W Hałcnowie o św. Tomaszu i charyzmatach

Urszula Rogólska

publikacja 16.01.2019 19:50

- Wszelkiego rodzaju charyzmaty człowiek otrzymuje, kiedy idzie na misję, kiedy rozpoczyna działanie i mówi: Panie Boże, chcę Ciebie głosić, chcę ewangelizować - mówił o. Tomasz Gałuszka OP w Bielsku-Białej.

O. Tomasz Gałuszka OP podczas pierwszej katechezy w bazylice hałcnowskiej, poświęconej mocy Ducha Bożego O. Tomasz Gałuszka OP podczas pierwszej katechezy w bazylice hałcnowskiej, poświęconej mocy Ducha Bożego
Urszula Rogólska /Foto Gość

Spotkanie z dominikaninem o. Tomaszem Gałuszką rozpoczęło nowy cykl katechez: "W mocy Bożego Ducha", na które zapraszają duszpasterze bazyliki Nawiedzenia NMP w Hałcnowie. Katecheza: "Jak doświadczyć Boga według św. Tomasza z Akwinu?",  odbyła się we wtorek, 15 stycznia. Kto będzie gościem kolejnym katechez, znajdziecie na końcu tego tekstu.

Jak zapowiedział ks. Piotr Konieczny, kustosz sanktuarium i proboszcz hałcnowskiej parafii: - W czasie tych katechez będziemy szukać odpowiedzi na pytanie co robić, aby to nasze chrześcijańskie życie było z Bożego Ducha, by posiadało Jego moc, dynamizm, radość i pokój.

- Św. Tomasz z Akwinu, to nie jest człowiek, który jest utożsamiany z jakąś niezwykle emocjonalną pobożnością. Św. Tomasz to w powszechnej opinii zazwyczaj filozof, teolog, człowiek, który pisze trudne wielkie dzieła - rozpoczął o Gałuszka. - Okazuje się, że mówi o rzeczach trudnych i wielkich tematach dlatego, że bardzo wierzy w człowieka - w to, że skoro mamy łaskę wiary, jesteśmy ochrzczeni, skoro każdy z nas ma dostęp do Boga przez sakramenty, przez Słowo, to możemy również pójść w takie rejony życia duchowego, które zazwyczaj ograniczamy tylko dla mistyków.

O. Gałuszka poprowadził słuchaczy do zadania pytań: czy mogę dotknąć Boga, czy mogę mieć charyzmaty nadzwyczajne: dar języków, prorokowania, uzdrawiania, czynienia cudów? - Św. Tomasz by odpowiedział: tak, drodzy ludzie, każdy z was może tego doświadczyć - mówił dominikanin, dodając, że część grup charyzmatycznych charakteryzuje takie podejście, by od razu otrzymać charyzmaty. - Ty Panie Boże poczekaj, ważne, żebym mógł prorokować, czynić cuda, robić niezwykłe rzeczy. I co ciekawe - Pan Bóg by pewnie to dał, ale to jest coś głęboko nieuczciwego i nieprzyzwoitego, dlatego Tomasz mówi: człowieku, jeśli chcesz zrozumieć o co chodzi w charyzmatach, zacznij od pytania o relacje z Bogiem. Bo charyzmaty wiążą się z intymną relacją z Nim.

Uczestnicy styczniowej katechezy w Hałcnowie   Uczestnicy styczniowej katechezy w Hałcnowie
Urszula Rogólska /Foto Gość

Dominikanin zaprosił do wędrówki… od początku, czyli rozważań o tym, jaki jest stosunek Boga do świata. Jak zaznaczył o. Gałuszka, Bóg jest w tym świecie obecny na trzy sposoby: podtrzymuje wszystko w istnieniu, kieruje tym i dba o to: - Tomasz mówi: człowieku, jeśli nie przyjmiesz, że Bóg jest obecny w każdym momencie twojego życia, że On tym naprawdę kieruje; jeśli nie przyjmiesz prawdy o Opatrzności, to będziesz w tym świecie zagubiony, nie zrozumiesz nic z wiary. To jest fundament życia duchowego.

Spośród stworzeń, jedno Bóg chciał stworzyć dla samego siebie, obdarzył je duszą rozumną - to oczywiście człowiek. - Każdy z nas ma w sobie niezwykle odbicie obrazu Boga. To znaczy ma w sobie nie tylko Boga, ale Boga, który jest w trzech Osobach Boskich, co wyraża się w intelekcie, woli i pamięci. Każdy z nas ma intelekt i wolę. Każdy z nas ma pragnienie poznawania prawdy i kochania, chociaż czuje, że na ziemi każda miłość w pewnym momencie się kończy. Jedynie sam Bóg jest w stanie nas zaspokoić - tłumaczył zakonnik.

