Zajrzały do szafy babci

Urszula Rogólska

|

Gość Bielsko-Żywiecki 45/2018

publikacja 08.11.2018 00:00

Kiedy Dorota Kania, katechetka w cieszyńskim „Koperze”, usłyszała o Marii Sojkowej, była pewna, co chce zrobić. Wyprowadzi kobiety na cieszyński rynek! I mężczyzn też!

Dorota Kania (w środku), inicjatorka wydarzenia, z Eugenią Banotową i burmistrzem. Dorota Kania (w środku), inicjatorka wydarzenia, z Eugenią Banotową i burmistrzem.
Urszula Rogólska

Te dwa wyjątkowe zdjęcia z jesiennego rynku w Cieszynie A.D. 2018 mają już wartość historyczną. Jedno zrobione w stronę ratusza, drugie – z jego wieży. Obydwa przywołują wydarzenia sprzed stu lat, kiedy nad Olzą zaczęła się Niepodległa. To tutaj, w dżdżysty poranek 27 października 1918 roku, przybyło kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Śląska Cieszyńskiego, by publicznie wyrazić swoje poparcie dla przyłączenia tego regionu do odradzającej się Polski. Pamiątką tamtego dnia stała się czarno-biała fotografia. Sto lat później 20 października mieszkańcy ponownie stanęli do historycznej fotografii upamiętniającej rocznicę powołania Rady Narodowej Księstwa Cieszyńskiego i odzyskania niepodległości.

Dostępne jest 7% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.