Kard. Dziwisz: Trzeba wciąż starać się o duchową wolność

Alina Świeży-Sobel

publikacja 03.07.2017 13:03

W pierwszą rocznicę nadania hałcnowskiej świątyni tytułu bazyliki mniejszej kard. Stanisław Dziwisz, emerytowany metropolita krakowski, przewodniczył odpustowej Sumie.

Kard. Stanisław Dziwisz z laureatami nagrody - ks. Andrzejem Sanderem i Władysławm Mirotą oraz proboszczem ks. Piotrem Koniecznym Kard. Stanisław Dziwisz z laureatami nagrody - ks. Andrzejem Sanderem i Władysławm Mirotą oraz proboszczem ks. Piotrem Koniecznym
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

Serdeczne witając kard. Dziwisza, delegacja parafian prosiła o modlitwę i błogosławieństwo dla wszystkich zgromadzonych wiernych, a zwłaszcza dla dzieci i matek spodziewających się dziecka, które tradycyjnie tego dnia otrzymują w Hałcnowie specjalne błogosławieństwo. Przedstawiciele parafii podziękowali też za przekazany wcześniej przez kard. Dziwisza dla hałcnowskiej świątyni dar relikwii św. Jana Pawła II. Jak wspominał metropolita senior krakowski, w tej świątyni bywał wiele razy, najpierw jako młody kapłan, a potem także towarzysząc kard. Karolowi Wojtyle.

Mszę św. w rocznicę ogłoszenia hałcnowskiego kościoła bazyliką koncelebrowali pod przewodnictwem kard. Dziwisza m.in. kustosz bazyliki ks. Piotr Konieczny i kanclerz kurii diecezjalnej ks. Adam Bieniek, a do bazyliki przybyli ze sztandarami strażacy, członkowie Sokoła, reprezentacje szkoły i parafii. W rocznicowym dziękczynieniu uczestniczyli też ks. Piotr Konieczny, kustosz bazyliki, i ks. Adam Bieniek, kanclerz kurii   W rocznicowym dziękczynieniu uczestniczyli też ks. Piotr Konieczny, kustosz bazyliki, i ks. Adam Bieniek, kanclerz kurii
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

W homilii kard. Dziwisz wskazywał na wielką rolę, jaką Maryja pełni w Kościele i na Jej szczególną bliskość z Chrystusem, widoczną również wtedy, gdy stała pod Jego krzyżem, a potem trzymała w ramionach Jego martwe ciało.

- Tę dramatyczną chwilę upamiętnia hałcnowska Pieta. Ale w wizerunek Maryi, obok bólu, zapisana jest również nadzieja, bo przecież dzięki śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa ostatnie słowo o losie człowieka nie należy do śmierci, ale do życia. Kiedy wpatrujemy się w tę Pietę, ogarnia nas zdumienie, jak bardzo Bóg umiłował świat, skoro Jego jednorodzony Syn złożył za nas tak wielką ofiarę. Z drugiej strony możemy i powinniśmy zastanowić się, jaka powinna być nasza odpowiedź na gest tej bezgranicznej miłości - mówił kard. Dziwisz, dodając, że jedyną właściwą odpowiedzią powinna być miłość naszych wrażliwych i wdzięcznych serc.

Mówiąc o tradycji kultu otaczającego cudowną figurę Matki Bożej Bolesnej w Hałcnowie, kaznodzieja przypomniał, że sięga ona lat 60. XVIII wieku i trwa już ponad 250 lat.

- Od samego początku figura cieszyła się niezwykłą czcią miejscowej ludności, a także przybywających do niej pielgrzymów. Pani Hałcnowska znalazła miejsce w wybudowanym tu, a następnie rozbudowanym kościele. W latach międzywojennych otaczana czcią wiernych figura doczekała się podwójnej koronacji koronami biskupimi. Kultu cudownej Piety Beskidzkiej nie zniszczył ani pożar kościoła w 1945 roku, ani spalenie samej cudownej figury. Odrodzona z popiołów, nowa, ale przecież ta sama Pieta, ta sama Matka obejmująca Syna, zaczęła odbierać ten sam, a może nawet większy hołd ze strony wiernego ludu. Finałem tej wzruszającej historii była koronacja Matki Bożej Hałcnowskiej 26 września 1993 roku. Aktu koronacji dokonał kard. Franciszek Macharski koronami papieskimi, poświęconymi wcześniej przez papieża Jana Pawła II. Mogę zaświadczyć: św. Jan Paweł II cieszył się w Watykanie z aktu koronacji. Przecież bliska jego sercu była wspólnota parafialna w Hałcnowie, którą wielokrotnie odwiedził - mówił kard. Dziwisz, przypominając, że kard. Wojtyła poświęcił hałcnowskie dzwony w 1973 r., a w 1977 r. - kościół po remoncie.

Jak dodał, papież Jan Paweł II przybliżył polski Kościół światu, a Polsce - Kościół powszechny. - Pozwoliło nam to trwać w wierze i doczekać wyzwolenia z kajdan bezbożnej i materialistycznej ideologii, która nie zdołała zniszczyć duszy narodu polskiego. Dziś żyjemy w wolnym kraju, ale nieustannie musimy się starać o duchową wolność, by nie zniewalały nas nałogi, złe przyzwyczajenia i grzechy. Musimy odbudowywać w nas samych i wokół nas prawdziwą wolność ducha, prawdziwe dobro, troskę o nasze małżeństwa i rodziny, o nasze dzieci i młodzież, bo dzieło ewangelizacji nigdy się nie kończy i jest skierowane do każdego nowego pokolenia - podkreślał kaznodzieja. Odpustowej modlitwie i procesji przewodniczył kard. Dziwisz   Odpustowej modlitwie i procesji przewodniczył kard. Dziwisz
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

Mówiąc o wdzięczności należnej Bogu za przywilej wyniesienia kościoła w Hałcnowie do godności bazyliki i pierwszą rocznicę tego uroczystego aktu, kard. Dziwisz przypominał, że to pierwsza i dotąd jedyna bazylika w diecezji bielsko-żywieckiej, a nadany jej tytuł zobowiązuje do modlitwy w intencji papieża, któremu została powierzona troska o wszystkie świątynie i jedność Kościoła.

Podczas uroczystości odbyło się też wręczenie statuetek z figurką MB Hałcnowskiej laureatom przyznawanych co roku w tutejszej parafii nagród "Pro laborem ad Dei gloriam" (Za pracę na chwałą Bożą). Nagrodę otrzymali ks. Tomasz Związek, ks. Andrzej Sander oraz historyk Władysław Mirota, autor serii publikacji poświęconych dziejom hałcnowskiej parafii i świątyni.