Karpaty jutra

Alina Świeży-SobeL

|

Gość Bielsko-Żywiecki 36/2017

publikacja 07.09.2017 09:06

Na kilka dni sierpnia Istebna stała się stolicą tradycji i kultury, a także miejscem spotkania ludzi, których – pomimo wielu różnic w języku czy stroju – łączą wołoskie korzenie.

Różnorodność karpackich górali widać było już na Wzgórzu Zamkowym w Cieszynie. Różnorodność karpackich górali widać było już na Wzgórzu Zamkowym w Cieszynie.
Alina Świeży-SobeL /Foto Gość

To nie tylko sentyment do przeszłości, ale i szansa rozwoju. Na 3. Zjazd Karpacki zjechali z kilku krajów i różnych środowisk, by odkrywać i zgłębiać swoją wołoską tożsamość. Przyjechali z Rumunii, Słowacji, Ukrainy. Nie zabrakło związków z tradycją huculską, łemkowską. W silnej reprezentacji przybyli z Zaolzia przedstawiciele Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Czechach oraz górali z Jabłonkowa i okolicy. Dotarli reprezentanci wielu grup polskich górali, od bieszczadzkich, przez podhalańskich, po pienińskich flisaków. Obecni byli przedstawiciele władz samorządowych i parlamentarzyści.

Dostępne jest 6% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.