Na świecie są dwa obrazy św. Józefa odznaczone papieskim pierścieniem, którym wyróżnia się wizerunki uznawane za cudowne. Wierna kopia jednego z nich - obrazu św. Józefa z wadowickiego Karmelu - zdobi ołtarz w kaplicy Domu Duszpasterskiego Księży Emerytów, którą w uroczystość św. Józefa poświęcił biskup Roman Pindel.

Dom Duszpasterski św. Józefa, zwany też Domem Miłosierdzia, znajduje się tuż obok plebanii parafii św. Stanisława w Andrychowie. Docelowo ma być domem dla księży emerytów. Teren pod budowę w imieniu całej wspólnoty przekazała rada parafialna 21 marca 2015 roku, po tym, jak 13 lutego 2015 r. prośbę w tej sprawie skierował bp Pindel.

Podczas uroczystości historię obiektu przedstawił ks. Jan Figura, proboszcz parafii, któremu w czerwcu 2015 r. zostało zlecone prowadzenie prac budowlanych. We wrześniu tamtego roku biskup Pindel powołał radę budowy, którą stworzyli: ks. Robert Samsel, ks. Jacek Kobiałka, ks. Stanisław Filapek i ks. Jacek Gracz.

Projekt obiektu wykonał Paweł Jakubiec, a prace zlecono firmie "Akces" Brunona Kielocha z Czechowic-Dziedzic. Ks. Figura przyznał, że zatwierdzenie projektu było urzędową "drogą przez mękę", trwającą prawie rok. 25 lutego 2016 r. udało się uzyskać pozwolenie na budowę. Plac poświęcił biskup 3 kwietnia - w Roku Miłosierdzia - stąd też druga nazwa domu.

  Bp Roman Pindel poświęcił andrychowską kaplicę św. Józefa.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Budową kierowali Maciej Kubarski i Marcin Szary, zaś nadzór budowlany pełnił Andrzej Burzyński. 4 czerwca 2016 r. został wmurowany kamień węgielny, a budowa w stanie deweloperskim został ukończona w listopadzie 2017 roku i trwała 18 miesięcy. - Zastosowane rozwiązania techniczne nadają temu obiektowi charakter innowacyjny, nowoczesny, szczególnie w zakresie zarządzania i oszczędności energią - podkreślił ks. Figura. - 5 stycznia 2018 roku otrzymaliśmy pozwolenie na użytkowanie obiektu. W tym też roku trwał rozruch zastosowanych urządzeń związanych z rekuperacją (odzyskiwaniem energii), wentylacją, ogrzewaniem. Trwały także prace przy zagospodarowaniu terenu wokół budynku, wyposażaniem kuchni, jak również związane z przygotowaniem kaplicy, którą zaprojektował ks. Szymon Tracz.

Mszy św. 19 marca, podczas której została poświęcona kaplica i erygowana Droga Krzyżowa, przewodniczył bp Roman Pindel, w asyście wikariusza generalnego diecezji ks. Marka Studenskiego, ks. proboszcza Jana Figury, księży z rady budowy, dekanatu i diecezjalnej rady ds. ekonomicznych. Na początku liturgii ks. Jacek Gracz odczytał dekret ustanawiający kaplicę św. Józefa w Domu Duszpasterskim Księży Emerytów.

- Tak się dobrze złożyło, że możemy w uroczystość św. Józefa poświęcić tę kaplicę w tym domu, który nazwano duszpasterskim i w którym pewnie będą się dokonywać dni skupienia, może rekolekcje, a także zamieszkają kapłani, którzy posługując przez lata w naszej diecezji, będą mogli później tutaj przeżywać swoją jesień życia - mówił w kazaniu biskup, odwołując się do wersetu 5 z odśpiewanego Psalmu 84: "Szczęśliwi, którzy mieszkają w domu Twoim Panie, będą Ciebie wychwalali na wieki". - Jest to słowo, które jest jak najbardziej odpowiednie - z tego, które dzisiaj słyszymy - dla tego domu i dla tej kaplicy. Dlaczego? Dom Pana to kościół, to kaplica także - mówił biskup. - Dom ten jest domem Pana przez obecność eucharystyczną Chrystusa, przez znaki Jego obecności, takie jak ołtarz, krzyż, stół słowa Bożego. Ci, którzy będą tutaj przebywać, zwłaszcza pod koniec swojego życia, dobrze żeby kierowali się tymi słowami. Dobrze, żeby spędzali dużo czasu w sposób szczególny w tej kaplicy - w nadziei, że spełni się obietnica tego wersetu Psalmu 84: że będą później wychwali Pana na wieki.

Biskup tłumaczył, że zamieszkać, to nie tylko wziąć ze sobą meble, przedmioty osobiste: - To znaczy tutaj oczekiwać na wezwanie do Domu Ojca. To jest cel życia każdego człowieka. Możemy powiedzieć, że w taki sposób ten dom Pana, staje się przedsionkiem Domu Ojca. I dzięki temu patronowi i temu obrazowi, który przedstawia - jak to określił św. Józefa Roman Brandstaetter: "Cień Ojca" - możemy pod jego opieką oczekiwać w tym miejscu na to, ażeby rozpocząć wychwalać Pana na wieki. To dobrze, że są takie słowa obietnicy Psalmu 84, że jest św. Józef w tej kaplicy, bo przecież jest także patronem dobrej śmierci. Oby wspierał tych wszystkich, którzy zamieszkają w tym domu, którzy będą zamieszkiwać w tej kaplicy, w szczęśliwym przejściu do Domu Ojca.

Jak mówił ks. Figura, dom posiada 20 mieszkań dwupokojowych w bardzo komfortowych warunkach dla 40 osób. Podkreślił zaangażowanie - także finansowe - bp. Romana Pindla, który również podarował kielich mszalny i puszkę na Komunię św. dla kaplicy. - Wśród darczyńców jest też kilku księży, którzy przekazali dary pieniężne, zachowując anonimowość; dom budowali wszyscy księża z diecezji, przekazując naliczone datki na ten cel - zauważył andrychowski proboszcz. - Ks. Henryk Zątek przekazał monstrancję i meble, a ks. Jan Błotko zakupił lekcjonarze i Mszał.

Ks. Figura dziękował wykonawcy budynku - firmie "Akces", która podarowała ornat z wizerunkiem św. Józefa, a także… ekspres do kawy dla wszystkich, którzy z domu będą korzystać.

Nie zabrakło podziękowań pod adresem ks. Roberta Kurpiosa, dyrektora Caritas, dzięki któremu do kaplicy trafił obraz św. Józefa.

  Dom Duszpasterski św. Józefa w Andrychowie.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Na zakończenie uroczystości ks. Jan Figura przytoczył słowa zamieszczone w dokumencie przygotowanym z okazji wmurowania kamienia węgielnego: "Bogu, który był, jest i będzie Miłosierdziem, przez Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny, przyzywając wstawiennictwa św. Józefa, św. Jana Pawła II i św. Faustyny, powierzamy ufnie budowę i losy wszystkich, którzy próg Domu Duszpasterskiego Księży Emerytów w Andrychowie przestąpią".

Po Mszy św. ks. Marek Studenski poświęcił wszystkie pokoje domu. Docelowo zamieszkają w nich księża emeryci. Na razie jest on udostępniany uczestnikom dni skupienia, a także rekolekcji.