Oazowy połów u św. Pawła

Urszula Rogólska

publikacja 30.07.2018 17:15

Oazowicze z sześciu wspólnot - trzech z diecezji bielsko-żywieckiej i trzech z diecezji sosnowieckiej - spotkali się dziś na swoim wakacyjnym dnu wspólnoty w kościele św. Pawła na bielskim osiedlu Polskich Skrzydeł.

Uczestnicy rekolekcji przynieśłi do ołtarza świece oazowe i bochny chleba Uczestnicy rekolekcji przynieśłi do ołtarza świece oazowe i bochny chleba
Urszula Rogólska /Foto Gość

Wśród przybyłych grup były wspólnoty bielsko-żywieckie: Oaza Nowego Życia II stopnia z Czernichowa, ONŻ I stopnia z Zarzecza i Oaza Nowej Drogi II stopnia z Juszczyny. W gronie gości z diecezji sosnowieckiej była Oaza Rodzin, przeżywająca rekolekcje I stopnia w Zakrzowie, Oaza Dzieci Bożych I stopnia z Tarnawy i Oaza Nowego Życia I i II stopnia z Brennej-Leśnicy.

Oazowicze przeżywający swoje rekolekjce w Juszczynie w kościele św. Pawła w Bielsku-Białej   Oazowicze przeżywający swoje rekolekjce w Juszczynie w kościele św. Pawła w Bielsku-Białej
Urszula Rogólska /Foto Gość

Oazowicze przeżywają swoje rekolekcje pod hasłem roku formacyjnego: "Młodzi w Kościele". Podczas 15-dniowych rekolekcji towarzyszą im poszczególne tajemnice Różańca. W dniu, w którym rozważają Zesłanie Ducha Świętego, na zaproszenie moderatora diecezjalnego ks. Ryszarda Piętki przyjechali do Bielska-Białej, żeby - jak apostołowie - spotkać się na dniu jedności.

Gościem oazowiczów - podobnie jak 12 lipca na dniu wspólnoty I turnusu (przeczytacie o nim TUTAJ), był biskup Piotr Greger, który niegdyś przez 20 lat prowadził rekolekcje dla rodzin Domowego Kościoła w nadbałtyckim Swarzewie.

Bp Piotr Greger i duszpasterze prowadzący wakacyjne oazy na II turnusie   Bp Piotr Greger i duszpasterze prowadzący wakacyjne oazy na II turnusie
Urszula Rogólska /Foto Gość

Wspólnotowe świętowanie rozpoczęła prezentacja poszczególnych grup. Reprezentanci każdej z nich przedstawili jej emblemat, powiedzieli o tematyce rekolekcji, cała wspólnota zaśpiewała wybraną piosenkę, a jeden z uczestników - świadectwo z przeżytego czasu. Następnie razem uczestniczyli we Mszy św., Agapie, a na finał - w Godzinie Odpowiedzialności i Misji, podczas której uroczyście złożyli deklaracje Krucjaty Wyzwolenia Człowieka: zobowiązania do modlitwy i abstynencji od alkoholu w intencji tych, którzy z tym problemem sobie nie radzą.

Wakacyjny dzień współnoty Ruchu Śiwatło-Życie w kościele św. Pawła   Wakacyjny dzień współnoty Ruchu Śiwatło-Życie w kościele św. Pawła
Urszula Rogólska /Foto Gość

Mszy św. wraz z księżmi opiekunami poszczególnych wspólnot oraz diecezjalnym moderatorem ks. Ryszardem Piętką i jego poprzednikiem, ks. prałatem Marciem Aleksym, przewodniczył bp Piotr Greger.

W czasie homilii biskup nawiązał do fragmentu 21 rozdziału Ewangelii według św. Jana (J 21, 1-19): - Trzynasty dzień rekolekcji, przeżywany w klimacie tajemnicy zesłania Ducha Świętego, jest czasem refleksji i zachwytu nad wspólnotą Kościoła. Fragment czytanej dziś Ewangelii ani słowem nie wspomina o Duchu Świętym (jest o nim mowa w dwóch wcześniejszych czytaniach), jest zapisem spotkania Jezusa Zmartwychwstałego z Piotrem. Przedziwny dialog, egzamin na pierwszego papieża, trzykrotne pytanie o miłość, która jest elementarną zasadą działania  Kościoła - mówił biskup, zachęcając oazowiczów, by rozważyli ten fragment Ewangelii w kontekście opinii panujących o Kościele: - Wielu liczy na to, że wiara chrześcijańska zaginie w nowoczesnych strukturach społecznych. Kościół nie jest jednak wymysłem ludzkim, ale dziełem Chrystusa i Ducha Świętego, więc bramy piekielne go nie przemogą. Wcale to jednak nie znaczy, że nasze świadectwo jest bez znaczenia. W obliczu trudności wiary jest ono jeszcze ważniejsze i bardziej potrzebne niż kiedykolwiek wcześniej. To jest zadanie szczególnie adresowane do tych, którzy tworzą środowisko ludzi żyjących na co dzień charyzmatem Ruchu Światło-Życie.

