Znów płyną z Bielska i Kóz do Rzymu. Razem...

Alina Świeży-Sobel

publikacja 07.04.2019 12:28

Na pływalni "Troclik" w Bielsku-Białej oraz basenie CSW w Kozach od wczoraj trwa 24-godzinny integracyjny maraton pływacki "Płyniemy do Rzymu".

Każdy uczestnik maratonu otrzymuje pamiątkowy dyplom "rzymskiego" pływania. Każdy uczestnik maratonu otrzymuje pamiątkowy dyplom "rzymskiego" pływania.
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

Z zaproszeniem do takiego uczczenia świętego papieża Polaka wystąpiło Stowarzyszenie Pomocy Osobom Specjalnej Troski ADA. Osoby niepełnosprawne zawsze otwierają maraton, płynąc jako pierwsze. Maraton jest kontynuacją Sztafety „Płyniemy do Rzymu”, która odbyła się 27 kwietnia 2014 r., w dniu kanonizacji św. Jana Pawła II. Później maratońskie pływanie odbywało się co roku, gromadząc setki pływaków w niemal każdym wieku i kondycji. - Bo tu liczy się wspólne pływanie i równie cieszy nas pokonana przez osobę z niepełnosprawnością nawet jedna długość basenu, jak i te setki długości, które przepływają najbardziej wytrawni pływacy - podkreśla kierownik maratonu Elżbieta Tyczyńska.

W uroczystym otwarciu tegorocznej edycji imprezy, która cieszy się imponującym gronem sympatyków, wzięli udział m.in.: prezydent Jarosław Klimaszewski, przedstawiciel współpatrona bp. Romana Pindla - kapelan sportowców ks. Robert Kasprowski, prezes ADY Zofia Piotrowska, Krzysztof Krzyżanowski, prezes Beskidzkiego Oddziału Olimpiad Specjalnych, a także medaliści olimpiad specjalnych, w tym zdobywczynie medali na odbywających się w marcu w Abu Dhabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich XV Letnich Igrzyskach Olimpiad Specjalnych: Kinga Iwańska z Cieszyna (dwa złote medale w pływaniu) i Sylwia Caputa z Klubu OS ADA (złoty medal w skoku w dal i brązowy w sztafecie 4x100 m). Sylwia i trenerka Jolanta Czechowicz otrzymały z rąk Krzysztofa Krzyżanowskiego listy gratulacyjne od Beskidzkiego Oddziału OS.

Tym razem w gronie pływaków otwierających maraton znaleźli się też goście tego sportowego wydarzenia, ze współpatronem, prezydentem Klimaszewskim na czele. - To naprawdę fajne przedsięwzięcie i cieszę się, że odbywa się w naszym mieście. Wszystkim życzę wszystkiego dobrego i frajdy z tego, co robimy, bo o to też chodzi - podkreślał J. Klimaszewski. Swoją radość z integracyjnego pływania wyraził również ks. Kasprowski, życząc kolejnego rekordu i dobrego spotkania. Z kolei prezes stowarzyszenia ADA, witając wszystkich uczestników, zaznaczała, że najważniejszy jest charakter integracyjny imprezy. - Liczy się przede wszystkim to, że płyniemy razem: młodzi i starsi, zdrowi i niepełnosprawni, politycy i niepolitycy - dodała z uśmiechem Zofia Piotrowska.

W pierwszej grupie popłynęli młodzi sportowcy olimpiad specjalnych, wśród których byli też m.in. narciarze: Adrian Formas, medalista olimpijski, i Patryk Zając. Do basenu wskoczyli wraz z nimi prezydent Klimaszewski, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Przemysław Drabek i radny Maksymilian Pryga. - To jest niezwykle istotne, że tutaj, w wodzie, właściwie nic nas nie różni i nie są ważne ani zawód, ani siła, ani wiek. Łączy nas to, że chcemy dopłynąć do Rzymu: zrobić coś dobrego dla siebie i dla innych - mówił Przemysław Drabek.

- W tym roku towarzyszą maratończykom organizatorzy bielskiego Festiwalu Czekolady, którzy przygotowali słodkie atrakcje dla pływaków i upominki dla dzieci niepełnosprawnych. A każdy pływak tradycyjnie otrzymuje pamiątkowy dyplom i pamiątkę od olimpiad specjalnych - mówi Elżbieta Tyczyńska.

Jeszcze do 16.00 trwa wielkie pływanie integracyjne. Można jeszcze zostać jego uczestnikiem!