daje szansę - dodatkowo podlewa, nawozi - aż i ono przynosi owoc. Po scence na kolejną konferencję - o wydawaniu owoców i świadectwie - mówił młodym ks. Przemysław Sawa.

Najpierw przypomniał o niedawno wydanej adhortacji apostolskiej papieża Franciszka, podsumowującej synod dotyczący młodzieży. Charakterystyczne dla niej jest to, że Franciszek kieruje ten dokument w pierwszej kolejności nie do przedstawicieli hierarchii kościelnej, ale do samej młodzieży. Ks. Sawa przybliżył pierwsze zdania dokumentu: Chrystus żyje. On jest naszą nadzieją, jest najpiękniejszą młodością tego świata. Wszystko, czego dotknie, staje się młode, staje się nowe, napełnia się życiem. Tak więc pierwsze słowa, które pragnę skierować do każdego z młodych chrześcijan, brzmią: On żyje i chce, abyś żył!

On jest w tobie, jest z tobą i nigdy cię nie opuszcza. Niezależnie od tego, jak bardzo byś się oddalił, Zmartwychwstały jest obok ciebie, wzywa cię i czeka na ciebie, abyś zaczął od nowa. Kiedy czujesz się stary z powodu smutku, urazów, lęków, wątpliwości lub porażek, On będzie przy tobie, aby na nowo dać ci siłę i nadzieję.

W dalszej części duszpasterz wspólnoty SECiM mówił młodym co zrobić, by rzeczywiście przynieść owoc: zaprosił ich do codziennego czytania słowa Bożego (z taką pasją, z jaką czyta się wiadomości na smartfonie), modlitwy, jako rozmowy z kimś bliskim, jak najczęstszego korzystania z sakramentów: spowiedzi  Eucharystii, a także znalezienia wspólnoty, która pomoże duchowo wzrastać. - Dasz radę sam? Nie. Potrzebujesz Ducha Świętego i Kościoła. Kiedy pójdziesz sam, przegrasz. Jeśli chcesz wzrastać, rozejrzyj się, gdzie wokół ciebie są młodzi, wierzący. Zobacz czy w twojej parafii jest wspólnota, grupa - spróbuj wzrastać z nimi.

Spotkanie zakończyła indywidualna modlitwa o Ducha Świętego wszystkich księży nad każdym młodym człowiekiem, który tej modlitwy chciał.

Internetowe relacje ze spotkania można znaleźć na Youtubowym kanale SECiM: TUTAJ i TUTAJ.

Uczestnicy Duchowej rEwolucji zostali także zaproszeni na kurs przygotowany dla nich prze SECiM - od 24 do 26 maja oraz "Festiwal życia", który po raz drugi odbędzie się w Kokotku od 8 do 14 lipca.