Bielszczanie i Kresowiacy pamiętają o Wołyniu...

Alina Świeży-Sobel

publikacja 18.07.2018 18:30

Do listy bielskich pomników ważnych dla polskiej historii ludzi i wydarzeń dołączył właśnie kolejny. Odsłonięty z okazji 75. rocznicy krwawej rzezi na Wołyniu, upamiętnia ofiary nacjonalistów.

Nowy pomnik poświęcił ks. prał. Stanisław Wawrzyńczyk, dziekan starobielski Nowy pomnik poświęcił ks. prał. Stanisław Wawrzyńczyk, dziekan starobielski
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

Na bielskim Cmentarzu Wojska Polskiego odsłonięty i poświęcony został pomnik, upamiętniający kilkadziesiąt tysięcy Polaków oraz pomagających im Ukraińców, bestialsko pomordowanych w latach 1943-1945 na Wołyniu i w Galicji Wschodniej . Odsłonięcie pomnika   Odsłonięcie pomnika
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

Zginęli w wyniku czystek etnicznych podejmowanych przez ukraińskie ugrupowania nacjonalistyczne. Jedną ze stosowanych form napaści było otaczanie kościołów podczas nabożeństw i mordowanie modlących się ludzi bezbronnych ludzi.

Szacunkowo historycy obliczają, że w rzeziach zginęło około 100 tys. osób. Były też przykłady, kiedy ukraińscy sąsiedzi z narażeniem życia pomagali Polakom, ostrzegali przed atakami UPA. Ich także upamiętnia nowy pomnik. Przemawia wiceprezydent Waldemar Jędrusiński   Przemawia wiceprezydent Waldemar Jędrusiński
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

O znak pamięci o ofiarach zbrodni, tablicę lub obelisk, wnioskował Dariusz Michasiów, bielski radny, a realizację sfinansowały i zrealizowały władze samorządowe miasta.

W tym roku bielski artysta Jacek Grabowski, sam z pochodzenia Kresowiak, urodzony w Stryju w 1943 r., zaprojektował i wykonał okazały monument, którego forma i wymowa skłania do głębokiej refleksji i dobitnie oddaje tragedię sprzed 75 lat. Autor pomnika Jacek Grabowski przy ostatnich pracach nad monumentem   Autor pomnika Jacek Grabowski przy ostatnich pracach nad monumentem
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

W granitowym bloku wyryty jest zarys krzyża, a wyżłobienie ma nierówną, poszarpaną powierzchnię. W środku umieszczona została okaleczona postać Ukrzyżowanego, bez krucyfiksu, a Jego krzyżem są wszystkie cierpienia ofiar Wołynia. Przygotowanie do mocowania figury Pana Jezusa...   Przygotowanie do mocowania figury Pana Jezusa...
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

- Długo się zastanawiałem, jak znaleźć wyraz dla takiego ogromu cierpienia, a przy tym miłości, bo przecież było i tak, że ukraińscy sąsiedzi ratowali Polaków, z narażeniem życia. Wtedy pomyślałem: przecież Chrystus umarł za nas wszystkich i w Jego cierpieniu oraz miłości każdy odnajduje ratunek. A inspiracją była zniszczona figurka Pana Jezusa, którą znalazłem w spalonym kościele prawie 30 lat temu... - wspomina Jacek Grabowski. W uroczystości uczestniczyli dawni mieszkańcy Kresów   W uroczystości uczestniczyli dawni mieszkańcy Kresów
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

Ważnym dopełnieniem są umieszczone na bocznej ścianie pomnika słowa św. Jana Pawła II, który w 2001 r. we Lwowie mówił: "Niech dzięki oczyszczeniu pamięci historycznej wszyscy będą gotowi stawiać wyżej to, co jednoczy, niż to, co dzieli, ażeby razem budować przyszłość". Z kwiatami przybyły liczne delegacje władz różnych szczebli   Z kwiatami przybyły liczne delegacje władz różnych szczebli
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

- Rzeź wołyńska była jedną z najtragiczniejszych zbrodni w dziejach naszego narodu. Jej skala i okrucieństwo były niewyobrażalne - mówił wiceprezydent Waldemar Jędrusiński, przypominając m.in. wydarzenia krwawej niedzieli 10 i 11 lipca 1943 r., kiedy oddziały UPA wymordowały Polaków jednocześnie w około 100 miejscowościach.

Wicewojewoda Jan Chrząszcz apelował: - Niech ten wspaniały pomnik przypomina o tej bardzo smutnej prawdzie. Niech nigdy więcej nie dochodzi do podobnych tragedii... Nie zabrakło przedstawicieli środowisk kombatanckich   Nie zabrakło przedstawicieli środowisk kombatanckich
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

Odsłonięcia pomnika dokonał Stanisław Ferensowicz, prezes Stowarzyszenia Miłośników Złoczowa oraz Kresów Południowo-Wschodnich, wraz z wiceprezydentem Jędrusińskim, a poświęcił go ks. prał. Stanisław Wawrzyńczyk, dziekan starobielski. Bielszczanie i Kresowiacy pamiętają o Wołyniu...  

- Jesteśmy wdzięczni za pamięć i za to, że dla tylu Kresowiaków, którzy żyją w tym mieście, Bielsko-Biała stała się drugą małą ojczyzną - mówił Stanisław Ferensowicz.