To był trzeci z zaplanowanych w tym sezonie 4 dni skupienia dla kobiet, który w ramach projektu "Ja jedyna w sercu Pana" w parafii św. Pawła Apostoła na bielskim os. Polskich Skrzydeł przygotowują trzy oazowiczki - mamy i żony - Jadwiga Wiatrowska, Natalia Baltaza i Sylwia Bąkowska.

Bohaterkami wszystkich spotkań są kobiety biblijne, które pomagają paniom w odkrywaniu ich tożsamości kobiety. Były już Estera i Hagar, a w sobotę 23 marca panie poprowadziły Samarytanka i Rachab. Podczas ostatniego spotkania tej edycji - 15 czerwca - kobiety spotkają się z Marią i Martą.

Sobotnie spotkanie, w którym uczestniczyło ponad 20 pań, rozpoczęła konferencja biblijna, którą wygłosił ks. Ryszard Piętka. Stała się ona inspiracją dla warsztatów rozwoju osobistego, przygotowanych przez N. Baltazę. Po rozmowach w grupach panie przeszły do kościoła, gdzie adorowały Najświętszy Sakrament i uczestniczyły w Mszy św. W homilii ks. Piętka odwołał się do słów przeczytanej Ewangelii o miłosiernym ojcu i marnotrawnym synu, a jednocześnie panie miały okazję wrócić do wcześniej wygłoszonej konferencji. Ksiądz zaprosił je do przypomnienia sobie takiego momentu spotkania z Jezusem, z Bogiem Ojcem, które zostawiło najgłębszy ślad w ich sercach i przyniosło owoc.

  Na kolejnym dniu skupienia w kościele św. Pawła w Bielsku-Białej spotkały się panie z całej diecezji.
Urszula Rogólska /Foto Gość

- Rozmawiamy dziś o tym, jak Pan Jezus pomaga nam odkryć pragnienia kobiecego serca i doszukiwać się naszych najgłębszych potrzeb, tak jak Samarytance pomógł odkryć, że jej największą potrzebą jest relacja z Nim - mówi N. Baltaza. - Szukała jej trochę sama, po omacku, z mężczyznami. Zajęłyśmy się tym tematem i rozmawiałyśmy o tym, jak odnaleźć drogę realizacji naszych potrzeb: że trzeba je nazwać, zaakceptować, dać sobie prawo do tego. żeby móc je zrealizować. Mówiłyśmy o naszych oczekiwaniach, życzeniach i o tym, na co tak naprawdę mamy realny wpływ. To było bardzo odkrywcze i uwalniające.

W drugiej części gościem dnia skupienia był M. Zaremba, dietetyk, autor książek na temat zdrowego odżywiania, któremu towarzyszy wierna modlitwa i troska o chrześcijańską równowagę duchową.

Pan Marek zaprosił panie do odkrywania tematu "Domowy minister zdrowia" - kto i jak powinien pełnić te funkcję. Mówił m.in. o Maryi i św. Hildegardzie w kontekście odnowienia współczesnej kultury postu, oderwania ludzi od hedonizmu. Zwrócił uwagę na życie wewnętrzne, na post, który zwraca człowieka ku Bogu, i dietę, która koncentruje się na człowieku.

- Siła jest z ducha, a nie z brzucha. Jak leczy Pan Bóg? - On patrzy na całe życie człowieka - nie na to, kim byłem i jestem, ale kim będę. Większość z nas chce tylko zdrowia, a nie chce zmiany. Jeśli nie mam w sercu wolności, mam lęk przed zmianą. Nic tak szybko nie prowadzi do choroby, jak przesadne myślenie o swoim zdrowiu. I tu post, droga do poczucia sytości Boga, przychodzi z pomocą - podkreślał w kontekście odzyskiwania zdrowia fizycznego i duchowego, dzieląc się także swoim doświadczeniem odkrywania modlitwy (zwłaszcza Różańca), postu i jałmużny na drodze przemiany serca. - Taka przemiana zmienia całe życie, także fizyczne, człowieka - mówił. - Post zaczyna się tam, gdzie kończy się dieta.

Zwrócił także uwagę, że - jego zdaniem - prawdziwy post powinien być oparty na ziarnie i chlebie, bo taki odwołuje się do ofiary Jezusa, który stał się Chlebem. - Ludzie nie dostają łaski postu, bo o nią nie proszą - zauważył, mówiąc także o żywieniu zgodnym ze wskazówkami Pana Boga zawartymi w Biblii.

Na zakończenie spotkania panie mogły skorzystać z bezpłatnych porad dietetyka. Marek Zaremba udziela ich także za pośrednictwem strony: jaglanydetoks.pl.

  Ks. Ryszard Piętka sprawował Mszę św. dla uczestniczek dnia skupienia na os. Polskich Skrzydeł.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Wśród uczestniczek spotkania była Bożena z Rychwałdu, która wzięła w nim udział po raz pierwszy. - Przyciągnęła mnie tu zapowiedź spotkania z M. Zarembą. Dopiero na miejscu dowiedziałam się, jaka jest tematyka tego dnia. I muszę przyznać, że już ten czas pierwszej części - konferencja księdza, warsztaty z Natalią, indywidualne rozmowy, adoracja, Msza św. - bardzo mnie wzbogacił - opowiada. - Przed Najświętszym Sakramentem poukładałam sobie pewne rzeczy, z którymi przyszłam i które zaprzątały mi głowę. Dzięki tej pierwszej części one już się rozwiązały. Wracam do domu spokojna.

Bożena podkreśla: - Ten dzień skupienia to jest taki wyjątkowy czas dla nas kobiet. Mówiliśmy dziś o pragnieniach serca kobiety w oparciu o historię Rachab, którą posłużył się Pan Bóg dla wyzwolenia Izraelitów, i Samarytanki. Obie były kobietami tak trochę z marginesu. Samarytanka była bardzo poraniona. Ale sam Bóg jej szukał. Myślę, że to też takie odkrywcze dla nas, kobiet - jesteśmy zagonione w naszej codzienności, w tych naszych obowiązkach. Ale mamy prawo do czasu dla siebie tylko, do czasu, kiedy możemy spotkać się z Panem, który nas szuka. A wisienką na tym pysznym torcie było dodatkowo spotkanie z panem Markiem.