Historia w jednej izbie

ks. Jacek M. Pędziwiatr ks. Jacek M. Pędziwiatr

publikacja 09.11.2018 20:05

Drewniane łoże, nad nim za szybą Serca Jezusa i Maryi, obok balia na pranie, nożna maszyna do szycia, dwa żelazka z duszą i lampa naftowa - to wszystko można zobaczyć w otwartej dwa dni przed Świętem Niepodległości izbie pamięci w Hałcnowie.

Historia w jednej izbie Hałcnowska izba pamięci jest skarbnicą lokalnej historii Ks. Jacek M. Pędziwiatr /Foto Gość

Renata Zuber, inicjatorka lokalnego mikromuzeum, zabiegała o jego powstanie od dłuższego czasu. Dzięki życzliwości miejskiego zakładu gospodarki mieszkaniowej udało się wygospodarować i odświeżyć pomieszczenie o powierzchni kilkunastu metrów kwadratowych w budynku u zbiegu ulic Wyzwolenia i Janowickiej, w którym siedzibę ma i Rada Osiedla Bielsko-Biała Hałcnów, i punkt pocztowy.

Historia w jednej izbie   Mikromuzeum otwarto tuż przed Świętem Niepodległości. Ks. Jacek M. Pędziwiatr /Foto Gość Apel do mieszkańców dzielnicy zaowocował kilkudziesięcioma eksponatami. Są to meble, przedmioty codziennego użytku, sprzęty kuchenne, narzędzia gospodarskie, a nawet ubrania i mundury: strażaka i listonosza. Na jednej ze ścian zawieszono powiększone reprodukcje zdjęć sprzed dziesiątków lat, ukazujące ówczesny stan i wygląd budynków, które - jak kościół czy szkoła - służą mieszkańcom do dziś.

Historia w jednej izbie   Eksponaty pozyskano od miejscowych rodzin Ks. Jacek M. Pędziwiatr /Foto Gość Na uroczyste otwarcie izby pamięci przybyli radni osiedlowi i miejscy, przedstawiciele lokalnych instytucji, organizacji społecznych, uczniowie szkół, przedszkolaki i mieszkańcy dzielnicy. Każdy z uczestników otrzymał przy wejściu biało-czerwony kotylion przygotowany przez członkinie miejscowego Koła Gospodyń. Po występach artystycznych, w których śpiewem i recytacją popisywali się najmłodsi, przedstawiciele władz samorządowych przecięli wstęgę w drzwiach prowadzących do muzeum, a miejscowy proboszcz je poświęcił.

Historia w jednej izbie   Najmłodsi będą się tutaj uczyć lokalnej historii i tradycji Ks. Jacek M. Pędziwiatr /Foto Gość Izba pamięci na razie nie będzie miała stałych godzin otwarcia. Będzie ją można zwiedzić po wcześniejszym umówieniu się. Jej organizatorzy mają nadzieję, że liczba zgromadzonych eksponatów systematycznie będzie wzrastać, a z placówki korzystać będą zwłaszcza najmłodsi: izba pamięci to doskonałe miejsce do przeprowadzenia lekcji lokalnej historii i tradycji.