Szczęśliwi i Boże łowy na ulicach Milówki

Alina Świeży-Sobel

publikacja 31.05.2018 18:32

Mszy Świętej i procesji Bożego Ciała w Milówce przewodniczył bp Roman Pindel. Wiele osób uczestniczyło w modlitwie w strojach regionalnych, ze sztandarami. Swoją muzyką i śpiewem włączyły się w nią zespoły regionalne.

Szczęśliwi i Boże łowy na ulicach Milówki

Tegoroczne uroczystości w świątyni oraz procesję ulicami Milówki transmitowała TVP, a obejrzeć ją mogli także widzowie TV Polonia na całym świecie. Szczęśliwi i Boże łowy na ulicach Milówki   Witając bp. Pindla, kapłanów i wiernych zgromadzonych w kościele Wniebowzięcia NMP oraz telewidzów, zwłaszcza starszych i chorych, ks. kan. Stanisław Lubaszka, proboszcz parafii w Milówce, przypominał, że to szczególne nabożeństwo jest radosnym dziękczynieniem całej parafii za dar Eucharystii. Szczęśliwi i Boże łowy na ulicach Milówki  

- Chcemy też podjąć zadanie: dać świadectwo naszej wiary i przywiązania do tradycji chrześcijańskiej. Pozdrawiam chorych i cierpiących, w podeszłym wieku, którzy łączą się z nami duchowo. Pozdrawiam też tych, który nie podzielają naszej wiary w obecność Jezusa w Eucharystii. Może tę wiarę utracili. Stając przed Bogiem, który jest Ojcem wszystkich ludzi, będziemy również wypraszać potrzebne łaski dla każdego. Nazwa naszej miejscowości: Milówka wywodzi się od słów miłe łowy. Dziś Jezus chce złowić nasze serca siecią miłości, aby powiedzieć nam wszystkim: "Nie lękajcie się! Ja jestem z wami aż do skończenia świata - mówił ks. Lubaszka. Szczęśliwi i Boże łowy na ulicach Milówki  

W homilii bp Pindel wskazywał na wyjątkowe znaczenie tego daru, jakim jest Eucharystia.

- Idąc ulicami naszej miejscowości, modląc się i wpatrując w Jezusa Eucharystycznego w monstrancji, uświadamiamy sobie, jak bardzo jesteśmy szczęśliwymi: Bóg nie tylko dał nam tę niezwykłą obecność, która jest centrum w tej świątyni. Dziś ta obecność może być wiarą, której doświadczą inni, zwłaszcza wtedy, kiedy będą widzieć na naszej twarzy naszą wiarę w Jezusa Eucharystycznego. Podążajmy po tej drodze, szczęśliwi, że nie tylko jest On wśród nas, ale że w naszych sercach jest wiara, że tak jest. Jesteśmy wdzięczni Bogu, że dał naszym sercom wiarę, którą myśmy przyjęli - i że pozwolił nam dożyć tego kolejnego dnia, kiedy możemy przyłączyć się do Jezusa, przechodzącego naszymi ulicami. Niech ta radość i ta wdzięczność przepełniają nasze serca, kiedy będziemy wychodzić z tej świątyni - mówił bp Pindel. Szczęśliwi i Boże łowy na ulicach Milówki  

Po Mszy św. z kościoła wyruszyła procesja, na czele której szli przedstawiciele służby liturgicznej, zespoły regionalne, Koła Gospodyń Wiejskich, poczty sztandarowe, dzieci komunijne, dzieci dzwoniące i sypiące kwiaty. Delegacje kobiet w strojach regionalnych niosły feretrony. Szczęśliwi i Boże łowy na ulicach Milówki  

Niesionemu pod baldachimem Najświętszemu Sakramentowi do kolejnych ołtarzy towarzyszyli przedstawiciele Straży Honorowej NSPJ ze świecami. Szczęśliwi i Boże łowy na ulicach Milówki  

Przy pierwszym ołtarzu, przed Gminnym Ośrodkiem Kultury, zaśpiewał zespół Wierchy. Ten ołtarz przedstawiał panoramę Milówki z góry Prusów i na jej tle symbol Ducha Świętego: gołębicę. U góry znalazło się hasło roku duszpasterskiego: "Jesteśmy napełnieni Duchem Świętym". Szczęśliwi i Boże łowy na ulicach Milówki  

Drugi ołtarz, przy strażnicy OSP, poświęcony był setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Przedstawiał kontury Polski na na biało-czerwonym tle, w centrum którego umieszczony został wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej i napis: "Ojczyznę wolną pobłogosław, Panie". Tutaj modlitwie towarzyszył śpiew zespołu Hulajniki. Szczęśliwi i Boże łowy na ulicach Milówki  

Trzeci ołtarz poświęcony był św. Stanisławowi Kostce, wspominanemu w tym roku za sprawą 450. rocznicy śmierci. Pod apelem: "Św. Stanisławie, módl się za nami" znalazł się obraz świętego wkomponowany w fotografię grupy dzieci i młodzieży z Milówki, a zaśpiewał zespół Spod Kikuli. Szczęśliwi i Boże łowy na ulicach Milówki  

Przy czwartym ołtarzu, na kościelnym dziedzińcu, zaśpiewały dzieci pierwszokomunijne. Ten ołtarz poświęcony został Eucharystii, a dekoracje przedstawiały symbole eucharystyczne: kielich, chleb i winne grono. Szczęśliwi i Boże łowy na ulicach Milówki  

Przy każdym ołtarzu kończącemu modlitwę błogosławieństwu eucharystycznemu towarzyszył dźwięk tradycyjnej trombity, na której zagrał Andrzej Maciejowski, dyrektor GOK, zespołowe kapele zagrały na wielu starych instrumentach, a cieszyły oko regionalne stroje zarówno dorosłych, jak i tych najmłodszych uczestników procesji. Szczęśliwi i Boże łowy na ulicach Milówki  

- Tak było w Milówce od wielu lat. Staramy się tę tradycję od dawna podtrzymywać i dumni jesteśmy, że tyle dzieci i młodzieży, że całe rodziny chcą się właśnie tak modlić - podkreślali starsi uczestnicy tuż po procesji. Szczęśliwi i Boże łowy na ulicach Milówki  

A najmłodsi śpiewacy z zespołu Hulajniki, którzy śpiewali już podczas Mszy św., na zakończenie zaśpiewali też biskupowi Romanowi, pozując do pamiątkowej fotografii. Szczęśliwi i Boże łowy na ulicach Milówki