Jak tłumaczył biskup: - Kościół jest podobny do apostołów zarzucających sieć. Czasami może się wydawać, że podejmowane wysiłki nie przynoszą pożądanych owoców. Bywa, że sieć wyciągnięta na brzeg jest pusta albo połów za słaby niż nasze oczekiwania. Kiedy jednak zarzuca się sieci wiary na rozkaz Chrystusa i Jego mocą łowi się ludzi, wówczas połów okazuje się imponujący, jest się czym zachwycać. W dzisiejszym świecie nie tyle niewiara jest zadziwiająca, ile właśnie wiara w Chrystusa. Przecież wcale nie jest łatwo być człowiekiem wiary. Łatwo nie, ale warto. Bo czy bez wiary moglibyśmy z kimś prowadzić tak piękny dialog miłości jak z Chrystusem? Czy ktoś pytałby nas na serio o miłość? Tylko z Chrystusem jesteśmy w stanie odkryć, zrozumieć i doświadczyć, że miłość jest najważniejsza, naprawdę ma swoją niepowtarzalną głębię…

Oazowiczki z Wapienicy podczas dnia wspólnoty   Oazowiczki z Wapienicy podczas dnia wspólnoty
Urszula Rogólska /Foto Gość

Po wspólnym posiłku, młodzi i rodziny Domowego Kościoła znowu spotkali się w kościele na Godzinie Odpowiedzialności i Misji.

- To jeden z ważnych momentów dnia wspólnoty - podkreśla ks. Ryszard Piętka. - To jest taki czas, kiedy bierzemy odpowiedzialność - to, co przeżywamy na rekolekcjach, chcemy przełożyć na konkret. A że w ramach Ruchu Światło-Życie tym konkretem jest Krucjata Wyzwolenia Człowieka, dlatego zawsze wiele osób włącza się w to dzieło. Podczas pierwszego turnusu deklarację członkowską lub kandydacką podpisało ok. 120 osób, które przynajmniej na rok, a w wielu przypadkach na cały czas trwania w KWC, deklarują modlitwę i abstynencję w intencji tych, którzy potrzebują wyzwolenia. To świadectwo i znak dla wszystkich, którzy w tym momencie spotkania uczestniczą i mogą osobiście przeżyć tę chwilę, kiedy tak wielu ludzi mówi: "Chcę dać ten dar miłości". Potrzebujemy takich znaków, żeby pewne rzeczy uroczyście potwierdzić, oficjalnie powiedzieć: "Wchodzę w to, to jest moje, tak chcę żyć".

Wakacyjny dzień współnoty Ruchu Śiwatło-Życie w kościele św. Pawła   Wakacyjny dzień współnoty Ruchu Śiwatło-Życie w kościele św. Pawła
Urszula Rogólska /Foto Gość

Po co podpisywanie deklaracji? Nie wystarczy słowna obietnica, przyrzeczenie? - Niejeden młody człowiek mówił mi, że chociaż wcześniej nie chciał pić, nie pił - w momencie kiedy podpisał deklarację, poczuł się do tego jeszcze bardziej zobowiązany i powołany - wyjaśnia ks. Piętka. - I jest jeszcze jeden argument - deklarujemy we wspólnocie i wobec wspólnoty. A to w końcu dzieło wspólne - wspólnej modlitwy, wspólnego postu. Wspólnota jest bardzo ważna, kiedy chcemy się wstawiać do Pana Biga, kiedy chcemy w Jego mocy czynić wielkie dzieła.

To nie koniec świętowania oazowiczów - diecezjalne, bielsko-żywieckie spotkanie Ruchu Światło-Życie, podsumowujące wakacyjny czas rekolekcji, odbędzie się  kościele św. Pawła w sobotę 25 sierpnia o 14.00.