O. Gałuszka odwołał się do pism św. Tomasza, które mówią, że na Sądzie Ostatecznym. Bóg da każdemu człowiekowi to, czego ten pragnął przez całe życie. Jeśli pragnął Boga, Jego miłości, prawdy - dostanie to, jeśli czegoś innego - także to dostanie: na wieki. Dominikanin zaprosił do refleksji: za czym tak biegam przez całe życie, za rzeczami, które i tak mnie nie zaspokoją ani nie uszczęśliwią?

Kontynuując, hałcnowski gość tłumaczył, że przed grzechem pierworodnym, w raju, człowiek przebywał całkowicie w obecności Boga i przed Jego obliczem. Miał dar łaski, która go łączyła bezpośrednio z Bogiem. Czym jest łaska? Człowiek-stworzenie nie byłby w stanie zetknąć się bezpośrednio ze Stwórcą, który przekracza wszystko, bo zostałby wchłonięty. Dar łaski jest pomostem, który umożliwia człowiekowi relację z Bogiem. - Wiemy, że kiedy ten dar łaski otrzymujemy, człowiek nabiera kompletnie nowych możliwości, bo staje się umiłowanym, bardzo bliskim Bogu - mówił o. Gałuszka.

Wzorem św. Tomasza porównał człowieka w stanie łaski uświęcającej do rozżarzonej stali - wciąż pozostaje stalą, a jednak zdobywa nowe właściwości. - Dlatego ludzie mogą być okaleczeni, mogą mieć różne zranienia, defekty, także w biografii, ale jeśli to wszystko jest przeniknięte łaską uświęcającą, to taki człowiek - nawet jeśli nie będzie miał nóg - przejdzie cały świat - mówił o. Gałuszka.

Grzech pierworodny sprawił, że łaska, pomost, przestał istnieć, a człowiek pozostał ze swoimi wielkimi pragnieniami prawdy i kochania bez zaspokojenia. - To jest największy dramat grzechu pierworodnego - zaznaczył zakonnik. - Bez łaski, bez miłości Boga człowiek, choćby miał wszystko, żyje w ogromnej pustce. Dlatego też tej sytuacji zaradza sam Bóg, przez Wcielenie Syna Bóg przynosi człowiekowi łaskę na nowo - na nowo ten pomost, relacja, jest odbudowana i na nowo możemy działać - i to jeszcze w bardziej doskonały sposób.

Łaskę zdobywamy w momencie chrztu świętego, bo - jak mówił prelegent - to jest nie tylko wpisanie do ksiąg parafialnych, ale wyniesienie człowieka na kompletnie nowy poziom: z poziomu natury na poziom życia w łasce. Chrzest jest nowym stworzeniem. I dlatego też Tomasz chrzest nazywa wprost - chrztem w Duchu Świętym: - To jest bardzo ważna korekta językowa, bo słowo to jest często stosowane w grupach charyzmatycznych. Chrzest w Duchu Świętym według Tomasza, to jest właśnie chrzest sakramentalny, ponieważ wtedy otrzymujemy łaskę i wszystkie dary Ducha Świętego.

Tego pojęcia św. Tomasz używa także w innej sytuacji. Kiedy z różnych przyczyn człowiek nie może przyjąć chrztu, ale ma ogromne pragnienie, wtedy może przeżyć chrzest pragnienia, natchnienia.  - Co nie znaczy, że Tomasz wyklucza to, co nazywa się chrztem w Duchu Świętym, ale uważa, że trzeba by nazwać to inaczej, dla właściwego porządku teologicznego - zauważył dominikanin.

Ks. Piotr Konieczny - kustosz hałcnowskiego sanktuarium i o. Tomasz Gałuszka OP   Ks. Piotr Konieczny - kustosz hałcnowskiego sanktuarium i o. Tomasz Gałuszka OP
Urszula Rogólska /Foto Gość

Każdy ochrzczony przeżywa moment łaski, który można odnawiać wielokrotnie poprzez sakramenty. - Ale św. Tomasz mówi: to jest poziom dziecka - bo chrzest, odnawianie łaski, czyni nas dziećmi. Ale jesteśmy nie tylko dziećmi. Przychodzi czas na to, żeby zacząć działać, żeby stać się współdziedzicem, zacząć korzystać, obracać darem. Bo Rodzic zaprasza do misji.

O. Gałuszka odwołał się do przywołanego przez św. Tomasza fragmentu Ewangelii o tym, jak Piotr i Jan biegli razem do grobu. Pierwszy przybiegł Jan, ale nie wszedł do środka. Najpierw wszedł Piotr: - Dla Tomasza, Jan był takim kontemplatykiem. Często się zdarza, że kontemplatycy dochodzą do jakiejś prawdy intelektualnej, do misterium Chrystusa, ale nie wchodzą do środka, nie doświadczają. Czasami doświadczenie przychodzi później. Tomasz mówi, że są też ludzie czynni jak Piotr, którzy od razu wchodzą do Grobu i doświadczają. A zrozumienie przychodzi później albo nigdy. Tomasz mówi: człowieku, nie jesteś powołany tylko do tego, żeby słuchać, rozumieć i się zachwycać. Przychodzi moment, że możesz tego doświadczyć. Jeśli jesteś w stanie łaski uświęcającej, żyjesz w łasce z Bogiem, w pewnym momencie możesz przeżyć coś takiego, jak pewnego typu odnowa przez łaskę, odnowa w łasce czy też wylanie Ducha Świętego, doświadczenie kompletnie nowej rzeczywistości. Tomasz mówi: tak, to jest możliwe. Co więcej - człowiek może tego oczekiwać.

