Biskup na randce

Urszula Rogólska

|

Gość Bielsko-Żywiecki 40/2018

publikacja 04.10.2018 00:00

Co łączy święcenia biskupie z liturgią sakramentu małżeństwa, dlaczego przysięgi małżeńskiej nie można mówić z pamięci i czemu obrączkę zakłada się na czwarty palec?

Narzeczeni i małżonkowie u św. Józefa rozmawiali o sakramencie małżeństwa. Narzeczeni i małżonkowie u św. Józefa rozmawiali o sakramencie małżeństwa.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Odpowiedzi na te m.in. pytania uzyskali uczestnicy spotkania „Czas dla nas”, przygotowanego w parafii św. Józefa na bielskich Złotych Łanach przez ks. Marcina Hałasa oraz Agnieszkę i Wiesława Mosiów dla narzeczonych i małżeństw. Gościem „randki” był bp Piotr Greger, który mówił o sakramencie małżeństwa w liturgii Kościoła.

Biskup najpierw wyjaśnił, czym jest liturgia w świetle dokumentów Kościoła, a następnie omówił znaki liturgii sakramentu małżeństwa. Tłumaczył m.in., że odśpiewanie hymnu do Ducha Świętego w liturgii sakramentalnej Kościoła ma miejsce jedynie w dwóch sytuacjach: w chwili poprzedzającej sakrament małżeństwa i w czasie święceń biskupich. Podkreśla to Boską rzeczywistość dokonującego się aktu.

Dostępne jest 37% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.