Plutonowy „Emil” powrócił

Alina Świeży-Sobel

|

Gość Bielsko-Żywiecki 13/2019

publikacja 28.03.2019 00:00

Trumnę ze szczątkami Jana Kwiczali złożono na cmentarzu parafialnym po pogrzebowej Mszy św. w kościele św. Katarzyny w Czechowicach-Dziedzicach. Odprowadzony został uroczyście, z honorami wojskowymi, sztandarem i salwą Kompanii Reprezentacyjnej 18. Bielskiego Batalionu Powietrznodesantowego. Tak, jak należało...

►	Pogrzeb po 72 latach od śmierci. ► Pogrzeb po 72 latach od śmierci.
Alina Świeży-Sobel

Wbrew przyjętym zasadom i porządkowi pozostawał tylko czas śmierci plutonowego Kwiczali, który zginął ponad 72 lata temu, skazany na karę śmierci, wykonaną w Katowicach 31 grudnia 1946 r.

Przez wszystkie te lata jego ciało czekało na chrześcijański pochówek, a miejsce grobu nie było znane nikomu. Dziesiątki lat trwało cierpienie najbliższych, którzy nie mogli odmówić modlitwy nad jego grobem.

Dostępne jest 5% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.