Tak jak życie w łasce uświęcającej nie wiąże się zazwyczaj ze szczególnymi doświadczeniami, tak człowiek, który doświadcza odnowy w łasce, doświadcza nie tylko umysłem, ale także ciałem. - Człowiek doświadcza gigantycznego wyrwania z siebie samego - mówił dominikanin.

Dla Tomasza takim momentem wylania Ducha Świętego jest na przykład moment powołania. W takim momencie, jak tłumaczył o. Gałuszka, człowiek uczestniczy w tzw. posłaniach Osób Boskich i sam jest powołany do misji, która staje się przedłużeniem misji Osób Boskich w świecie. Dlatego też wszelkiego rodzaju charyzmaty człowiek otrzymuje wtedy, kiedy idzie na misję, kiedy rozpoczyna działanie, kiedy otwiera się i mówi: Panie Boże, chcę Ciebie głosić, chcę działać, chcę ewangelizować, chcę być już nie tylko dzieckiem, ale również dziedzicem. Bo Bóg nie wysyła na misję nic nam nie dając.

Jak często można doświadczyć tej odnowy w łasce? Tomasz nie ma wątpliwości - w każdym momencie, ponieważ Bóg jest nieograniczony. Jakie charyzmaty można dostać? Św. Tomasz wskazuje na kilka: dar proroctwa, kiedy człowiek może dostrzec swoim intelektem, wyobraźnią, pewne słowa, obrazy, rzeczywistość i po rozeznaniu widzi, że Bóg, dając światło profetyczne, pokazał bardzo konkretną rzecz, która jest do pouczenia, do posług, do tego żeby objawiać coś innym.

Św. Tomasz mówi też o darze uzdrawiania, czynienia cudów, które Bóg daje w konkretnym celu - aby potwierdzić prawdziwość głoszonych słów, ale również czasami prawdziwość głosiciela. Charyzmat za każdym razem jest łaską pochodzącą bezpośrednio od Boga. Nie można go rozwijać tak, jak umiejętności, uzdolnień.

Św. Tomasz zastanawia się także nad darem języków. I zaznacza, że jest zupełnie inną kategorią charyzmatów. Człowiek ma go poniekąd stale - może z niego korzystać w czasie modlitwy, głoszenia. Jest jednym z pierwszych darów - darem dziecka, które może wypowiadać pewne dźwięki. Nie robi nic złego, ponieważ nie wybiera tego daru w sposób świadomy, ale dlatego też ten dar potrzebuje modlitwy - o dar proroctwa i rozumienia. - Tomasz mówi: nie wolno zatrzymywać się tylko na darze języków, bo człowiek dojrzały jest powołany do życia świadomego i świadomego wybierania dobra.

Na zakończenie spotkania o. Gałuszka odpowiadał na pytania słuchaczy. Mówił m.in. o tym, dlaczego tak rzadko spotykamy się z charyzmatami na co dzień. Dominikanin jeszcze raz przypomniał, iż charyzmaty dostają ludzie gotowi na misję. Zachęcił do odpowiedzi na pytanie: Ile razy zapytałeś Boga: co mam robić, gdzie mam iść, gdzie chcesz mnie posłać?

Oto program katechez w cyklu: "W mocy Bożego Ducha" do maja br.:

  • 21 lutego - O sztuce bycia dobrym - między dobrocią a naiwnością - ks. Mirosław Tosza - założyciel i duszpasterz wspólnoty "Betlejem" w Jaworznie,
  • 19 marca - Jezus jako pierwszy charyzmatyk, czyli kim jest Duch Święty? - ks. Robert Wożniak - teolog - dogmatyk - publicysta,
  • 16 kwietnia - Jak modlić się, aby żyć w mocy Bożego Ducha - ks. Andrzej Muszala - bioetyk, założyciel Pustelni, rekolekcjonista, nauczyciel modlitwy ciszy,
  • 21 maja - Jak doświadczyć pokoju i nieść pokój innym? - o. Andrzej Prugar OFM Conv - doktor homiletyki, ojciec duchowny w seminarium franciszkanów.

Katechezy w bazylice odbywają się w każdy trzeci wtorek miesiąca o 19.00. Bezpośrednio przed katechezą odprawiana jest Msza św. o 18.15