Cztery gary zupy

ks. Jacek M. Pędziwiatr ks. Jacek M. Pędziwiatr

publikacja 30.04.2018 23:32

Witkowice ugościły łagiewnickich pielgrzymów. Mamy film: 850 pielgrzymów śpiewa apel Maryjny!

Cztery gary zupy Po 20 kilometrach drogi czas na odpoczynek. Ks. Jacek M. Pędziwiatr /Foto Gość

Grupy świętych: Faustyny, Jana Pawła II i Józefa Bilczewskiego - łącznie ponad 850 pątników ugościli mieszkańcy Witkowic koło Kęt. Na placu przy kościele parafialnym spotkali się wszyscy pielgrzymi z trzech grup, którzy po Mszy św., odprawionej w samo południe w Bazylice Nawiedzenia NMP w Bielsku-Białej Hałcnowie ruszyli na szlak, prowadzący do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach.

Cztery gary zupy   Członkinie Koła Gospodyń sowicie zadbały o pielgrzymów. Ks. Jacek M. Pędziwiatr /Foto Gość Był czas na odpoczynek, dojedzenie własnych zapasów. Kto nie czuł się zmęczony, mógł jeszcze poskakać i popląsać w rytm skocznych melodii. Przed dziewiętnastą odśpiewano wspólnie apel Maryjny. Po udzielonym przez kapłanów-przewodników błogosławieństwie pielgrzymi odebrali bagaże, które do Witkowic dowiozły ciężarówki. Część z nich odwieźli lub odprowadzili do swoich domów miejscowi parafianie.

Cztery gary zupy   Przed apelem Maryjnym był jeszcze czas na skoczne pląsy. Ks. Jacek M. Pędziwiatr /Foto Gość Jedna trzecia pątników pozostała na nocleg w pobliskiej remizie strażackiej. Nim poszli spać, usiedli przy stołach pod plenerowym zadaszeniem na kolację, przygotowaną przez członkinie miejscowego Koła Gospodyń. Panie nagotowały cztery kotły zupy: kapuśniaku i żurku. Do tego można było dobrać jeszcze boczku, jaj i kilka kromek chleba. Na deser było ciasto z herbatą. Słodkości ledwo pomieściły się na czterdziestu blachach. Tak więc jedzenia nie zabrakło dla nikogo. A dla lepszego apetytu przygrywała miejscowa orkiestra dęta.

Cztery gary zupy   W grupach pątników dominuje młodzież. Ks. Jacek M. Pędziwiatr /Foto Gość W tym samym miejscu pielgrzymi zjedzą jeszcze śniadanie, a następnie ruszą w dalszą drogę. Pozostałe grupy pielgrzymów stanęły na pierwszy nocleg w Nowej Wsi, Malcu i w Nidku. W drugim dniu pielgrzymki przejdą przez podandrychowski Wieprz i tutaj pożegnają diecezję bielsko-żywiecką. Wieczorek dotrą w okolice Marcyporęby, Wysokiej, Kleczy i Stanisławia koło Kalwarii na kolejny nocleg.

Apel w Witkowicach na zakończenie pierwszego dnia pieszej pielgrzymki do Łagiewnik.
Ks. Jacek M. Pędziwiatr /Foto Gość