Płomień z Betlejem na cieszyńskim Rynku

Alina Świeży-Sobel

publikacja 30.12.2017 08:52

Po raz pierwszy na Rynku w Cieszynie tak uroczyście powitano Betlejemskie Światło Pokoju. Harcerze przekazali je najpierw burmistrzowi oraz proboszczom parafii katolickiej i ewangelickiej, a potem wszystkim chętnym.

Światło Pokoju z Betlejem dotarło na cieszyński Rynek Światło Pokoju z Betlejem dotarło na cieszyński Rynek
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

Przekazany z Groty Narodzenia Pańskiego ogień skauci różnych narodowości przekazują do kolejnych krajów. Polscy harcerze otrzymują je od skautów słowackich i na pokładzie żaglowca płyną z nim do Rosji, Litwy, Ukrainy i Białorusi, a także na północ, do Danii, Szwecji.

Światło przewozi żaglowiec ZHP „Zawisza Czarny”. Rejsy z Betlejemskim Światłem Pokoju odbywają się od sześciu lat, a od 2014 r. biorą w nich udział członkowie Hufca Ziemi Cieszyńskiej. Po wpłynięciu do portów docelowych następuje uroczyste przekazanie Betlejemskiego Światła Pokoju, a także spotkanie z miejscowymi skautami, które zawsze jest pełne ciepła, radości i wzruszenia. Pamiątkowa fotografia pod choinką na Rynku   Pamiątkowa fotografia pod choinką na Rynku
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

Taka też atmosfera panowała w Cieszynie, gdzie pod miejską choinką odbyło się uroczyste przekazanie ognia z Betlejem dla Cieszyna - na ręce burmistrza Ryszarda Macury. Wraz z nim Betlejemskie Światło Pokoju otrzymali też proboszczowie: ks. kan. Jacek Gracz z katolickiej parafii św. Marii Magdaleny oraz ks. Janusz Sikora, proboszcz cieszyńskiej parafii ewangelickiej.

Były wspólnie śpiewane kolędy i dla zmarzniętych - gorąca herbatka przygotowana przez harcerzy. Tuż po tej uroczystości ks. kan. Gracz wniósł płonącą lampkę do świątyni, gdzie z lampionami roratnimi czekali już najmłodsi parafianie. Ks. kan. Jacek Gracz uroczycie wniósł Światło Betlejemskie do kościoła św. Marii Magdaleny   Ks. kan. Jacek Gracz uroczycie wniósł Światło Betlejemskie do kościoła św. Marii Magdaleny
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

- Ono teraz pali się w naszym kościele i każdy może przyjść, zapalić swoją lampkę czy świeczkę od niego, by w każdym domu w czasie Wigilii paliło się to samo światło, co w Betlejem - tłumaczył ks. kan. Gracz.