Serca (nie tylko) w plecaku

Urszula Rogólska

|

Gość Bielsko-Żywiecki 34/2018

publikacja 23.08.2018 00:00

Dwadzieścia plecaków caritasowej akcji „Tornister pełen uśmiechów” rozeszło się w dwa dni. Ksiądz pojechał więc po następne. Bo tu parafianie wyprzedzają się w pomaganiu.

Kościół parafialny. Kościół parafialny.
rszula Rogólska /Foto Gość

Przez 19 lat ks. Marek Droździk pracował na Ukrainie. Od dwóch lat prowadzi parafię św. Małgorzaty w Bielsku-Białej-Kamienicy. Jego więź z wiernymi Kościoła na Wschodzie od razu doskonale zrozumieli jego nowi parafinie. Wspierają przyjeżdżających tu księży i ich parafian.

Przed dwoma laty, gdy w Wielkim Poście „adoptowali” dwie rodziny z Syrii, sfinansowali też posiłki dla starszych Polaków w Czerniowcach, gdzie pracował ks. Marek. Parafianie z Kamienicy tak hojnie odpowiedzieli na akcję, że udało się jeszcze dofinansować wyjazd dzieci na wakacje.

Na Boże Narodzenie przygotowali „Paczki na Wschód”, dla Trembowli i Czerniowców. Teraz włączyli się w akcję „Tornister pełen uśmiechów”. Podczas wrześniowej pielgrzymki na Ukrainę zawiozą plecaki tamtejszym rodzinom. Z prezentami pojedzie też obraz MB Nieustającej Pomocy dla Trembowli.

Dostępne jest 20% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.