Biskup u chorych w Polance Górnej

Alina Świeży-Sobel

publikacja 17.07.2018 19:14

Bp Piotr Greger modlił się z uczestnikami turnusu rekolekcyjno-wypoczynkowego dla starszych i chorych w Domu Charytatywnym św. Jana Pawła II.

Bp Piotr Greger udzielił w Polance sakramentu namaszczenia chorych Bp Piotr Greger udzielił w Polance sakramentu namaszczenia chorych
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

Podczas Mszy św. w kościele bp Greger udzielił sakramentu namaszczenia chorych. W homilii przypominał uczestnikom rekolekcji przykład postawy celnika Mateusza, który posłusznie odpowiedział na wezwanie Jezusa: "Pójdź za Mną" i rozpoczął budowanie relacji z Bogiem, uzdrawiając swoje życie. Zwracając się do obecnych życzył im, aby pobyt na rekolekcjach był okazją do nawiązania podobnych relacji z Bogiem. - Wszyscy potrzebujemy takiego radykalizmu. Na tym polega istota chrześcijaństwa: na mocnym zakorzenieniu w Jezusie, osobistym doświadczeniu codziennego z Nim spotkania - dodał bp Greger. W turnusie rekolekcyjno-wypoczynkowym uczestniczyła grupa chorych poruszających się na wózkach   W turnusie rekolekcyjno-wypoczynkowym uczestniczyła grupa chorych poruszających się na wózkach
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

Turnusy w Polance od przeszło 35 lat organizuje niestrudzona s. Domicela Leszczyńska ze zgromadzenia służebniczek NMP Starowiejskich. W tym roku z rekolekcji skorzystają również dwie grupy chorych i starszych osób, dla których to jedyna możliwość, żeby opuścić dom i gdzieś wyjechać. Niektóre z nich poruszają się na wózkach.

- Obecnie pracuję w Skawinie, skąd pochodzi większość uczestników, ale są też osoby z moich poprzednich placówek: Chrzanowa czy Krakowa. Z różnych powodów nie mają możliwości regularnego bywania w kościele lub dłuższego wyjazdu. Dla nich pobyt w takim miejscu, gdzie mają bliski dostęp do świątyni i mogą w dowolnym momencie spotkać się z Panem Jezusem czy pomodlić się przy plenerowych stacjach Drogi Krzyżowej, jest niezwykle ważny. Równie istotny jest odpoczynek w przepięknym przyrodniczo otoczeniu. Daje siłę znosić cierpienie, umacnia. To jest piękne i warto to robić, bo z tego czasu czerpią siły na cały rok - tłumaczy s. Domicela. Dlatego, choć sama ma problemy ze zdrowiem, nie rezygnuje z prowadzenia turnusów. W pierwszym ma pod opieką prawie 30 osób. Ks. proboszcz Andrzej Woźniak udziela sakramentu namaszczenia chorych s. Domiceli, organizatorce turnusu...   Ks. proboszcz Andrzej Woźniak udziela sakramentu namaszczenia chorych s. Domiceli, organizatorce turnusu...
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

W pracy pomagają jej wolontariusze, choć coraz trudniej ich znaleźć. Są wśród nich klerycy krakowskiego seminarium. - Wspaniale się angażują, jeden przywiózł tu całą rodzinną kapelę góralską, która rozśpiewała grupę i wniosła wiele radości - dodaje ks. Andrzej Woźniak.